Reklama

Dzwon, który głosi pojednanie

Niedziela częstochowska 44/2002

Ten dzwon będzie głosił pokój i pojednanie. Proboszcz parafii w Mokrej - ks. Sylwester Kubik

Ten dzwon będzie głosił pokój i pojednanie. Proboszcz parafii w Mokrej - ks. Sylwester Kubik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa, jakie padły trzy lata temu podczas spotkania pod Mokrą kombatantów polskich i niemieckich z okazji 60. rocznicy wybuchu II wojny światowej z ust Waltera Kuminka - żołnierza IV Dywizji Pancernej Wehrmachtu: "(...) dziś rozumiemy, co to jest miłość i wolność. Dziś staję przed wami i głośno wołam o pojednanie", wywołały wówczas żywą dyskusję. Wiele osób przypomniało sobie tak krytykowany przez komunistyczne rządy List biskupów polskich wystosowany do biskupów niemieckich, w którym przebaczają i proszą o przebaczenie. Już wtedy Kościół w Polsce wyszedł naprzeciw nowym czasom, wyciągając rękę do zgody i pojednania w jednej ludzkiej rodzinie. Dzisiaj słowa Jana Pawła II wypowiedziane w Częstochowie w 1983 r. "(...) bez przebaczenia nie potrafimy się wyrwać z pęt nienawiści. Nienawiść bowiem jest siłą niszczącą, a my nie możemy ani niszczyć, ani dać się zniszczyć", są oczywiste dla wszystkich.
Zgodnie z tradycją 1 września w miejscu pierwszej bitwy II wojny światowej spotkali się pod Mokrą weterani tamtych dni z Wołyńskiej Brygady Kawalerii, a także delegacja byłych żołnierzy Wehrmachtu. Rocznicowe uroczystości rozpoczęła Msza św. odprawiona po raz pierwszy w nowej świątyni pw. Świętych Apostołów Judy Tadeusza i Szymona, zbudowanej staraniem Księdza Proboszcza i parafian w miejscu zroszonym krwią bohaterów. Dziś, po 63 latach, walczący kiedyś po obu stronach frontu przynieśli na ołtarz ciężkie bagaże swojego życia, składając serca, prosząc o wybaczenie i siły do wzajemnego pojednania w obliczu Boga. Mszę św. koncelebrowaną odprawił ks. prał. Marian Dumała - kapelan Armii Krajowej, uczestnik Kampanii Wrześniowej i żołnierz Armii Polskiej na Zachodzie. W homilii Kaznodzieja, przytaczając słowa Marszałka Rydza-Śmigłego wypowiedziane dwa tygodnie przed wrześniem 1939 r.: "Nie lękajcie się wroga, który zabierze nam Polskę, lecz tego, który zabierze polską duszę", przypomniał piekło wojny z 1 września i to stokroć boleśniejsze z 17 września. Znaczenie słów Marszałka w pełni zrozumieliśmy dopiero wiele lat później w perspektywie nadchodzących wydarzeń. Mimo próby odebrania nam duszy, naród przetrwał kolejne rozbiory, wojny i system totalitarny tylko dzięki silnej katolickiej rodzinie, głębokiej wierze w jedności z Kościołem, dzięki heroicznym polskim matkom, gorliwym kapłanom i oddanym nauczycielom.
Szczególnym akcentem tegorocznych uroczystości było poświęcenie Dzwonu Pokoju, ufundowanego przez niemieckich kombatantów dla miejscowego kościoła. Podczas spotkania jeden z fundatorów - kpt. Walter Kuminek powiedział: "Byliście wspaniałymi żołnierzami, to od was po wojnie wyszła idea pojednania i budowy tego Domu Bożego, z którym my, niemieccy weterani, chcemy być zawsze związani. Z podanych rąk ludzkich my, weterani, formujemy znak krzyża, chcemy być apostołami pokoju na wieki". W uroczystości oprócz ks. prał. Mariana Dumały wzięli udział: duszpasterz mniejszości narodowych diecezji opolskiej - ks. Wolfgang Globisch, proboszcz ks. Sylwester Kubik, byli żołnierze Wołyńskiej Brygady Kawalerii, okoliczni księża i niemieccy weterani, m.in. płk Maksymilian Posch i kpt. Walter Kuminek oraz liczni parafianie.
W tym samym dniu pod pomnikiem Bitwy pod Mokrą odbyły się oficjalne uroczystości państwowe z udziałem Premiera Rządu, Ministra Obrony Narodowej, władz wojewódzkich i powiatowych. Przybyło wiele delegacji i pocztów sztandarowych, harcerze, kombatanci i młodzież szkolna. Podczas Apelu Poległych słowom: "Polegli na polu chwały" zawtórowały z pobliskiego kościoła dźwięki Dzwonu Pokoju, obwieszczając: przebaczamy, chociaż zapomnieć nam nie wolno.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mój Kościół

2025-06-24 13:12

Niedziela Ogólnopolska 26/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Zdjęcia: B.M Sztajner/Niedziela, pl.wikipedia.org

Dnia 8 maja z komina Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się biały dym, a następnie z balkonu Bazyliki św. Piotra w Watykanie kardynał protodiakon ogłosił zebranym na placu św. Piotra i całemu światu wielką radość: „Mamy papieża!”. Wkrótce okazało się, że kard. Robert Prevost, wybrany przez kolegium kardynalskie na 267. następcę św. Piotra, przybrał imię: Leon XIV. Co chciał nam przez to powiedzieć? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale z pewnością imię to odsyła nas do dziedzictwa wielu wybitnych papieży.

Jednym z nich był Leon XIII, który modlitwą o nowe wylanie Ducha Świętego wprowadził Kościół w XX wiek, rozwinął kult Świętej Rodziny, poświęcił rodzaj ludzki Najświętszemu Sercu Pana Jezusa, a także położył podwaliny pod społeczną naukę Kościoła. Ten właśnie papież 13 października 1884 r. doświadczył niezwykłej wizji mistycznej, przez którą Pan Bóg zapowiedział, że dla Kościoła nadchodzi czas wielkiej walki duchowej z mocami ciemności.
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe dane, realne szkody. Czyja to jest operacja?

2025-06-29 16:20

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Hahaha, info o fałszowaniu wyborów oparli na analizie wykonanej po pijaku jakiegoś gościa z Wykopu oraz na analizie typa, który NIE jest pracownikiem uczelni” – napisała w mediach społecznościowych jedna z internautek (@szef_dywizji), odnosząc się do informacji portalu money.pl, który ujawnił, że dr Kontek, który „zbadał anomalie wyborcze” nie jest pracownikiem SGH, mimo iż „w doniesieniach mediów przedstawiany jest jako pracownik uczelni”. Czytając tę informację, jak i komentarz miałem poczucie, że wcale nie jest mi do śmiechu i w sumie nam wszystkim generalnie też nie powinno.

Pal sześć sam wątek uczelni, przerażające jest to, co przedstawił dr Kontek, a raczej skutki tej co najmniej „niedokładnej” pracy. Jego „analizy” stały się źródłem fali artykułów, materiałów prasowych, telewizyjnych i radiowych oraz komentarzy w mediach i socialmediach, które w oparciu o jego teorie podważały wybór ponad 10 mln polskich obywateli. Profesor Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Berent już wypunktował wątpliwą analizę statystyczną dr. Kontka dotyczącą „anomalii wyborczych”. „Pomijając na chwilę kwestię Twojego sposobu identyfikacji komisji, w których mogło dojść do nadużyć i sposobu dokonywanych przez Ciebie korekt (obie niestety bardzo wątpliwej jakości), musiałeś przecież wiedzieć, że wyniki takiej jednostronnej analizy są po prostu bezwartościowe” - napisał w opublikowanym liście. „Zaszokowała mnie treść Twego wywodu. Skwantyfikowałeś bowiem jedynie liczbę głosów, które mogły być nieprawidłowo alokowane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotnego scenariusza w ogóle nie wziąłeś pod uwagę” – zauważył prof. Berent, docierając do sedna skandalu: „Problem w tym, że Twoje wyniki nie są też wiarygodne statystycznie. Nie mogą być zatem żadnym sygnałem, które wymaga bliższego zbadania”.
CZYTAJ DALEJ

Drzwi tego Kościoła są szeroko otwarte

2025-06-29 18:00

Marzena Cyfert

Msza św. dziękczynna w sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach

Msza św. dziękczynna w sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach

W sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach świętowano 25. rocznicę konsekracji kaplicy, 8. rocznicę ustanowienia sanktuarium oraz coroczne spotkanie rodzin. Podczas uroczystości dziękowano też za 40-letnią kapłańską służbę w tym miejscu ks. prał. Ryszarda Staszaka i przekazano parafię ks. Jakubowi Bartczakowi. Uroczystościom przewodniczył abp Józef Kupny.

W homilii metropolita wrocławski przypomniał kilka faktów z życia ks. prał. Ryszarda Staszaka. Kapłan pochodzi z archidiecezji lwowskiej. Po wojnie jego rodzina trafiła do Wierzbic na Dolnym Śląsku. Tam znajdował się ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci, prowadzony przez siostry józefitki, którym często pomagał ojciec ks. Ryszarda, Franciszek. To w tym ośrodku młody Ryszard poznał ks. Józef Pazdura, późniejszego biskupa, który przyjeżdżał odprawiać tam Msze św. Z czasem ks. Pazdur stał się również gościem w domu państwa Staszaków, a mama ks. Ryszarda stawiała go za wzór kapłaństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję