Reklama

Rok liturgiczny

Czym różnił się Jezus od Jana Chrzciciela w podejściu do ludzi?

Rzoważanie do Ewangelii: Mt 4, 12-23

[ TEMATY ]

rozważanie

S. Amata CFSN

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

1. Wstęp

Jan Chrzciciel zapowiadał przyjście Jezusa. Wskazywał na Niego. Jednak różnili się w podejściu do ludzi. Te różnice jednak nie polegają na przeciwstawianiu się sobie, ale na wzajemnym uzupełnianiu się. Pokazuje to dobrze dzisiejsza ewangelia.

2. Słowa Klucze

I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w tamtejszych synagogach, głosząc Ewangelię o królestwie i lecząc wszelkie choroby i wszelkie słabości wśród ludu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus szukał człowieka. On obchodził całą Galileę. To znaczy tę część Izraela, która była daleko od Jerozolimy, od świątyni, na północy kraju. Nie chodzi tu tylko o odległość, ale o sposób życia, który dość często był daleki od Boga. Stąd mówi się „Galilea pogan”. Jezus wychodził do ludzi, którzy byli na peryferiach wiary, daleko od Boga. Co więcej, on dalej szuka człowieka zagubionego. 

Reklama

Jan Chrzciciel nie tyle wychodził do ludzi, co ludzie przychodzili do niego jak jest napisane w Ewangelii wg św. Mateusza: „Przychodzili do niego mieszkańcy Jerozolimy, całej Judei i całej okolicy nadjordańskiej”. On czekał na człowieka. A jego misja była skupiona nie tyle na mieszkańcach „Galilei pogan” co na tych, którzy mieszkali w świętym mieście i na terenie znanej z wierności Bogu Judei. 

To pokazuje, że osoby będące blisko Boga przyjdą do Niego, ale trzeba szukać –

jak Jezus – tych, którzy są daleko od Pana. 

Nawracajcie się, albowiem bliskie jest królestwo niebieskie.

Jezus i Jan Chrzciciel wzywają do jednego, do nawrócenia. Papież Franciszek w komentarzu do tego fragmentu Ewangelii podkreśla, że to nawrócenie to zmiana myślenia. Nie chodzi o to, aby zmieniać się zewnętrznie, ale wewnętrznie.

3. Dziś

Czasami czekamy, aż ktoś do nas przyjdzie, aby mu pomóc. Jezus jednak nie czeka, ale sam wychodzi do ludzi. Skoro Bóg szuka człowieka, to tym bardziej każdy z nas nie powinien czekać na telefon czy emaila. Naśladowanie Jezusa to właśnie wyjście do drugiego człowieka z dobrym słowem, życzliwością i troską także o życie duchowe. Jak często wychodzę do drugiego człowieka? Jak często dzwonię do tych, którzy potrzebują mojej pomocy czy dobrego słowa?

2023-01-21 20:15

Ocena: +12 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co znaczy naprawdę „rozwiązywanie sandałów” w Biblii?

[ TEMATY ]

rozważanie

rozważanie Słowa Bożego

Sr. Amata CSFN

Rozważanie do niedzielnej Ewangelii: Łk 3, 10-18

1. Nie tylko o pokorę chodzi

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

2024-04-20 07:53

[ TEMATY ]

prezydent

Polonia

Kanada

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

Prezydent zwracał uwagę, że według szacunków, około 20 mln Polaków żyje dziś poza granicami Polski, z czego w Kanadzie mieszka ponad milion z nich. Jak mówił, ci, którzy czują się częścią polskiej wspólnoty mają często różne poglądy, są różnej wiary. "Jednak łączy nas to, że Polska jest jedna, że nasze korzenie są jedne i nasza pamięć historyczna jest jedna" - mówił Andrzej Duda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję