Reklama

Niedziela Łódzka

Abp Ryś: Nie chciejcie zaniedbywać miłości i gościnności do obcych

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Nie chciejcie zaniedbywać miłości do obcych, gościnności w stosunku do obcych, bo niektórzy nie wiedząc o tym, właśnie w takich ludziach przyjęli aniołów – mówił abp Ryś podczas łódzkich obchodów Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. 

W przeddzień ogólnopolskich obchodów Dnia Judaizmu w Kościele Katolickim w Siedlcach katolicy i chrześcijanie spotkali się w namiocie przy ul. Wolborskiej w Łodzi, w miejscu, gdzie niegdyś znajdowała się synagoga bałucka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po dyskusji na temat relacji chrześcijan i Żydów odbyło się spotkanie przy słowie Bożym. Składało się z odczytania w języku hebrajskim i polskim fragmentów Pisma Świętego, które następnie były medytowane przez abp. Grzegorza Rysia oraz rabina Dawida Szychowskiego. Metropolita łódzki odniósł się do fragmentu z 18 rozdziału Księgi Rodzaju, kiedy Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre. – Zastanawiające jest, dlaczego Pan ukazał się Abrahamowi w taki właśnie sposób, do tej pory nigdy mu się tak nie ukazał. Dlaczego chce nawiedzić Abrahama w ten sposób? Tu przychodzi z pomocą Raszi, sławny komentator, rabin średniowieczny. Raszi komentując ten tekst, podkreśla, że Pan przyszedł do Abrahama najpierw po to, żeby zapytać go, jak się czuje i żeby go pocieszyć w jego bólu i w jego cierpieniu, bo trzy dni wcześniej Abraham poddał się obrzezaniu, co nie jest bolesnym zabiegiem dla małego dziecka, ale dla mężczyzny, który ma 99 lat, jest. To jest tak, że Pan przychodzi nawiedzić kogoś, kto sam jest obolały, sam jest kruchy i niesłychanie piękne jest to, że nie nawiedza go z pozycji swojego szczęścia, swojej niedotykalności, swojej nienaruszalności, tylko skoro przychodzi rozmawiać z kimś, kto jest obolały, to zrezygnował z tej wygodnej pozycji własnego szczęścia, a przyjmuje kruchość i ból – wyjaśniał abp Ryś. Ponadto wskazał na wzrok Abrahama, który dostrzegał obecność Pana w innych ludziach. – To jest wprost nawiązanie do tematu, który mamy na tegoroczny Dzień Judaizmu: Pan przechodzi, ale Abraham wychodzi ku Niemu i wychodzi z energią, siłą, determinacją, służbą, także wychodzi z własnego dyskomfortu. To jest bardzo piękne, bo rozmaite trudności, które przeżywamy, mają to do siebie, że potrafią nas bardzo dobrze zamknąć na całe otoczenie – podkreślał duchowny.

Reklama

Na zakończenie wskazał na 13 rozdział Listu do Hebrajczyków, w której mowa o trwaniu miłości braterskiej i goszczeniu obcych osób. - Pytanie jest, czego chcesz. Może nie być okazji, może nie być możliwości, ale jaka jest twoja dyspozycja, jakie jest twoje pragnienie? Pragnienie jest takie, mówi autor Listu do Hebrajczyków, nie chciejcie zaniedbywać miłości do obcych, gościnności w stosunku do obcych, bo niektórzy nie wiedząc o tym, właśnie w takich ludziach przyjęli aniołów – mówił abp Ryś.

Następnie, Dawid Szychowski, łódzki rabin odniósł się do fragmentu 13 rozdziału Księgi Wyjścia o przykazaniu poświęcenia pierworodnych. – „Poświęć mi każdego pierworodnego”. Czemu on się akurat w tym kontekście pojawia? Ponieważ cała opowieść o wyjściu z Egiptu to jest rozstrzygnięcie, kto jest pierworodnym Boga: czy Mizraim czy Egipt, czy naród żydowski. Pierwszy naród, któremu objawił się Bóg to Egipcjanie. Objawienie Boga w Egipcie to jest dziesięć plag egipskich. Ten fragment, który mówi o przekazywaniu tradycji dzieciom oraz zakładaniu filakterii ma za zadanie przypominać o wyjściu z Egiptu i to są właśnie dwa fundamenty – mówił rabin Szychowski. Łódzki rabin nawiązał również do plagi ciemności, która poprzedzała inną - wskazującą na to, że Izrael miał być pierworodnym Boga. – Plaga ciemności jest wyjątkowa ze względu na jej porządek, że jest przedostatnia przed plagą pierworodnych. Wskazuje na to, że jest równie ciężka, druzgocąca dla kultury egipskiej, dla cywilizacji egipskiej, co plaga pierworodnych, ale z drugiej strony nie ma w niej żadnej ingerencji fizycznej. W tej ciemności nie ma ataku fizycznego z tą plagą – powiedział rabin. Ciemność, która nastała w Egipcie, odebrała poczucie bycia wspólnotą, odebrała wolność gwarantującą postęp, przebywanie z innymi. – Kiedy człowiek nie dostrzega drugiego człowieka, nic nie jest w stanie zrobić, nic nie jest w stanie powstać, to znaczy w społeczeństwie, w którym jeden nie dostrzega potrzeb, cierpienia drugiego, w takim społeczeństwie nic nie może się utrzymać – tłumaczył rozumienie mędrców żydowskich.

Reklama

Ostatnie rozważanie Ewangelii o Zacheuszu powiedział abp Grzegorz Ryś i Boaz Pash, izraelski rabin. – W Jezusie jest głęboki przymus wejścia w głęboką relację z człowiekiem, którego wszyscy wytykają palcami i wszyscy są oburzeni tym, co się stało – mówił metropolita łódzki, tłumacząc cel przyjścia Jezusa do Jerycha.

Zakończeniem spotkania w miejscu dawnej synagogi była wspólna modlitwa katolików i Żydów, którą poprowadzili: abp Grzegorz Ryś oraz Dawid Szychowski. 

2023-01-17 08:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Piotrkowianie na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

Po 4 dniach pielgrzymowania pątnicy z Piotrkowa Trybunalskiego dotarli na Jasną Górę. W sobotni poranek uczestniczyli we Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu, której przewodniczył bp Ireneusz Pękalski. 

CZYTAJ DALEJ

Czy moim życiem głoszę Ewangelię?

2024-04-15 15:01

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 16, 15-20.

Niedziela, 12 maja. Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję