Chłopczyk zdjął z półki starą babciną Biblię, otworzył ją i zafascynowany, przewracał pożółkłe kartki. Nagle z Biblii coś wypadło. Chłopczyk podniósł ten cienki przedmiot i patrzył nań z uwagą. Był to stary, zeschły liść wsunięty między kartki.
- Mamo, zobacz, co znalazłem! - zawołał chłopczyk.
- Co znalazłeś, kochanie? - spytała matka.
Chłopczyk odpowiedział z przejęciem: - Myślę, że to jest listek figowy Adama.
Pomóż w rozwoju naszego portalu