Reklama

Spod strzechy do Europy

Niedziela zamojsko-lubaczowska 43/2002

Spod strzechy do Europy. "Nadzieja w komputerze"

Spod strzechy do Europy. Nadzieja w komputerze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W drugiej połowie sierpnia i w początku września w wielu miejscowościach naszej diecezji odbywały się uroczystości dożynkowe. Najczęściej składały się z dwóch części: religijnej i świeckiej. Stąd były okazją do wyrażenia wdzięczności Bogu za opiekę nad rolnikami i oceny tegorocznych zbiorów. W czasie tych uroczystości społeczności wiejskie na różnoraki sposób wyrażały swoje troski i niepokoje, ale także satysfakcję, aspiracje i nadzieje. Wyczuwało się to m.in. w tekstach piosenek, wieńcach dożynkowych, wystąpieniach kaznodziejów, starostów dożynek i przedstawicieli władz samorządowych.
Niepokojącym zjawiskiem jest postępujące zubożenie ludności wiejskiej i związane z nim poczucie braku perspektyw u młodzieży, co z kolei jest przyczyną jej migracji ze wsi do miast, a nawet zagranicę oraz proces starzenia się społeczności wiejskiej. Ich przyczyn należy upatrywać w niskiej opłacalności produkcji rolnej. Nie dość, że cena zboża w porównaniu z wysokimi kosztami jego produkcji jest bardzo niska, to na domiar tego są trudności z jego zbytem, o czym świadczyły kilometrowe kolejki przed elewatorami. Podobnie jest z innymi produktami. Litr mleka jest tańszy od wody mineralnej, a cena kilograma jabłek wynosi kilka groszy. Podobnie jest z opłacalnością i innych produktów i hodowlą. Rolnik za swoją ciężką i uczciwą pracę otrzymuje bardzo niewiele. Wielu rolników stwierdza wręcz, że gdyby nie przywiązanie do ojcowskiego zagonu, już dawno porzuciliby pracę w rolnictwie!
Wiele niepokoju budzi też polityka kolejnych rządów, w tym również obecnego, które niby rolnictwo zaliczają do priorytetów swojej strategii gospodarczej, a w rzeczywistości niewiele robią dla ochrony rodzimego rynku, czego przejawem jest import zboża z zagranicy, pomimo, że w kraju jest jego nadwyżka. Sprowadzane są też na szeroką skalę gotowe artykuły spożywcze, których największymi pasami transmisyjnymi jest m.in. coraz bardziej rozwijająca się (także na naszym terenie) sieć supermarketów. Wielki niepokój wśród rolników budzi ewentualna perspektywa integracji z Unią Europejską, a w szczególności warunków, na jakich ona nastąpi. Rolnicy mają zupełnie uzasadnione obawy, że po wstąpieniu Polski do Unii, ich dyskryminacja w dopłatach do produkcji rolnej w stosunku partnerów w innych krajach, uczyni z nich pariasów zjednoczonej Europy. Niepokój budzi też niebezpieczeństwo wykupu naszej ziemi przez cudzoziemców.
Lista wiejskich bolączek jest bardzo długa, ale nie brakuje też oznak optymizmu. Dało się go zauważyć w czasie dożynek dekanatu i gminy Tomaszów w Ulowie 15 września br. Ich organizatorami byli Dekanalny Duszpasterz Rolników i proboszcz parafii Łosiniec ks. Piotr Podborny i Wójt Gminy Tomaszów Antoni Wawryca. Mszę św. dziękczynną w intencji rolników odprawił wicedziekan ks. Bogdan Ważny, kazanie wygłosił ks. Cz. Galek. Licznie przybyli mieszkańcy okolicznych miejscowości (pomimo deszczowej pogody). Przygotowano podium imitujące wiejską chatę, pokrytą strzechą, na której wisiało bardzo wymowne hasło: "Szanujmy Przeszłość, zadbajmy o Teraźniejszość, z Wiarą, Ojcowizną i Internetem idźmy w Przyszłość".
Na dożynkach przeszłość była reprezentowana przez twórców i rękodzielników, którzy kiedyś byli bardzo liczni, a obecnie rzadko albo wcale już się ich nie spotyka na naszych wioskach. Swoje wyroby prezentowali m.in. prząśniczki, tkaczki, garncarz, kowal, koszykarze, bednarz i inni. Można było skosztować zdrowej, polskiej żywności. Prezentowały się też zespoły ludowe z okolic Tomaszowa.
Ale były też widoczne rzutujące w przyszłość znaki nadziei. Stanowią je przede wszystkim ludzie. Dzisiejsi rolnicy są w większości ludźmi wykształconymi, doskonale znającymi metody nowoczesnego gospodarowania na wsi i rozumiejącymi potrzebę nieustannego podnoszenia swoich kwalifikacji. Nie są im również obce najnowocześniejsze środki przekazywania i zdobywania informacji. Z inicjatywy proboszcza i współpracujących z nim ludzi powstało w Ulowie Wiejskie Centrum Szkolenia i Wspierania Rolników. W szkole podstawowej od maja br. działa Internet. Korzystają z niego uczniowie szkoły, młodzież i dorośli rolnicy. Centrum może funkcjonować dzięki radzie duszpasterskiej i pomocy takich ludzi, jak dyrektorka szkoły Helena Wacko, sołtys z Łasoch Roman Mróz oraz Kazimiera Borewicz. Z organizowanych spotkań szkoleniowych i formacyjnych mogą korzystać nie tylko miejscowi rolnicy, ale za pośrednictwem Internetu także wszyscy zainteresowani, którym podajemy adres strony internetowej: www. centrum-ulow. prw. pl oraz poczty e-mail: centumulow@poczta.fm.
Optymizmem nastraja budowanie przez rolników nowoczesnej wsi w oparciu o bogate tradycje kultury wiejskiej zgodnie z apelem Ojca Świętego: "Naród, który zapomina o swojej przeszłości jest narodem bez przyszłości". Z wypowiedzi rolników ziemi tomaszowskiej i przeprowadzonych z nimi rozmów wnika, że są świadomi tego faktu, dlatego szanują przeszłość, dbają o teraźniejszość i przy pomocy najnowocześniejszej techniki idą w przyszłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy jestem otwarty i gotowy wybierać życie z Jezusem?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 10, 34 – 11, 1.

Poniedziałek, 14 lipca. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Kamila de Lellis, prezbitera albo wspomnienie św. Henryka
CZYTAJ DALEJ

Szlachetny święty

Niedziela Ogólnopolska 28/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Kamil de Lellis

Św. Kamil de Lellis

Już samo imię: Kamil (łac. Camillus) oznacza osobę szlachetną. Taką osobą był św. Kamil de Lellis, a przejawiało się to m.in. w czynieniu przez niego dzieł miłosierdzia. Wspominamy go nieobowiązkowo 14 lipca.

Był Włochem. Przyszło mu żyć w drugiej połowie XVI i na początku XVII wieku. To założyciel kamilianów – zakonu w sposób szczególny oddanego posłudze chorym i cierpiącym, który ma swoje placówki również w Polsce. Jego przedstawicieli można rozpoznać po charakterystycznym czerwonym krzyżu na habicie.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję