Reklama

Nowy cmentarz w Glinojecku

Niedziela płocka 43/2002

Nowa kaplica na cmentarzu w Glinojecku

Nowa kaplica na cmentarzu w Glinojecku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Doniosłym owocem współpracy pomiędzy parafią w Glinojecku a władzami miasta i gminy stał się nowy cmentarz grzebalny wraz z kaplicą, poświęcony przez bp. Romana Marcinkowskiego 22 września br. Historię powstania cmentarza, która sięga jeszcze 1993 r. przybliżył zgomadzonym na uroczystości burmistrz miasta i gminy Waldemar Godlewski, natomiast proboszcz parafii ks. kan. Marian Matusiak, witając zebranych, podkreślił wielkie zaangażowanie władz gminnych w to dzieło: wszystkie bowiem sprzęty liturgiczne, szaty, krzyż, znajdujący się przy ołtarzu, słowem - całe wyposażenie kaplicy zostało zakupione przez Urząd Miasta i Gminy.
Uroczystość poświęcenia cmentarza zgromadziła licznie mieszkańców Glinojecka, wraz z gośćmi: Biskupem Romanem, dziekanem ks. Józefem Błaszczakiem, miejscowymi kapłanami, Kierownikiem Ciechanowskiej Delegatury Urzędu Wojewódzkiego, przedstawicielami samorządu gminnego i powiatowego oraz kierownikami glinojeckich zakładów pracy. Wśród przybyłych księży znaleźli się także dwaj ojcowie kombonianie z Afryki. O. Eliasz przybył z Togo, zaś o. Paschalis z Kongo. Ich obecność związana była z faktem wstąpienia do tego zgromadzenia jednego z glinojeckch parafian.
W homilii wygłoszonej w czasie Mszy św. Ksiądz Biskup wyraził wdzięczność obecnemu Proboszczowi, jak i jego poprzednikom, władzom miasta na czele z Burmistrzem, a także wszystkim ludziom, którzy w różny sposób zaangażowali się w dzieło budowy nowego cmentarza. Biskup Roman wyraził jednocześnie przekonanie, że w ten sposób pragną oni powiedzieć, że człowiek nie jest tylko prochem, chociaż materia, ciało ulega zniszczeniu.
"To miejsce przywraca właściwe wymiary Bogu, człowiekowi i światu - mówił w homilii bp Roman Marcinkowski. - Gdy chociaż na chwilę przystaniemy nad grobami najbliższych, świat wyda nam się jakby inny. Cmentarne groby mówią dużo o życiu. Mówią, co się liczy, co ma tak naprawdę wartość. Cmentarz onieśmiela człowieka, bo tutaj wielcy wydają się mali, niezwyciężeni - pokonani, bogaci - ubożsi od ewangelicznego Łazarza, pewni siebie - milczą. Wszystkie nasze namiętności i pasje u progu cmentarnej bramy tracą na żywotności i blasku.
(...) Aby właściwie odczytać i przeżyć własne życie, potrzebne są nam cmentarze i doświadczenie śmierci, które unaocznia, że wszystko się kończy i nie wszystko od nas zależy.
Kiedyś odejdziemy z tego świata i staniemy przed Bogiem, aby otrzymać zapłatę za uczynki dokonane w ciele - złe lub dobre. Wtedy nie będzie ważne to, co posiadamy, lecz to, czym w istocie jesteśmy. Bo oto w obliczu śmierci nabierają znaczenia wartości, które na ziemi nie zawsze były cenione. Rodzi się wtedy pytanie o sens życia, sens tego, co nagromadziliśmy, pytanie o to, co po mnie zostanie, co z sobą zabiorę" - zauważył Kaznodzieja.
W czasie liturgii Biskup Roman dokonał także poświęcenia wnętrza kaplicy, ołtarza oraz krzyża, stojącego na terenie cmentarza. Również podczas Mszy św. jeden z ojców kombonianów - o. Eliasz opowiedział krótko o misjach prowadzonych przez to zgromadzenie. Chociaż Kombonianie pracują najczęściej na terenie Afryki, Ameryki Południowej oraz Azji, w Polsce obecni są już od 11 lat. Zasadniczym rysem ich działalności jest animacja powołaniowa. O. Eliasz zwrócił uwagę na głęboki sens misyjny ich obecności w tej parafii, z której wyjdzie niedługo przyszły członek zakonu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Brat papieża: od dzieciństwa wiedział, że zostanie księdzem

2025-05-09 07:12

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Nie wierzyłem w to, by mój brat mógł zostać wybrany, bo ciągle słyszałem, że Amerykanin nie może zostać papieżem - powiedział w wywiadzie dla telewizji ABC brat Leona XIV, John Prevost. Wyjawił jednak, że papieską przyszłość przepowiedziała mu sąsiadka z Chicago, gdy jeszcze chodził do pierwszej klasy.

John Prevost, emerytowany dyrektor szkoły katolickiej z Chicago, przyznał że był zaskoczony wyborem swojego brata na głowę Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Twórca pierwszej reguły

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

Św. Pachomiusz Starszy

commons.wikimedia.org

Św. Pachomiusz Starszy

Św. Pachomiusz Starszy

Ojciec Pustyni, ojciec monastycyzmu.

Urodził się w Esneh, w Górnym Egipcie. Jego rodzice byli poganami. Kiedy miał 20 lat, został wzięty do wojska i musiał służyć w legionach rzymskich w pobliżu Teb. Z biegiem czasu zapoznał się jednak z nauką Chrystusa. Modlił się też do Boga chrześcijan, by go uwolnił od okrutnej służby. Po zwolnieniu ze służby wojskowej przyjął chrzest. Udał się na pustynię, gdzie podjął życie w surowej ascezie u św. Polemona. Potem w miejscowości Tabenna prowadził samotne życie, jednak zaczęli przyłączać się do niego uczniowie. Tak oto powstał duży klasztor. W następnych latach Pachomiusz założył jeszcze osiem podobnych monasterów. Po pewnym czasie zarząd nad klasztorem powierzył swojemu uczniowi św. Teodorowi, a sam przeniósł się do Phboou, skąd zarządzał wszystkimi klasztorami-eremami. Pachomiusz napisał pierwszą regułę zakonną, którą wprowadził zasady życia w klasztorach. Zobowiązywał mnichów do prowadzenia życia wspólnotowego i wykonywania prac ręcznych związanych z utrzymaniem zakonu. Każdy mnich mieszkał w oddzielnym szałasie, a zbierano się wspólnie jedynie na posiłek i pacierze. Reguła ta wywarła istotny wpływ na reguły zakonne w Europie, m.in. na regułę św. Benedykta. Regułę Pachomiusza św. Hieronim w 402 r. przełożył na język łaciński (Pachomiana latina). Koptyjski oryginał zachował się jedynie we fragmentach.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV: niech Kościół będzie arką zbawienia, latarnią morską

2025-05-09 11:44

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Wiara chrześcijańska bywa uważana za coś absurdalnego, a wierzący są wyśmiewani i prześladowani. To jednak jest świat, który został na powierzony i wobec którego mamy dawać świadectwo radosnej wiary w Jezusa Zbawiciela – mówił Leon XIV w pierwszej homilii po wyborze na Papieża. Przypomniał, że brak wiary prowadzi dziś do wielu ludzkich dramatów.

Przeczytaj także: Pierwsza Msza św. papieża Leona XIV - transmisja na żywo Zamknij X Wiem, że mogę na was liczyć Swą pierwszą jako papież Eucharystię Leon XIV odprawił w Kaplicy Sykstyńskiej wraz z przebywającymi w Rzymie kardynałami. W pierwszych spontanicznych i wypowiedzianych po angielsku słowach zachęcił purpuratów, by zgodnie ze słowami psalmu, uznali cuda i błogosławieństwa, których Bóg nam udziela. „W tej posłudze Piotrowej – powiedział - powierzyliście mi ten krzyż i błogosławieństwo, jakim jest ta misja. Wiem, że mogę polegać na każdym z was, że pójdziecie razem ze mną, w naszej drodze jako Kościoła, jako wspólnota przyjaciół Jezusa, jako wierzący, aby głosić Dobrą Nowinę, aby głosić Ewangelię”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję