Wypominki listopadowe w naszej archidiecezji, to zwyczajowa
forma modlitwy, kierowana do Bożego miłosierdzia w intencji dusz
w czyśćcu cierpiących. Wypływają one z wiary w życie wieczne, które
Katechizm Kościoła Katolickiego ujmuje następująco: "Wierzymy, że
dusze tych wszystkich, którzy umierają w łasce Chrystusa... są Ludem
Bożym po śmierci, która zostanie całkowicie zniszczona w dniu zmartwychwstania,
kiedy te dusze zostaną złączone ze swymi ciałami (nr 1052).
Wierzymy, że wiele dusz, które są zgromadzone w raju
z Jezusem i Maryją, tworzy Kościół niebieski, gdzie w wiecznym szczęściu
widzą Boga takim, jakim jest, a także w różnym stopniu i na różny
sposób uczestniczą wraz z aniołami w sprawowaniu Boskiej władzy przez
Chrystusa uwielbionego, gdzie wstawiają się za nami oraz wspierają
naszą słabość swoją braterską troską (nr 1053). Ci, którzy umierają
w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są jeszcze całkowicie oczyszczeni,
chociaż są już pewni swego zbawienia wiecznego, przechodzą po śmierci
oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do radości
Boga (nr 1054).
Wierząc w ´komunię świętych´, Kościół poleca zmarłych
miłosierdziu Bożemu i ofiaruje im pomoc, szczególnie Ofiarę Eucharystyczną (
nr 1055)".
"Komunia świętych", czyli nasze staropolskie "świętych
obcowanie" urzeczywistnia się przy wypominkach listopadowych przez
nas żyjących, którzy wypisujemy na kartkach imiona naszych zmarłych
i modlimy się za nimi, następnie przez cierpienia i wzajemne modlitwy
dusz czyśćcowych, a także przez wstawiennictwo uznanych przez Kościół
i anonimowych świętych w niebie.
Na tle powyższych rozważań, warto prześledzić historyczną
kartę wypominkową Podkarpacia, która zawiera spis imion wielkich
synów i córek tej ziemi. Otwierają tę kartę i ubogacają swoją świętością:
Św. Jan z Dukli (+1484) - urodzony i wychowany w cieniu
Cergowej, jej pustelnik, krośnieński franciszkanin, patron krośnieńskiego
szpitala, owoc świętości w dukielskim sanktuarium.
Bł. Józef Sebastian Pelczar (+1924) - włościańskiego
pochodzenia, urodzony w Korczynie, naukowiec teolog, rektor UJ w
Krakowie, biskup przemyski, założyciel wspólnoty zakonnej, mąż modlitwy.
Bł. Stanisław Starowiejski (+1941) - urodzony w Ustrobnej,
związany z Bratkówką i Odrzykoniem. Wzorowy mąż i ojciec sześciorga
dzieci, społecznik, świecki apostoł Kościoła, męczennik z Dachau.
Bł. Katarzyna Celestyna Faron (+1944) - piękne i święte
było jej życie do chwili aresztowania przez gestapo w Brzozowie,
Służebniczka Starowiejska prowadziła tam ochronkę dla dzieci. Osadzona
w Oświęcimiu, cierpliwie i heroicznie znosiła obozowe męki. Po różnych
torturach i chorobach zmarła tam 9 kwietnia 1944 r.
Po świętych i błogosławionych z podkarpackiej ziemi postępują
jej kandydaci na ołtarze:
Sł. Boży ks. Bronisław Markiewicz (+1912) - przez kapłaństwo
związany z Miejscem Piastowym. Duszpasterz i wychowawca młodzieży.
Duchowy ojciec zgromadzeń zakonnych św. Michała Archanioła.
Sł. Boży o. Wojciech Baudis (+1926) - jezuita zmarły
w opinii świętości. Jego doczesne szczątki spoczywają w starowiejskiej
bazylice. (Fot. obok)
Sł. Boża Anna Kaworek (+1936) - współzałożycielka Zgromadzenia
Sióstr św. Michała (Michalitki). Zmarła w opinii świętości i spoczywa
na cmentarzu parafialnym w Miejscu Piastowym.
Sł. Boża Leonia Nastał (+1940) - rodaczka starowiejska,
służebniczka. Przez ciche życie zakonne zmierzała ku śmierci w opinii
świętości. Jej ciało spoczywa w obrębie starowiejskiego klasztoru. (
Fot. obok)
Grono świątobliwych kapłanów na naszej wypominkowej karcie
tworzą:
Ks. Bartłomiej Misiałowicz (+1693) - prepozyt brzozowski
i dziekan krośnieński. Współbudowniczy kościołów w
Brzozowie i Starej Wsi. W kolegiacie brzozowskiej po dzień
dzisiejszy zachowały się jego ręce nie zepsute, obleczone skórą,
nie tknięte - kapłańskie ręce.
Bp Jakub Glazer (+1898) - pochodzący z Woli Jasienickiej.
Jako sufragan przemyski pracował z poświęceniem, wspomagał ubogich,
jako chłopski syn od korzenia znał ludzką biedę.
Ks. Antoni Podgórski (+1912) - świątobliwy, ascetycznego
ducha proboszcz Iwonicza. Budowniczy kościoła i założyciel zakładów
iwonickich; dla sierot i dla nieuleczalnie chorych.
Ks. Antoni Dziurzyński (+1925) - gorliwy duszpasterz
parafii Bóbrka. Budowniczy miejscowego kościoła. Apostoł prawdy Bożej
na tle nowinkarstwa ludowego wiążącego się z rozwojem przemysłu naftowego.
Ks. Kazimierz Wais (+1934) - bardzo związany z rodzinną
Klimkówką. Kapłan przemyski, profesor i rektor UJK we Lwowie. Znany
filozof, autor wielu naukowych publikacji. Określany jako kapłan
według Serca Bożego. Spoczywa na rodzinnej ziemi.
Ks. Kajetan Łańcucki (+1935) - proboszcz z Lubatowej.
Od najmłodszych lat rozmiłowany w modlitwie, mąż cierpienia. Już
za życia cieszył się opinią świętości i czcią. Pamięć o nim jest
do dziś żywa w Lubatowej.
Abp Jerzy Ablewicz (+1990) - związany z Krosnem kapłan
przemyski, biskup tarnowski. Mąż modlitwy, konsekwentny pasterz Kościoła.
Ks. Michał Jastrzębski (+1993) - urodzony w Jabłonicy,
świątobliwy wychowawca pokoleń kapłańskich. Rektor Seminarium Duchownego
w Przemyślu. Rozmodlony męczennik doby stalinowskiej.
Historyczne wypominki dopełniają imiona następujących
osób świeckich:
Ignacy Łukasiewicz (+1882) - szambelan papieża Piusa
IX, współfundator kościoła zręcińskiego, szczery miłośnik ludzi,
niezmordowany pracownik na niwie ojczystej, twórca przemysłu naftowego,
człowiek skromny i pobożny. Spoczywa na cmentarzu w Zręcinie.
Anna Potocka (+1926) - hrabina, właścicielka Rymanowa,
współzałożycielka miejscowego Zdroju. Wzorowa matka i żona, czuła
na potrzeby wiejskiego ludu. Zaangażowana w powstawanie dzieła "Powściągliwość
i praca" ks. Markiewicza. Kobieta Bożego ducha.
Ignacy Bielecki (+1963) - urodzony w Haczowie, a związany
z Rymanowem - słynny w okolicy lekarz, zawsze śpieszący ludziom chorym
z pomocą. Tylko Bogu wiadomo, ilu ludziom uratował życie, zwłaszcza
jako ginekolog. Dożył 101 lat. Spoczywa w Rymanowie.
Stanisława Walczak (+1967) - spoczywa na cmentarzu w
Jasienicy Rosielnej. Jej niezwykłe życie duchowe za ziemskiego życia
zostało opisane w książce Chwalcie z nami Panią Świata.
Historyczną kartę podkarpackich wypominków uzupełnia
zapewne wielka rzesza dusz ludzi ubogich, cichych, nabożnych, cierpiętników,
którzy jako anonimowi dla historii tej ziemi przekraczali próg śmierci.
Wszyscy oni razem wzięci z tymi wymienionymi z imienia i nazwiska,
zapraszają nas, jeszcze żyjących na tej ziemi, do wspólnej "komunii
świętych". Niech ta "komunia" przerodzi się w modlitewną, swoistą
procesję, wiodącą przez wszystkie dni listopadowe.
Dobry Jezu, a nasz Panie, daj im wieczne spoczywanie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu