Reklama

Komputer dla bardzo początkujących

Mała Akademia Sztuki Wirtualnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest już obrazek w tekście, np. serduszko w liście miłosnym do dziewczyny. Ale mamy problem: serce zajmuje prawie całą stronę, a przecież chcielibyśmy w liście także napisać parę ciepłych, wręcz gorących słów. W tej sytuacji można zmienić wielkość obrazu, usunąć go całkowicie (to najprościej, wystarczy tylko, gdy obraz jest zaznaczony, wcisnąć „Delete”) lub zmienić jego położenie. Usunąć serduszka nie zamierzamy, dlatego najpierw je nieco zmniejszymy. W tym celu wystarczy najechać kursorem na róg naszego obrazu i, przesuwając, zmniejszać jego wymiary.
W najnowszej wersji Worda proste jest także zmienienie położenia obrazu. W tym celu klikamy dwa razy na rysunek, u góry pokażą nam się narzędzia obrazów. Tam wyszukujemy „Położenie”. Możemy wybrać jedną z sugerowanych ikonami opcji lub pójść na całość i wybrać „Więcej opcji układu”. Teraz możemy troszkę poeksperymentować.
Jest także inna możliwość zmiany położenia obrazu (np. w starszych wersjach edytora). Z menu „Wstaw” wybieramy polecenie „Pole tekstowe”. Wskaźnik kursora przybierze kształt małego krzyżyka. Zaznaczamy pole, gdzie ma się znaleźć obraz. Dopiero teraz wstawiamy go wewnątrz pola tekstowego. Możemy teraz kliknąć krawędź pola tekstowego (przyjmie postać grubej linii z białymi uchwytami rozmiaru) i zmienić rozmiar i położenie rysunku. Można też klikać dwukrotnie na linię pola tekstowego, wybrać kolor obramowania lub brak linii.
Obrazek jest już na swoim miejscu, choć pewnie poprzedzone to było wieloma perypetiami, a komputer mógł nas nieco poirytować. Na szczęście zawsze można użyć funkcji „Cofnij”, żeby skorygować to, co zrobiliśmy źle. Ale nasz obraz można edytować dalej, dodając różne ramki, podpisy, zmieniać jaskrawość lub kolory. W tym celu po najechaniu kursorem na serduszko klikamy prawym przyciskiem myszy i wybieramy opcję „Edytuj”. W starszych Wordach edycja odbywa się na nowej stronie, w najnowszym - od razu w naszym dokumencie. Aby w tych pierwszych wrócić do właściwego dokumentu, klikamy polecenie „Zamknij dokument”. Życzę dobrej zabawy w małego Picassa. A dalsze podpowiedzi już za tydzień.

komputer@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rektor KUL: Papież wzywa – mniej etykiet, więcej prawdy życiowej

2025-11-03 08:15

[ TEMATY ]

Leon XIV

Rektor KUL

„Kreślić nowe mapy nadziei”

Vatican Media

Szczegóły misji jaka stoi do wypełnienia przed szkołami i uczelniami o profilu katolickim nakreślił papież Leon XIV w niedawno opublikowanym Liście Apostolskim „Disegnare nuove mappe di speranza” („Kreślić nowe mapy nadziei”). Dla Vatican News dokument komentuje ks. prof. Mirosław Kalinowski, Rektor KUL, który był obecny przy podpisaniu tego dokumentu w ramach Jubileuszu Świata Wychowania.

Podziel się cytatem - mówi rektor KUL komentując dokument, który jest w polskim tłumaczeniu na stronie Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam, byłam u Pana Jezusa i widziałam wszystko...

[ TEMATY ]

świadectwo

stock.adobe.com

Straszny wypadek samochodowy, śpiączka i po miesiącu rozpoczęcie procedury odłączania od aparatury podtrzymującej życie. To początek historii nawrócenia kobiety, która interesowała się czarną magią, wróżbiarstwem, wywoływała duchy, zażywała narkotyki i nadużywała alkoholu. Kobiety, która jedną nogą przekroczyła granicę śmierci i zobaczyła, co jest po drugiej stronie...

Kobiety, która lekarzowi z oddziału intensywnej terapii powiedziała, gdzie chowa wódkę z sokiem pomarańczowym w pokoju socjalnym, ponieważ widziała to spod sufitu, leżąc w śpiączce na OIOM-ie. Jakim cudem? Poznajcie historię Irminy Sosnkowskiej z Poznania.
CZYTAJ DALEJ

Spłonął historyczny klasztor kartuzów we Francji

2025-11-03 16:55

[ TEMATY ]

pożar

klasztor

pl. wikipedia.org

Jeden z najstarszych klasztorów kartuzów we Francji spłonął doszczętnie i grozi mu zawalenie. Pożar, który wybuchł w niedzielę 2 listopada, zniszczył główny budynek dawnego klasztoru w Le Mont-Dieu we francuskich Ardenach, znanego pod wezwaniem Matki Bożej Ardenów, poinformowały francuskie media.

Według tych informacji, spacerujący w niedzielny poranek zauważyli dym unoszący się z budynku, który od 1946 roku jest zabytkiem i zaalarmowali straż pożarną. Pożar ugaszono dopiero po kilku godzinach, na razie nie wiadomo, co było jego przyczyną. Założony w XII wieku klasztor znajduje się na odludziu, w gęstym lesie. Został odbudowany w XVII wieku, jednak podczas rewolucji francuskiej mnisi zostali zmuszeni do opuszczenia klasztoru kartuzów. Nie zachowały się tam żadne dzieła sztuki ani cenne wyposażenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję