Reklama

Kształtować wyobraźnię miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Artymiak: - Pani życie związane jest z pracą na rzecz dzieł miłosierdzia. Jak to się zaczęło?

Katarzyna Braun: - Zaczynałam pracę związaną z wolontariatem, kiedy działania, które teraz nazywamy wolontariatem, nie były jeszcze w ten sposób określane. Najpierw w szkole średniej, a potem na studiach pomagałam w świetlicach dla dzieci - odrabiałam z nimi lekcje, organizowałam czas wolny. Po studiach podjęłam pracę w Centrum Duszpasterstwa Młodzieży i prowadziłam świetlicę dla dzieci ze Starego Miasta. Wówczas zrodził się pomysł, żeby szukać ludzi, którzy mogliby nam pomóc w prowadzeniu świetlicy. Kiedy zaczęliśmy zapraszać młodzież do współpracy, ku naszemu zdziwieniu, bardzo wiele osób zgłaszało się z komentarzem: „Chcieliśmy robić coś dobrego, pomagać ludziom, tylko nie wiedzieliśmy jak i gdzie...”. Wtedy grupa skupiona wokół Centrum Duszpasterstwa Młodzieży wraz z ks. Mieczysławem Puzewiczem, archidiecezjalnym duszpasterzem młodzieży, postanowiła założyć Centrum Wolontariatu.
Na początku wydawało się, że wystarczy, aby ci, którzy potrzebują pomocy, spotkali się z tymi, którzy tej pomocy chcą udzielać. Życie pokazało, że to nie jest takie proste. Często wolontariat jest podejmowany jako odruch serca, zbudowany na emocjach, a kiedy emocje opadną, okazuje się, że wolontariusze znikają. To był kolejny etap naszej pracy, który pokazał, że nie wystarczy wolontariusza znaleźć, nie wystarczy go skierować do placówki czy skontaktować z miejscem, gdzie jest potrzebny, ale trzeba z nim cały czas pracować. Zwracał na to uwagę Jan Paweł II, kiedy w 1979 r. mówił do wolontariuszy włoskiej Caritas: „Trzeba będzie otworzyć młodym perspektywy wolontariatu miłości, który zastąpi niespójną i tymczasową spontaniczność funkcjonalnością i ciągłością mądrze zorganizowanej służby, rozumianej nie tylko jako zaspokojenie natychmiastowych potrzeb, lecz raczej jako zaangażowanie skierowane na przemianę przyczyn, które tkwią u źródła takich potrzeb (...). Wolontariusze, odpowiednio przygotowani, będą naturalnymi animatorami procesu przywracania odpowiedzialności społecznej, co pozwoli przeanalizować struktury prowadzące do odsunięcia człowieka na margines, promować sprawiedliwe prawa i tworzyć bardziej zadowalające relacje międzyludzkie”.
Naszym zadaniem jest pokazanie istoty wolontariatu. Dlatego też każdą osobę, która chce zostać wolontariuszem, zapraszamy na spotkania szkoleniowe. Przekazujemy tam informacje o idei wolontariatu, etycznych zasadach pracy wolontariuszy oraz prawnych aspektach wolontariatu w Polsce. Dopiero po takim szkoleniu zapraszamy do dalszej współpracy. W ten sposób chcemy uniknąć dużej rotacji wśród wolontariuszy.

- W jaki sposób słowa Jana Pawła II o wyobraźni miłosierdzia zmieniły podejście do czynienia dzieł miłosierdzia?

- Kiedy słuchaliśmy słów Ojca Świętego o potrzebie „wyobraźni miłosierdzia”, odkrywaliśmy potwierdzenie i umocnienie naszych działań. Początkowo pracowaliśmy na terenie różnego rodzaju placówek, ale szybko okazało się to niewystarczające. Życie pokazało, że są takie obszary, gdzie pomoc instytucjonalna nie istnieje albo istnieje w sposób niewystarczający. W 2001 r. pojawił się pomysł, aby nie ograniczać się tylko do służby w placówkach, ale żeby dostrzegać człowieka z całokształtem jego problemów życiowych i starać się budować wokół tych problemów programy pomocowe. Jako pierwszy powstał program na rzecz bezdomnych, którym co prawda miasto oferowało pomoc w postaci jadłodajni, noclegowni, schroniska, ale mimo to bezdomni nadal zamarzali. Świadczyło to o tym, że gdzieś jest luka. Trzeba było prześledzić cały proces, dowiedzieć się, dlaczego ci ludzie nadal zamarzają i co w tym względzie możemy zrobić.
To, co odkryliśmy jeszcze w nauczaniu Ojca Świętego, to potrzeba wrażliwości na zmiany czasu, miłosiernego spojrzenia na drugiego człowieka. Może się okazać, że jutro ktoś z nas będzie szedł ulicą i dostrzeże człowieka z takim problemem, którego do tej pory nie widział, nie znał. I na tym ma polegać nasze miłosierdzie: że nie przechodzimy obok obojętnie, ale podejmujemy refleksję nad zauważoną sytuacją i konkretne działanie pomocowe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- W jakie dzieła miłosierdzia angażuje się młodzież?

- Wśród wolontariuszy jest bardzo dużo ludzi młodych. Towarzyszą potrzebującym na wszystkich etapach ich życia - od bardzo małych dzieci po seniorów. Ale podejmując pracę z młodymi wolontariuszami, zawsze trzeba pamiętać o obecności wśród nich i wsparciu. Staramy się z młodzieżą pracować tak, żeby pomagając, odkrywała piękno i wartość życia.
Młodzi wolontariusze pracują obecnie w wielu miejscach: w świetlicach opiekuńczo-wychowawczych, w domach pomocy społecznej, w swoich szkołach, udzielając pomocy koleżeńskiej w lekcjach, w szpitalu dziecięcym oraz w ośrodku dla cudzoziemców. Są także grupy młodych wolontariuszy, którzy pracują wśród bezdomnych oraz dzieci na ulicy.

Reklama

- Często wolontariusze przyznają, że bardzo wiele nauczyli się od ludzi potrzebujących. Czego wolontariusze mogą się nauczyć od człowieka w potrzebie?

- Nawet jeśli ktoś przychodzi z takim podejściem, to zwracamy mu uwagę, żeby od początku budował właściwą relację z osobą potrzebującą. Chodzi o równorzędne traktowanie - nie: ja jestem lepszy, ja tu przyszedłem, żeby dawać, a ty jesteś gorszy i bierz. Od samego początku trzeba wchodzić w relację partnerstwa, budowaną na wartości i godności każdego człowieka.
Często młodzi ludzie pod wpływem wolontariatu potrafią bardziej doceniać to, co sami posiadają - zdrowie, zdolności, przyjaźnie. Ponadto sami obalają stereotypy na temat osób niepełnosprawnych, bezdomnych, starych. Zmieniają sposób patrzenia na tych, którzy są gorzej ubrani, gorzej uposażeni. Uświadamiają sobie, że nie powinno się oceniać człowieka na podstawie wyglądu czy pierwszego wrażenia, uczą się szacunku dla drugiego człowieka bez względu na to, w jakim stanie i w jakiej sytuacji się znajduje.
Wolontariat wpisuje się wspaniale w program wychowawczy, dzięki pracy na rzecz innych. Od 2002 r. w wielu szkołach województwa lubelskiego działają Młodzieżowe Kluby Wolontariusza, które oprócz pomocy potrzebującym za cel stawiają sobie także wychowywanie młodzieży przez zaangażowanie w wolontariat.

- W tym roku mija 3. rocznica śmierci Jana Pawła II, który stał się apostołem Bożego Miłosierdzia. Co dla Pani jest najważniejszym przesłaniem z papieskiego nauczania o Bożym Miłosierdziu?

- Papieskie nauczanie to dla mnie nie tylko to, co Ojciec Święty mówił, co pisał, ale także to, w jaki sposób spotykał się z bliźnimi i jak patrzył na drugiego człowieka. On całym swoim życiem pokazywał, jak być miłosiernym i jak miłosierdzie czynić. Oglądając albumy z Ojcem Świętym, widzimy go w leprozorium u Matki Teresy z Kalkuty, w więzieniu, gdzie poszedł spotkać się z tym, który chciał go zabić, w szpitalach. Widzimy go wśród bezdomnych i dzieci. To jest dla mnie nauka i wyzwanie.
Jan Paweł II uczył, że bez względu na czas zawsze potrzeba wyobraźni miłosierdzia. A my dzisiaj mamy tę wyobraźnię miłosierdzia kształtować!

Katarzyna Braun

pedagog, współzałożyciel Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu, od 2003 r. pracownik Regionalnego Centrum Wolontariatu w Lublinie. Zajmuje się organizacją pracy wolontariuszy, ich szkoleniem oraz przygotowywaniem organizacji do współpracy z wolontariatem. Od 2003 r. prowadzi również zajęcia z wolontariatu w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

A.Duda: budowanie bezpieczeństwa wymaga "absolutnej współpracy" między władzami w Polsce

2024-05-15 12:57

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Katar

PAP/Marcin Obara

Budowanie bezpieczeństwa wymaga "absolutnej współpracy" między władzami w Polsce - powiedział w środę prezydent Andrzej Duda podczas briefingu prasowego w Dausze.

Prezydent, który przebywa w Katarze, podkreślił podczas spotkania z polskimi mediami, że najważniejszą kwestią, która w tym momencie wymaga "absolutnej współpracy pomiędzy władzami w Polsce", jest budowanie bezpieczeństwa na wszelkich możliwych polach, w tym bezpieczeństwa granic czy bezpieczeństwa energetycznego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję