Reklama

Mozart w grodzie nad Słupią

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Blisko trzy tysiące słupszczan 15 i 16 sierpnia oglądało w plenerze wielkie widowisko teatralno-operowe „Amadeusz”, opowiadające historię konfliktu między nadwornym kompozytorem na dworze cesarza Franciszka Józefa II - Włochem Antonio Salierim a Wolfgangiem Amadeuszem Mozartem, jednym z największych kompozytorów w historii. Na ile ten właśnie spór, a właściwie jego finał, odpowiada prawdzie historycznej - nie wiadomo. Faktem jest, że Mozart zmarł w wieku 35 lat w niejasnych okolicznościach, a 30 lat później Antonio Salieri przyznał się do jego zamordowania. Rzecz w tym, że kurował się wówczas w domu dla obłąkanych. Historię tę opowiada współczesny brytyjski pisarz i scenarzysta Peter Shaffer w dramacie „Amadeus”. Tekst brytyjskiego dramatopisarza posłużył za scenariusz twórcom plenerowego spektaklu przed słupskim ratuszem. Dla Nowego Teatru w Słupsku sztuka Petera Shaffera była wyzwaniem najwyższej próby. Zbigniew Kułagowski - reżyser spektaklu i jednocześnie dyrektor Nowego Teatru - akcję słupskiego „Amadeusza” skupił w równej mierze na konflikcie obu muzyków i na muzyce Mozarta, bogato ilustrującej spektakl. W jego realizację zaangażowano ponad 130 wykonawców. Wystąpiła Polska Filharmonia „Sinfonia Baltica” w Słupsku,10 aktorów, 17 solistów operowych, reprezentujących znane teatry operowe z kraju i z zagranicy, oraz chór i balet Opery Wrocławskiej. W tytułową rolę genialnego kompozytora Wolfganga Amadeusza Mozarta znakomicie wcielił się jeden z interesujących aktorów młodego pokolenia Marcel Wiercichowski z Krakowa. Postać Antonio Salieriego, jego zawistnego konkurenta, fenomenalnie kreował aktor Teatru Dramatycznego w Warszawie Krzysztof Bauman. Solistów operowych poprowadził jeden z największych obecnie śpiewaków na świecie, znakomity bas baryton Janusz Monarcha, z pochodzenia wrocławianin, który wielokrotnie zwyciężał w prestiżowych konkursach wokalnych, m.in. w Wiedniu, Atenach i Rio de Janeiro.
Balet Opery Wrocławskiej, według własnej choreografii, poprowadził jeden z najwspanialszych europejskich choreografów, laureat nagrody im. Siergieja Diagilewa - Alexandr Azarkevitch. Premiera „Amadeusza” przygotowana przez Nowy Teatr w Słupsku stanowi największe artystyczne przedsięwzięcie ostatnich lat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

BBN: prezydent mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych

2024-04-30 19:02

[ TEMATY ]

wojsko

Andrzej Duda

Jakub Szymczyk/KPRP

Prezydent Andrzej Duda mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, a gen. bryg. Krzysztofa Stańczyka - dowódcą Wojsk Obrony Terytorialnej - poinformowało we wtorek wieczorem Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Akty mianowania zostaną wręczone 3 maja.

Jak przekazało BBN na platformie X, na stanowisko dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych mianowany został gen. broni Marek Sokołowski, czasowo pełniący obowiązki dowódcy generalnego RS.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję