Franciszek zwrócił uwagę na rolę komunikacji w synodalności, która opiera się na wzajemnym kontakcie między różnymi członkami Kościoła. Wskazał też na trzy cele działalności organizacji, które pragnął podkreślić. Pierwszy z nich stanowi koordynacja. Ojciec Święty zaznaczył, iż należy tutaj dbać o to, aby była ona nastawiona na osiąganie dobra wspólnego. Po drugie: zmiana. Nie można się jej bać, ale warto wyciągać z niej naukę. Zwłaszcza ma to znaczenie w sferze komunikacji, gdzie ludzkość postąpiła ostatnio tak szybko.
„Trzeci cel jest tryptykiem: spotkanie, słuchanie i słowo. To swego rodzaju ABC dobrego komunikatora, ponieważ mamy tutaj dynamikę leżącą u podstaw każdej dobrej komunikacji. Po pierwsze spotkanie z drugim człowiekiem: znaczy ono otwarcie – bez udawania – własnego serca na tego, kto stoi przed nami. Spotkanie stanowi warunek wstępny poznania (…). Potem następuje słuchanie. Często podchodzimy do innych z naszymi uprzednimi przekonaniami (…) i ryzykujemy, że nie dopuścimy do siebie rzeczywistości osoby stojącej przed nami. Zamiast tego należy nauczyć się milczeć, po pierwsze we własnym wnętrzu, oraz szanować drugiego: nie w sposób formalny, ale praktyczny, słuchając go, gdyż każdy człowiek stanowi tajemnicę (…). Dopiero po słuchaniu przychodzi czas na słowo – wskazał papież. – Słowo wypływające z milczenia oraz słuchania może stać się głoszeniem, a wtedy komunikacja otwiera na komunię. Spotykać, słuchać, a następnie mówić. Niech te działania zawsze przewodzą w waszej pracy, zwracając niezmiennie uwagę na rzeczowniki, a więc na osoby, bardziej niż na rozpraszające ostatecznie przymiotniki. Żyjemy w kulturze, która popadła w «przymiotnikowanie», wszystko się «przymiotnikuje», a kiedy to następuje, tracimy «rzeczownikowość» danej rzeczy. Dynamika spotkania, słuchania i mówienia może stanowić punkt zwrotny w wielu sytuacjach konfliktowych, jakie zdają się chcieć pochłonąć obecne czasy”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu