Reklama

Franciszek

Kazachstan/ papież: potrzebujemy religii, aby odpowiedzieć na pragnienie pokoju

"Potrzebujemy religii, aby odpowiedzieć na pragnienie pokoju w świecie” - powiedział papież Franciszek w Kazachstanie w środę. W stolicy kraju, Nur-Sułtanie wziął udział w otwarciu VII Kongresu Religii Światowych i Tradycyjnych. Papież mówił: "Religie nie są problemami, ale są częścią rozwiązania zmierzającego ku bardziej harmonijnemu współistnieniu”.

[ TEMATY ]

Franciszek w Kazachstanie

PAP/EPA/IGOR KOVALENKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Zainwestujmy nie w zbrojenia, lecz w edukację”- apelował papież w przemówieniu w Pałacu Niepodległości.

Podkreślił, że należy już tylko w podręcznikach historii pozostawić dyskursy, które zbyt długo „zaszczepiały podejrzliwość i pogardę wobec religii, jak gdyby była ona czynnikiem destabilizującym nowoczesne społeczeństwo”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na kongres przybyło ponad sto delegacji z kilkudziesięciu krajów. Są chrześcijanie różnych wyznań, rabini, przedstawiciele islamu, szintoizmu, buddyzmu, zoroastryzmu, hinduizmu i innych religii.

Przybyli między innymi wielki imam Al-Azhar z Kairu Ahmed Mohamed Ahmed El-Tayeb, wielki mufti Rosji Rawił Gajnutdin, zwierzchnik prawosławnego patriarchatu Jerozolimy patriarcha Teofil III, aszkenazyjski naczelny rabin Izraela Dawid Lau i rabin sefardyjski Icchak Josef. Patriarchat moskiewski po tym, gdy przyjazd odwołał patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl, reprezentuje metropolita Antoni, przewodniczący Wydziału ds. Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych, czyli numer 2 w hierarchii rosyjskiego Kościoła Prawosławnego.

Przyjechał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Stanisław Gądecki.

Te wielkie spotkania odbywają się co trzy lata począwszy od 2003 roku. Obecny kongres poświęcony jest roli liderów religijnych w rozwoju duchowym i społecznym ludzkości w okresie po pandemii.

Po raz pierwszy w prawie 20-letniej historii kongresu odbędzie się specjalna sesja poświęcona społecznej roli kobiet.

Spotkanie rozpoczęła modlitwa liderów religijnych w milczeniu. W jego otwarciu uczestniczył prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew.

Franciszek, zwracając się do obecnych, oświadczył: „Religie przypominają nam, że jesteśmy stworzeniami: że nie jesteśmy istotami wszechmocnymi, ale kobietami i mężczyznami w drodze ku temu samemu Niebu”. Jak dodał, właśnie to wprowadza element wspólny: prawdziwe braterstwo.

Papież wyraził pragnienie, aby Kazachstan jako miejsce spotkania „otworzył nowy Jedwabny Szlak, skoncentrowany nie na wartości handlu, ale na relacjach międzyludzkich: na szacunku, na szczerości dialogu, na niezastąpionej wartości każdej osoby, na współpracy; na braterskiej drodze, aby wspólnie podążać ku pokojowi”.

Podziel się cytatem

Reklama

„Świat oczekuje od nas - podkreślił - autentycznej religijności. Nadeszła godzina, aby otrząsnąć się z tego fundamentalizmu, który zanieczyszcza i powoduje erozję wszelkiego wyznania wiary, nadeszła godzina, aby uczynić serce czystym i współczującym” - mówił Franciszek.

Reklama

Przypomniał, że ziemie te dobrze poznały "narzucany przez dziesięciolecia państwowy ateizm, opresyjną i tłumiącą mentalność, dla której samo użycie słowa +religia+ stwarzało kłopoty”.

Reklama

Papież wskazywał, że „poszukiwanie transcendencji i święta wartość braterstwa mogą inspirować i oświecać wybory, jakich należy dokonać w sytuacji kryzysów geopolitycznych, społecznych, ekonomicznych, ekologicznych".

„Dlatego – oświadczył - potrzebujemy religii, aby odpowiedzieć na pragnienie pokoju w świecie i na pragnienie nieskończoności, znajdujące się w sercu każdego człowieka”,

Jako niezbędny warunek integralnego rozwoju wymienił wolność religijną wskazując, że jest ona "prawem podstawowym, pierwotnym i niezbywalnym, które należy promować wszędzie i które nie może być ograniczone wyłącznie do wolności wyznania".

„Prawem każdej osoby jest bowiem dawanie publicznego świadectwa o swoich przekonaniach: proponowanie ich bez ich narzucania. Jest to dobra praktyka głoszenia, różna od prozelityzmu i indoktrynacji, od których każdy winien się dystansować” - wyjaśnił.

Franciszek przestrzegał przed „fałszywą pychą wszechmocy, wzbudzaną przez postęp techniczny i gospodarczy”, który - dodał - sam w sobie nie wystarcza.

Podziel się cytatem

Reklama

Zwrócił uwagę na „niesprawiedliwość globalnych nierówności”, objawiających się między innymi brakiem łatwego dostępu do szczepionek.

Reklama

„Tak długo, jak będą szaleć nierówności i niesprawiedliwość, nie będą mogły ustać wirusy gorsze niż Covid: nienawiści, przemocy, terroryzmu” - ostrzegł papież.

"Nasze dni - dodał - są nadal naznaczone plagą wojny, klimatem rozjątrzonej konfrontacji, niezdolnością do cofnięcia się o krok i wyciągnięcia ręki do drugiego człowieka”.

„Potrzebny jest wstrząs i musi on, bracia i siostry, pochodzić od nas” - mówił zwierzchnikom religijnym.

Wezwał: „Oczyśćmy się z zarozumiałości uważania się za sprawiedliwych i nie mających niczego do nauczenia się od innych”. Apelował o to, aby uwolnić się od koncepcji, które „obrażają imię Boga poprzez rygoryzm, zamknięcie, ekstremizm, i profanują je poprzez nienawiść, fanatyzm i terroryzm, oszpecając także obraz człowieka”.

„Nigdy nie usprawiedliwiajmy przemocy. Nie pozwólmy, aby sacrum było instrumentalizowane przez to, co jest profanum” - prosił papież.

Jego zdaniem ludzie religii muszą bardziej zaangażować się w promowanie i wzmacnianie potrzeby rozwiązywania konfliktów „nie za pomocą niekończących się argumentów siłowych, broni i gróźb, ale jedynych środków pobłogosławionych przez niebo i godnych ludzkości". To, wyjaśnił, spotkanie, dialog, cierpliwe negocjacje, prowadzone z myślą o dzieciach i młodym pokoleniu.

Jak zauważył, „dzisiaj z wielkim trudem człowiek jest akceptowany; każdego dnia odrzucane są dzieci nienarodzone, migranci i osoby starsze”.

Podziel się cytatem

Reklama

W obszernym przemówieniu Franciszek apelował do zwierzchników wyznań chrześcijańskich, rabinów, imamów i przedstawicieli innych religii: „Idźmy razem naprzód, aby droga religii była coraz bardziej przyjazna”.

Reklama

Z Nur-Sułtanu Sylwia Wysocka(PAP)

sw/ tebe/

2022-09-14 07:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: bł. ksiądz Bukowiński zapłacił więzieniem za wierność Ewangelii

[ TEMATY ]

Franciszek

Franciszek w Kazachstanie

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież Franciszek podczas spotkania z duchowieństwem w stolicy Kazachstanu, Nur-Sułtanie, w czwartek oddał hołd błogosławionemu księdzu Władysławowi Bukowińskiemu (1905-1974) - więźniowi gułagu, duszpasterzowi w sowieckiej Azji Środkowej. Nazywany jest on „apostołem Kazachstanu”.

Postać polskiego błogosławionego papież przywołał w przemówieniu wygłoszonym w katedrze pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy. To siedziba stołecznej archidiecezji Najświętszej Maryi Panny, której zwierzchnikiem jest abp Tomasz Peta.

CZYTAJ DALEJ

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję