Reklama

Wiara

Matka Boża ukazała się nawróconemu złodziejowi

Święty Odo († 943), opat benedyktyńskiego opactwa w Cluny, które zasłynęło z zainicjowania w Kościele wielkiej reformy liturgii, nazywał Matkę Najświętszą „Matką Miłosierdzia”. Nowe imię Maryi związane jest z objawieniem, w którym Matka Boża ukazała się nawróconemu złodziejowi.

[ TEMATY ]

Matka Boża

Święty Odo

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan z Salerno w swoim dziele Życie Oda z Cluny (942) zanotował, że opat miał zwyczaj wzywać Matkę Najświętszą tytułem „Mater Misericordiae”. Od niego też dowiadujemy się o źródle wtedy nowego, a teraz jakże popularnego wezwania.

NAWRÓCONY ZŁODZIEJASZEK

Według kronikarza pobożny opat usłyszał od swego współbrata o objawieniu Matki Najświętszej. Współbrat, były złodziej, który nawrócony przez opata wstąpił do klasztoru i jak on poświęcił życie Bogu w zakonie benedyktyńskim, kiedy był już śmiertelnie chory, miał na łożu śmierci objawienie. Przyszła do niego piękna Niewiasta, która zapytała go, czy wie, kim jest i czy Ją zna. Odpowiedź mnicha była przecząca. Wówczas piękna Pani powiedziała: „Ego sum Mater Misericordiae” – „Jestem Matką Miłosierdzia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

WIĘCEJ TAKICH HISTORII W KSIĄŻCE "Świat Maryjnych Objawień". W CENIE PROMOCYJNEJ W NASZEJ KSIĘGARNI!

ZBAWIENIE Z MIŁOSIERDZIA, NIE ZASŁUG

Reklama

Biedny złodziej-zakonnik żył wiele lat w świadomości popełnionego zła, jego surowe pokuty i posty, nocne czuwania i długie modlitwy wydawały mu się niczym. Były jak kropla wody u wiadra pełnego brudów. Oczywiście miał rację: nasze uczynki, choć nazywamy je zasługującymi, mają się nijak do daru zbawienia; ten jest zawsze łaską daną z miłości, a nie „za piękne życie”. Jednak nasz mnich odczuwał to szczególnie, wiedział przecież, jak wielkim był kiedyś grzesznikiem. Maryja, która mu się objawiła, nie powiedziała, żeby się nie lękał sądu, skoro jest mnichem, skoro jest pokutnikiem, skoro żałuje za popełnione zło. Powiedziała krótko: Jest Matką Miłosierdzia, a więc ten, kto się do Niej ucieka, zostanie uratowany – nie dzięki swoim zasługom, ale dzięki miłosierdziu Tego, który umarł nie tylko za swoich bliskich, ale także za nieprzyjaciół. Zauważmy, że tytuł „Mater Misericordiae” wskazuje przede wszystkim na Jezusa Zbawiciela, który jest Miłosierdziem. A Maryja jest Jego Matką. Choć oczywiście istnieje także inny wymiar tego tytułu. Matka Najświętsza do ostatniej sekundy istnienia świata będzie przynosić mu miłosierdzie. Daje temu wyraz piękna średniowieczna antyfona Salve Regina, w której to prosimy Maryję o okazanie nam miłosierdzia:

Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza witaj!
Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy.
Do Ciebie wzdychamy, jęcząc i płacząc na tym łez padole.

Słuszna jest taka interpretacja tytułu „Matka Miłosierdzia”, skoro byłemu złodziejaszkowi ukazała się Maryja, a nie Jezus! To Ona jest pośredniczką łaski przebaczenia, o jaką prosimy Boga.

ZACHWYT NAD NOWYM TYTUŁEM

Świętego Odo zachwycił ten tytuł. Wiemy, że w noc Bożego Narodzenia modlił się do Maryi słowami: „O Pani, Matko Miłosierdzia, któraś tej nocy dała światu jego Zbawiciela, bądź dla mnie możną wspomożycielką. Szukam ratunku w Twych narodzinach [Boskiego Syna], chwalebnych, wyjątkowych i świętych, a Ty w swej dobroci nachyl swe uchu ku moim modlitwom. Obawiam się bardzo, że moje życie może budzić niezadowolenie Twojego Syna, ale skoro objawił się światu poprzez Ciebie, błagam Cię o Twe wstawiennictwo, z powodu którego od razu okaże On mi miłosierdzie”. I rozpoczęła się era Kościoła, w której Maryja została związana z najważniejszym przymiotem Boga – Jego miłosierdziem.

2022-12-28 07:55

Ocena: +84 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapraszani do nieba

„Zrozumiałem, że jedynym sposobem ocalenia świata od wojny, ocalenia od ateizmu, jest nawrócenie Rosji zgodnie z orędziem z Fatimy” (św. Jan Paweł II)
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Tomasz Burghardt

2025-04-17 15:01

https://ostfriesland.parafialnastrona.pl/wydarzenia-i-galerie

16 kwietnia zmarł ks. Tomasz Burghardt. Kapłan zmarł w 59. roku życia oraz 31. roku kapłaństwa.

Kapłan urodził się 26 lipca 1965 roku we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1993 roku z rąk kard. Henryka Gulbinowicza. Po święceniach został skierowany na swoją pierwszą placówkę wikariuszowską do parafii pw. Podwyższenia Krzyża św. w Środzie Śląskiej [1993-1996], następnie był wikariuszem w parafii pw. św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu [1996-1997], by następnie trafić do parafii pw. Narodzenia NMP w Lądku Zdrój [1997-2000]. Kolejna placówką wikariuszowską była parafia pw. św. Józefa w Bierutowie [2000-2001] oraz parafia pw. św. Karola Boromeusza w Wołowie [2001-2002]. W 2002 roku ks. Tomasz trafił do parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie [2002-2005]. W latach 2005-2010 został mianowany dyrektorem Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Po 2010 roku pełnił posługę w Niemczech. Najpierw do 2013 roku w Polskiej Misji Katolickiej w Münster, a po 2013 roku aż do dziś był proboszczem w czterech katolickich niemieckojęzycznych Parafiach: Geeste, Dalum, Groß Hesepe i Osterbrock w Dekanacie Emsland Mitte oraz Duszpasterzem dla Katolików Języka Polskiego w Ostfriesland i Emsland.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: droga Jezusa nas kosztuje w świecie, który wszystko kalkuluje

2025-04-19 00:12

PAP

„Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości” - stwierdził papież Franciszek podczas Drogi Krzyżowej w Wielki Piątek w rzymskim Koloseum. Wzięło w niej udział ok. 18 tys. ludzi. Przewodniczył jej, w zastępstwie Ojca Świętego, wikariusz generalny diecezji rzymskiej, kard. Baldo Reina. Papieskie rozważania dotyczyły m.in. wolność, egoizmu, odpowiedzialności, wiary, hipokryzji, upokorzenia.

„Droga oferowana każdemu człowiekowi - podróż do wewnątrz, rachunek sumienia, zatrzymanie się na cierpieniach Chrystusa w drodze na Kalwarię” - podkreślił Franciszek i wskazał, że Droga Krzyżowa jest rzeczywiście zejściem Jezusa „ku temu światu, który Bóg kocha” (Stacja II). Jest także „odpowiedzią, przyjęciem odpowiedzialności” przez Chrystusa. On, „przybity do krzyża”, wstawia się, stawiając się „między skłóconymi stronami” (stacja XI) i prowadzi je do Boga, ponieważ Jego „krzyż burzy mury, anuluje długi, unieważnia wyroki, ustanawia pojednanie”. Jezus, „prawdziwy Jubileusz”, odarty z szat i objawiony nawet „tym, którzy patrzą, jak umiera”, patrzy na nich „jak na umiłowanych powierzonych przez Ojca”, ukazując swoje pragnienie zbawienia „nas wszystkich, każdego z osobna” (Stacja X)
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję