Reklama

Nie bój się śmierci, ale lękaj się życia

Niedziela Ogólnopolska 46/2008, str. 25

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Lorek: - Jesień, a zwłaszcza początek listopada kojarzy się z przemijaniem, często przywołuje na pamięć temat śmierci i życia wiecznego. Jaką postawę wobec wieczności powinien mieć chrześcijanin?

Ks. Jan Koclęga: - Przede wszystkim postawę radości, która wypływa z faktu obietnicy Syna Bożego, że w domu Ojca jest mieszkań wiele… Bóg jako miłosierny Ojciec oczekuje od każdego człowieka, aby ten w wolności swoich codziennych decyzji i wyborów przychodził do Niego i przez życie pełne wiary i miłości ostatecznie zasłużył na pełnię szczęścia zbawionych w niebie.

- Na czym polega to obiecane nam szczęście w niebie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Szczęście nieba jest całkowite, nie ma żadnego innego większego ani nawet porównywalnego szczęścia nad szczęście zbawionych. Nikt z całego stworzenia - zarówno ludzi, jak i różnych duchów - nie może osiągnąć więcej ponad wieczne posiadanie królestwa Bożego, ponad tę wieczną bliskość Boga - źródła miłości.

- Co będziemy robić w niebie?

Reklama

- Nie możemy pojmować stanu pełni szczęścia - nieba w kategoriach naszej czasoprzestrzeni. Tu, na ziemi, jest czas i przemijanie, a w stanie nieba jest wieczne szczęśliwe „teraz”; w ziemskim życiu jesteśmy pielgrzymami do domu Ojca, a tam jesteśmy w pełni celu. Można pokazać wiele różnic między naszym ziemskim przemijającym „dziś” a wiecznym szczęśliwym „teraz” zbawionych, ale i tak te porównania nie oddadzą w pełni rzeczywistości nieba.

- Czym jest więc szczęście nieba?

- Pan Bóg objawia nam niebo w Biblii przez różnego rodzaju obrazy i przypowieści, bo tak naprawdę człowiek nie jest w stanie tu i teraz nawet sobie wyobrazić istoty szczęścia niebieskiego, a co dopiero ją zrozumieć... Pismo Święte uczy nas, że „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9), a zatem szczęście zbawionych to pełnia wszystkiego w Bogu.

- Jak będziemy to szczęście przeżywać?

- Żeby spróbować udzielić odpowiedzi na to pytanie, musimy odrzucić sposób ziemskiego rozumowania, czyli kategorie tzw. radości ziemskich i szczęścia pojmowanego w naszej rzeczywistości, tu i teraz. Tam, w stanie totalnego szczęścia, będziemy ciągle przenikani miłością Bożą; nasza dobroć, miłość i nasze człowieczeństwo będą w zenicie szczęśliwości, będziemy dawać naszą miłość Bogu i wszystkim zbawionym i nieustannie będziemy przenikani miłością i dobrocią Boga, i wszystkich zbawionych - będziemy posiadać królestwo Boże…

- Dlaczego człowiek boi się rozstać z tym światem, mając perspektywę takiego szczęścia?

Reklama

- Z jednej strony jest to problem naszej słabej wiary, a z drugiej - to życie jest największą wartością, jest czasem zasługiwania na wieczność…

- Jak we współczesnej kulturze rozumiana jest śmierć człowieka?

- Możemy mówić o dwóch postawach: z jednej strony temat śmierci jest bagatelizowany - zwłaszcza filmy, gry komputerowe, a także współczesna literatura są przesycone „umieraniem” i można powiedzieć, że traktują śmierć dość frywolnie. Z drugiej strony natomiast śmierć jest traktowana jako temat „tabu” - nie mówmy o śmierci, o przemijaniu, tylko cieszmy się życiem…

- Jaka postawa wobec śmierci jest właściwa dla człowieka wierzącego?

- Żadna z wyżej wymienionych postaw współczesnej kultury nie zasługuje na dostateczną uwagę, ponieważ wobec śmierci powinna być zachowana postawa pełna refleksji i szacunku, śmierć bowiem jest finałem życia na ziemi, jest zamknięciem czasu zasługiwania i przejściem do życia w wieczności, takiego, na jakie zasłużyliśmy podczas ziemskiej egzystencji.

- A co z postawą lęku wobec śmierci?

- Lęk wobec śmierci jest czymś naturalnym, ale nie bójmy się śmierci, raczej bójmy się życia!

- Co to znaczy: „bójmy się życia”?

Reklama

- Czy się boimy śmierci, czy nie - to nie ma większego znaczenia, bo ona i tak przyjdzie na każdego z nas. Każdy, kto się narodził, musi umrzeć. Bójmy się natomiast życia, bo to w czasie jego trwania decyduje się nasza wieczność… To ja tu i teraz, przez moją wiarę lub jej brak, przez moją miłość lub jej brak, przez moją nadzieję w Bogu lub nadzieję w kimś lub czymś innym decyduję o mojej wieczności, decyduję o mojej kondycji duchowej w momencie śmierci. To nie śmierć decyduje o mojej wieczności, ale całe moje życie o niej zdecyduje. Z całym naciskiem pragnę więc powtórzyć: bójmy się życia - aby go nie przegrać…

- Co to znaczy: „przegrać życie”?

- Kiedy mówimy o życiu, przeważnie koncentrujemy naszą uwagę na jego ziemskiej egzystencji, i to jest zasadniczy błąd. Czasem zaszczyty i honory tego świata przesłaniają nam perspektywę wiecznej chwały, innym razem szybkość życia i sukcesy sprawiają, że zapominamy o wiecznej pełni życia z Bogiem w Chrystusie. Przegrać życie oznacza tu i teraz stracić perspektywę jego pełni w wieczności, kiedy cokolwiek z życia ziemskiego jest ważniejsze od jego pełni z Bogiem. Wtedy właśnie zaczynamy przegrywać życie…

- Jaka zatem powinna być postawa chrześcijanina wobec tego, co jest i co będzie?

- Żyć pełnią wiary, która wyraża się w codziennej postawie miłości wobec Boga i każdego człowieka, którego On stawia nam na drodze życia, ponieważ nasza nadzieja w Chrystusie jest pewna - Bóg, jeśli obiecuje, to wszystko na pewno spełni! A zatem perspektywa domu Ojca niech wzbudzi w nas - tu i teraz - entuzjazm pełni życia, niech nas inspiruje do jego wygrania.

2008-12-31 00:00

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ma 9 lat i już zorganizował pielgrzymkę na Jasną Górę!

2025-06-01 12:21

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że nie trzeba być dorosłym, żeby zorganizować pielgrzymkę na Jasną Górę, przekonał wszystkich 9-letni Wojtek Małozięć z Łęk Górnych w diec. tarnowskiej. Kiedyś był tu z rodzicami, zakochał się w Jasnej Górze, zwłaszcza, gdy jeden z paulinów pokazał mu organy i jak twierdzi chłopiec, chciałby tu w przyszłości grać Matce Bożej.

Wojtek przyjechał na Jasną Górę z rodzicami, kiedy odbywała się pielgrzymka rolników. Były tłumy pielgrzymów. Kiedy weszli na górną część przybudówki, chłopiec mógł obserwować kaplicę z góry. Jeden z paulinów pokazał chłopcu chór i organy. - Poczułem, że to jest moje miejsce i chcę tutaj zostać. I nawet namawiałem rodziców, żeby przedłużyli urlop, aby dłużej pozostać na Jasnej Górze. Pomyślałem, że jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to zostanę organistą i będę tutaj grał - opowiadał chłopiec. To była tak wielka inspiracja, że od września Wojtek rozpocznie naukę w szkole muzycznej. Wielkie wrażenie też zrobił na nim Apel Jasnogórski, czyli wieczorne nabożeństwo na cześć Matki Bożej, na które gromadzi się wielu ludzi. Teraz chłopiec prawie codziennie śledzi transmisje z Jasnej Góry i powoli staje się prawdziwym znawcą tego miejsca.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Semeraro na Święcie Dziękczynienia: nasze dziękczynienie powinno przemieniać się w konkretne czyny

2025-06-01 12:59

[ TEMATY ]

Święto Dziękczynienia

PAP/Albert Zawada

W XVIII Święto Dziękczynienia w warszawskiej Świątyni Opatrzności Bożej kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, przypomniał, że chrześcijanin jest pielgrzymem nadziei, a jego wiara nie może ograniczać się do „wpatrywania się w niebo”. „Nadzieja jest ruchem, podróżą, a nasze dziękczynienie powinno przemieniać się w konkretne czyny” - podkreślił hierarcha, który przewodniczył uroczystej Mszy świętej.

Na początku liturgii metropolita warszawski abp Galbas, przypominając tajemnicę wniebowstąpienia Jezusa i Jego nieustannego orędownictwa podkreślił, że ono jest Bożą Opatrznością. Wskazał na cel naszego życia - niebo. Wyraził radość za to spotkanie w Świątyni Opatrzności Bożej, która jest wyrazem wdzięczności polskiego narodu, oraz wdzięczność za troskę o tę świątynię.
CZYTAJ DALEJ

Giro d'Italia – po raz pierwszy w historii wyścigu kolarze objechali Watykan

2025-06-01 20:31

[ TEMATY ]

Giro d'Italia

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Giro d'Italia czyli wyścig dookoła Włoch to wieloetapowy wyścig kolarski, który odbywa się co roku. Był to pomysł kilku włoskich dziennikarzy, dzięki którym w 1909 r. rozegrano pierwszy wyścig. Giro d’Italia jest jednym z trzech najważniejszych wyścigów etapowych w kalendarzu kolarskim, obok Tour de France i Vuelta a España. Międzynarodowa Unia Kolarska włączyła go do profesjonalnego cyklu World Tour. Tradycyjnie jest uważany za drugi najbardziej prestiżowy wyścig etapowy po francuskim.

Od pierwszej edycji, z wyjątkiem przerw spowodowanych I i II wojną światową, Giro d’Italia odbywało się zawsze i trwało trzy tygodnie w okresie od maja do czerwca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję