Reklama

Europa

Nauczanie religii w szkole odbywa się w ramach systemu oświaty publicznej w niemal całej Europie

W zdecydowanej większości państw europejskich, za wyjątkiem Francji (oprócz Alzacji i Lotaryngii), Białorusi, Bułgarii, Słowenii i Rosji, nauczanie religii odbywa się w ramach systemu oświaty publicznej. Przyjęty w Polsce model jest bliski temu, jaki obowiązuje w większości krajów Unii Europejskiej. Pojawiające się coraz częściej w polskiej debacie publicznej propozycje ograniczenia bądź usunięcia nauczania religii ze szkół, pozostają w sprzeczności z tradycją dominującą w przestrzeni europejskiej.

[ TEMATY ]

katecheza

religia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nauka religii w szkole należy do standardów europejskich, choć jej realizacja jest różnorodna. W większości krajów udział w niej jest dobrowolny, choć w niektórych są to zajęcie obowiązkowe. W części krajów jej programy są kontrolowane przez Kościoły i związki wyznaniowe, gdzie indziej religia w szkole nie ma wymiaru konfesyjnego i przybiera formę bliską religioznawstwu.

Niemal wszystkie państwa Unii Europejskiej naukę religii traktują jako niezbędny element szkolnego systemu edukacji i finansują ją, gdyż wychodzą z przekonania, że bez tej formy edukacji obywatele będą mieć poważny kłopot z rozumieniem europejskiego „kodu kulturowego”. W ramach UE wyjątek stanowią Francja i Słowenia, które konstytucyjną „świeckość” rozumieją w ten sposób, że żadne elementy religijne, w tym jej nauczanie, nie powinny mieć miejsca w przestrzeni publicznej, a zatem i w państwowej szkole. Z kolei w Bułgarii religia dotąd nie powróciła do szkół po okresie komunizmu, mimo że upomina się o to Kościół prawosławny. Od 2015 r. nie ma też nauczania religii w szkołach publicznych w Luxemburgu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wobec gwałtownych przemian kulturowych, jakim podlegają społeczeństwa europejskie, w tym i Polska, coraz częściej podejmuje się dyskusję nad kształtem nauczania religii w publicznym systemie oświaty. Także u nas wciąż poszukuje się koncepcji nauczania religii w szkole i próbuje się określić jego relację do katechezy parafialnej. W tym kontekście wydaje się, że warto poddać analizie jak zorganizowane jest nauczanie religii w wybranych krajach Europy, w szczególności na terenie Unii Europejskiej, do której Polska należy od 18 lat.

Religia w szkole jest obecna w 23 krajach Unii Europejskiej, a zaledwie w 4 nie ma nań miejsca w państwowym systemie edukacji.

W 8 Krajach UE udział w szkolnych lekcjach religii jest obowiązkowy. Są to: Austria, Cypr, Dania, Finlandia, Grecja, Malta, większość niemieckich landów i Szwecja. Jednakże jeśli rodzice danego ucznia wyrażą wyraźny sprzeciw, to – mimo że przedmiot ten jest obowiązkowy – uczeń zostaje z niego zwolniony. Jedynie w Grecji i na Cyprze osoby deklarujące się jako prawosławne są zobligowane do uczęszczania na szkolną katechizację.

Reklama

W 15 państwach UE udział w szkolnych lekcjach religii jest dobrowolny (ma charakter fakultatywny), w zależności od woli rodziców bądź samych uczniów w klasach ponadgimnazjalnych. Musi być to wyrażone w formie pisemnej deklaracji. Są to: Belgia, Chorwacja, Czechy, Estonia, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Litwa, Łotwa, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Węgry i Włochy.

Podziel się cytatem

Reklama

Natomiast w 4 państwach UE religia jest nauczana wyłącznie przez związki wyznaniowe poza szkołą publiczną. Są to: Francja, Słowenia, Luxemburg i Bułgaria.

Reklama

W zdecydowanej większości krajów UE nauczanie religii w szkole - podobnie jak w Polsce ma charakter związany z określonym wyznaniem i na jej program decydujący wpływ mają poszczególne Kościoły. Opracowują one założenia programowe i podręczniki, a następnie przedstawia je do zatwierdzenia organom oświatowym. Związki wyznaniowe mają także wpływ na zatrudnianie i zwalnianie nauczycieli religii, od których wymaga się konfesyjnego przygotowania teologicznego.

Podziel się cytatem

Reklama

W związku z tym zajęcia szkolne z religii są prowadzone równolegle dla różnych wyznań po to, aby każdy uczeń mógł uczęszczać na te lekcje zgodne z przynależnością wyznaniową lub wyznawaną religią. Zwykle organizacja zajęć dla uczniów z konkretnego Kościoła, wyznania czy religii wymaga zebrania określonej grupy wyrażających taką wolę. Podobnie jest to zorganizowane w Polsce, gdzie istniej wymóg zebrania 10-osobowej grupy.

Reklama

W ramach modelu konfesyjnego – gdzie pieczę nad nauczaniem religii sprawują poszczególne Kościoły - istnieją dość duże różnice. Ks. Paweł Mąkosa z KUL proponuje tu rozróżnienie na ujęcie „katechetyczno-ewangelizacyjne”, „informacyjno-wychowawcze” oraz „religioznawcze”.

Reklama

Charakterystyczne dla tego ujęcia jest realizowanie nauczania w obrębie jednego wyznania, a także ukierunkowanie na pogłębienie wiary i religijności wierzących uczestników lekcji religii. Z tego względu podstawowymi treściami lekcji religii są depozyt wiary, zasady moralne i liturgia danej wspólnoty wierzących, celem zaś – osobiste i egzystencjalne przyjęcie tych treści przez uczestników. W takim modelu rola szkoły sprowadza się zasadniczo do kwestii organizacyjnych i wychowawczych.

Takie ujęcie nauczania religii dominuje w szkolnictwie publicznym Austrii, Chorwacji, Finlandii, Litwy, Niemiec, Polski, Serbii, Słowacji i Węgier.

Model katechetyczno-ewangelizacyjny nauczania religii w szkole spotyka się coraz częściej z dużą krytyką. Do najpoważniejszych zarzutów można zaliczyć jego nieprzystawalność do szkolnych realiów, nierespektowanie tożsamości szkoły oraz próbę zastąpienia przez szkołę wspólnoty wierzących w jej misji katechetycznej i ewangelizacyjnej.

W tym ujęciu kładzie się szczególny nacisk na kwestie informacyjne i wychowawcze. Omawia się zatem przede wszystkim historię chrześcijaństwa, jego wpływ na kulturę Europy i danego kraju. Podejmuje się próbę kształtowania postaw w odniesieniu do Dekalogu i norm społecznych oraz rozwija się ducha tolerancji światopoglądowej i religijnej. Nauczanie religii w szkole – w takim ujęciu - nie może być traktowane jako „forma delegowania na szkołę realizacji zadań misyjnych i wspólnotowych Kościoła”. W tym modelu istnieje na ogół silna współpraca Szkoły z parafią, szczególnie w sferze przygotowania do sakramentów. Takie podejście do nauczania religii można spotkać współcześnie m.in. w Hiszpanii, Portugalii i we Włoszech. We Włoszech np. jedna godzina religii w tygodniu prowadzona jest w szkole, a na druga uczniowie zapraszani są do parafii.

Reklama

Jak stwierdza R. Chałupniak, w tym ujęciu nauczania prowadzi się „do tego, by uczniowie posiedli umiejętność analizowania religii oraz religijnych doświadczeń indywidualnych i społecznych, które znajdują swój określony wymiar w kulturze (Chałupniak: Wychowanie religijne w szkołach europejskich s. 188-189). Kształtowanie osobistej wiary nie ma znaczenia w takim modelu.

W niektórych krajach (głównie o tradycji protestanckiej) nauka religii ma charakter ponadwyznaniowy, bliski religioznawstwu. Nie istnieje też żadna współpraca szkoły z parafią. Ujęcie religioznawcze koncentruje się przede wszystkim na przekazywaniu informacji dotyczących największych religii świata lub też obecnych w danym kraju. Opis i analiza tych religii mają być dokonywane z perspektywy zewnętrznej tak, by żadna z nich nie znajdowała się na pozycji uprzywilejowanej. Zasadniczo ujęcie to nie zakłada kształtowania postaw religijnych, ale przekazywanie informacji i wychowanie do tolerancji religijnej i światopoglądowej.

Jego podstawą nie jest teologia, ale religioznawstwo. W konsekwencji od nauczycieli religii wymaga się znajomości największych religii świata, a ich przynależność wyznaniowa nie ma żadnego znaczenia. Ujęcie to stosowane jest zasadniczo tam, gdzie głównym organizatorem nauczania religii jest władza państwowa i samorządowa (Anglia, Estonia, Norwegia, Szkocja, Szwecja, Walia).

Jeszcze dalej poszedł Luksemburg, gdzie w styczniu 2015 r. wycofano religię ze szkół i zastąpiono ją nowym przedmiotem o charakterze świeckim: "Wychowanie do wartości".

Podczas lekcji religii wystawiane są oceny, jednak na ogół – poza Niemcami - nie są one zaliczane do średniej. W niektórych państwach UE – szczególnie tam, gdzie religia jest obowiązkowa - uczniowie mogą zdawać maturę z religii. Religię na świadectwie dojrzałości można otrzymać w Austrii, pięciu krajach związkowych Niemiec, Grecji, Irlandii i Finlandii. Dotyczy to także Czech, mimo że religia jest tam przedmiotem dobrowolnym.

Reklama

We wszystkich krajach, gdzie nauczanie religii obecne jest w państwowym systemie oświaty (zarówno w formie obowiązkowej, jak i dobrowolnej) jest ono finansowane ze środków publicznych. Jest to normalna zasada demokratycznego państwa prawa, które uznaje, że religia jest istotnym elementem dziedzictwa kulturowego a ponadto skoro rodzice odpowiadają za kierunek kształcenia dzieci, to jeśli życzą sobie obecności religii w szkole, państwo zobowiązane jest to zapewnić. Nauczyciele religii traktowani są na tych samych zasadach, co nauczyciele innych przedmiotów. Jeśli mieliby oni pracować na zasadzie wolontariatu, sprzeczne byłoby to z prawem i wiązałoby się z dyskryminacją w ramach określonej grupy zawodowej.

Natomiast odmienny model nauczania religii ma zastosowanie tych państwach UE, które konstytucyjną zasadę świeckości, interpretują w swym ustawodawstwie jako radykalny rozdział sfery publicznej od religijnej: Francja, Holandia i Słowenia. Tam zajęcia z religii organizowane są na terenie pozaszkolnym przez związki religijne. Ten model ma jednak w Europie charakter mniejszościowy. Nawet w laickiej Francji na terenie dwóch departamentów - Alzacji i Lotaryngii - nauczanie religii jest obecne w publicznych szkołach. Stanowi to spuściznę niemieckiego sytemu prawnego, co jest do dziś kontynuowane jako wyraz szacunku dla lokalnej tradycji tego przygranicznego regionu.

Polska w swym systemie prawnym regulującym kwestie wyznaniowe, po uzyskaniu suwerenności dołączyła do większościowego modelu obowiązującego w Europie, polegającego na tym, że lekcje religii są obecne w szkole, uczestnictwo w nich ma charakter dobrowolny a za ich kształt programowy odpowiedzialne są poszczególne Kościoły i związki wyznaniowe.

Podziel się cytatem

2022-12-21 12:12

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rząd negatywnie o obywatelskim projekcie zakazu finansowania religii z budżetu

[ TEMATY ]

religia

BOŻENA SZTAJNER

"Finansowanie zajęć z religii przez Kościoły lub inne związki wyznaniowe, czyli praktycznie przez rodziców, którzy są członkami tych wspólnot religijnych, byłoby naruszeniem dwóch zasad konstytucyjnych: wolności religii i bezpłatności nauki" - takie stanowisko przyjęła dziś Rada Ministrów wobec obywatelskiego projektu nowelizacji o systemie oświaty.

Autorzy inicjatywy "Świecka szkoła" chcą, by lekcje katechezy Kościoły i związki wyznaniowe opłacały z własnych środków. Pod dotyczącym tego postulatu projektem nowelizacji ustawy o systemie oświaty zebrali ponad 100 tys. podpisów. W środę ma się odbyć w Sejmie jego pierwsze czytanie. Stanowisko rządu oznacza, że projekt zostanie najprawdopodobniej odrzucony.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję