Reklama

Polska

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 51/2007, str. 8

Krzysztof Świertok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka pszczelarzy

Panować - to nie niszczyć, ale szanować

W dniu wspomnienia św. Ambrożego, patrona pszczelarzy, 7 grudnia w dorocznej pielgrzymce na Jasną Górę uczestniczyło ok. 3,5 tys. pszczelarzy. Przybyli hodowcy pszczół i właściciele pasiek, naukowcy i producenci miodu, władze Polskiego Związku Pszczelarskiego na czele z prezydentem Tadeuszem Sabatem oraz przedstawiciele zarządów wojewódzkich i regionalnych PZP. Obecni byli: ks. prał. Eugeniusz Marciniak oraz Mirosław Worobik, dyrektor Technikum Pszczelarskiego w Pszczelej Woli, wraz z młodzieżą; jest to jedyna tego typu szkoła średnia w Europie. Mszy św. dla pszczelarzy przewodniczył bp Paweł Socha z Zielonej Góry, z którym koncelebrowali duszpasterze. Pielgrzymów powitał podprzeor Jasnej Góry o. Piotr Polek. - Bóg dał nam polecenie: „Czyńcie sobie ziemię poddaną”. Panowanie nie może niszczyć, zabijać, bo panować - to mądrze kierować całą przyrodą, zachowując prawa ustanowione przez Boga - mówił bp Socha. - Jako pszczelarze wiecie, jak wiele złego czyni niemądra gospodarka, jak może zaszkodzić przyrodzie i tym wspaniałym, twórczym dziełom pracy pszczół. Kaznodzieja zachęcił, aby panować nad ziemią, „nie niszcząc, ale szanując przyrodę”.
Pszczelarze w darach ołtarza złożyli miód i świece woskowe. Bp Socha poświęcił sztandary kół pszczelarzy ze Środy Wielkopolskiej, Blachowni i Wielunia oraz pobłogosławił opłatki wigilijne, które uczestnicy pielgrzymki zabrali ze sobą. Liturgię uświetniły chór z Technikum Pszczelarskiego oraz orkiestra Koła Pszczelarskiego z Bieńkówki w Beskidzie Makowskim. W Sali o. Kordeckiego odbyło się spotkanie, w czasie którego zostały przedstawione dotychczasowe osiągnięcia pszczelarzy oraz omówiono zadania do realizacji na przyszły rok. Pielgrzymka rozpoczęła się już w czwartek 6 grudnia wieczorną Mszą św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, której przewodniczył ks. prał. Marciniak.

Krótko

6 grudnia uczniowie Liceum Katolickiego im. Matki Bożej Jasnogórskiej w Częstochowie zorganizowali spotkanie z okazji św. Mikołaja dla wychowanków Domu Małego Dziecka prowadzonego przez Siostry Służebniczki w Częstochowie oraz Specjalnego Ośrodka Wychowawczego Sióstr św. Józefa w Częstochowie. - Wszyscy patrzą na nas jako na tych, którzy obdarowują. Ale najbardziej to my jesteśmy obdarowani każdym radosnym uśmiechem, może łzą w oku dzieci, które mogą przeżywać radość ze spotkania ze św. Mikołajem - wyjaśnia Robert Jaczyński, wicedyrektor szkoły.

8 grudnia Mszę św. dla Ruchu Pomocników Matki Kościoła Archidiecezji Częstochowskiej odprawił ks. dr Teofil Siudy, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Mariologicznego i duszpasterz diecezjalny Ruchu PMK. Okazją do modlitwy było 20-lecie istnienia Ruchu w archidiecezji.

9 grudnia klerycy kursu III wrocławskiego i legnickiego wyższego seminarium przybyli w dziękczynnej pielgrzymce za otrzymanie sutanny. Mszy św. przewodniczył ks. Adam Łuźniak, rektor Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu.

www.jasnagora.com

Jasnogórski telefon zaufania (0-34) 365-22-55 czynny codziennie od 20.00 do 24.00

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Marek, Ewangelista

[ TEMATY ]

św. Marek

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)
CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Lubojna. Wieczór z dobrą muzyką

2024-04-25 14:06

[ TEMATY ]

koncert

Lubojna

parafia NSPJ

Marcin Gawęda

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lubojnie zaprasza na koncert organowy z okazji rocznicy poświęcenia organów piszczałkowych w świątyni parafialnej.

To już siódma edycja tego wydarzenia. Wykonawcami koncertu będzie duet organowy: Miriam Wójciak oraz Krzysztof Bas, studenci Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję