Dziś rano na Ślężę dotarli pierwsi uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, którzy wczoraj po 20.00 wyruszyli spod wrocławskiego kościoła pw. św. Wojciecha przy pl. Dominikańskim. Przeszli ok. 50 kilometrów. Najstarszy z ok. 400 pątników miał 64 lata. Szli całą noc, rozważając mękę Pańską. Swoją decyzję o wyborze tego rodzaju modlitwy tłumaczyli tym, iż postanowili pójść za znaczeniem terminu "droga". - Ono wskazuje ruch, dążenie, przemieszczanie się. Dlatego postanowiliśmy przejść Drogę Krzyżową pieszo i nocą, by doświadczyć bólu i cierpienia, a przez to jeszcze bardziej spotęgować przeżycia o których mówią rozważania poszczególnych stacji - mówili.
Pierwsza Ekstremalna Droga Krzyżowa odbyła się w 2009 roku w Krakowie. Jej inicjatorem był ks. Jacek Stryczek. W tym roku przez Polskę przeszły 23 Ekstremalne Drogi Krzyżowe. Trasa wrocławskiej, którą pątnicy szli po raz drugi, należy do bardziej wyczerpujących. Większość przyznawała, iż sporą trudność stanowił ostatni odcinek, który łączył się ze wspinaczką na górę Ślęża.Pomóż w rozwoju naszego portalu