„Mam poczucie, że mój pontyfikat będzie krótki” - powiedział Ojciec Święty w wywiadzie udzielonym Valentinie Alazraki z meksykańskiej telewizji Televisa. Podjął w nim wszystkie palące kwestie pierwszych dwóch lat kierowania Kościołem powszechnym, w tym sprawy migracji i handlu narkotykami, reformy Kurii i wyzwań Synodu dla Rodziny.
Na meksykańskiej dziennikarce, rozmawiającej z Ojcem Świętym w pokoju, w którym przyjmuje on swoich współpracowników, duże wrażenie wywarła dominująca obecność obrazu Matki Bożej z Guadalupe. Jak wyznał Franciszek Matka Boża czczona w stolicy Meksyku jest źródłem jedności kulturowej, prowadzącej do świętości pośród grzechu, niesprawiedliwości, wyzysku i śmierci. Jednocześnie zauważył, że nieszczęścia Meksyku są podobne do tych, jakie spotykamy w innych częściach globu: dramat migracji i murów, które mają jej zapobiegać. Przypominając tragedie do jakich dochodzi na granicy pomiędzy między Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem papież dodał, że jest to także problem Morza Śródziemnego, przez które mieszkańcy Afryki pragną uciec od wojen, głodu, czy też dotrzeć do krajów, w których oczekują lepszego życia. „Te wielkie migracje powodują wypaczone systemy gospodarcze, brak pracy, kultura odrzucenia zastosowana do istot ludzkich” - stwierdził Franciszek.