Reklama

odsłony

„Tęsknica” - choroba duszy

Niedziela Ogólnopolska 42/2009, str. 24

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Mrok na schodach, pustka w domu - nie pomoże nikt nikomu”. Jest taki smutek duszy, który ją pęta, owija jak w pajęczynowy kokon i pogrąża w bezruchu, podczas gdy ciało gorączkowo podąża za błąkającymi się gdzieś pragnieniami.

*

Jeden z przewodników po kopalni soli w Wieliczce przestrzegał, gdy ktoś zatrzymywał się nad jeziorem przy kaplicy św. Kingi i wpatrywał w nieruchomą wodę, że może nabawić się przez to „tęsknicy” - choroby duszy, na którą zapadają ludzie kochliwi i melancholijni. A to dlatego, że woda w owym jeziorze była „smutna”, bo zastygła w bezruchu. Nie unosiła się w parze ku niebu, nie zamieniała się w obłoki, a potem w deszcz. Nie było w niej ani żab, ani ryb, nie unosiły się nad nią ważki. A przede wszystkim woda ta nie odbijała w sobie nieba i nie znała słońca, dlatego może przyciągała tych, co zatrzymywali się nad nią z latarkami oświetlającymi ich twarze, które odbijały się w martwej tafli owej wody. I ona wtedy wsączała w ich duszę tę „tęsknicę” - opętanie marzeniami za niewiadomo czym, jakieś otumanienie, niepokój, zbłąkanie pragnień. Górnicy wieliccy, którzy na to zapadli, nie nadawali się już ponoć do pracy w kopalni i częściej ulegali wypadkom.
Ów przewodnik pokazywał też ławkę nad tym jeziorem, nazwaną „dla wybrańców Amora”, czyli dla ludzi kochliwych, sentymentalnych, zapatrzonych w siebie samych, a więc szukających luster także w innych, a tu skłonnych do wpatrywania się w tę martwą toń. I czasem komuś opowiadał o jednym Sylwku, cieśli górniczym, który ponoć stracił miłość swojej dziewczyny, więc siadywał nad tą wodą, wpatrując się w nią, jakby twarzy tej dziewczyny w niej szukając. I choć pracował potem z dala od jeziora, to wciąż nad nie powracał - jakby czymś zauroczony i przeraźliwie smutny. Kiedyś jeden z górników usłyszał głośny plusk wody. Kiedy podbiegł i poświecił lampą, ujrzał tylko czyjeś buty. Jednak trudno było się utopić w tej wodzie nasyconej solą. Wyciągnął za te buty owego Sylwka, który uwiązał sobie u szyi duży kawał soli… Odratowano go i przeniesiono do pracy na powierzchni. Ponoć słońce wyleczyło go po jakimś czasie.

*

Nieruchoma, martwa woda, która nie odbija w sobie nieba - to obraz duszy uwiedzionej jakimś smutkiem, beznadzieją, gnębionej jakąś gorączką i pragnieniami bez spełnienia. Ojcowie pustyni dość dobrze tę chorobę opisali, a teraz zajmują się nią psychoterapeuci, lecz nie szukając jej przyczyn w duszy, a uleczenia w Łasce, w zwróceniu się ku Niebu i Bogu. Kto bowiem odwraca się od Nieba, widzi wszystko w barwie rzucanego na to własnego cienia, coraz bardziej mrocznego. A pozostawione za plecami anioły płaczą…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cuda eucharystyczne i cuda wiary – przesłanie z Archidiecezjalnego Dnia Eucharystii w Sokółce

2025-10-05 16:20

[ TEMATY ]

Eucharystia

cud Eucharystyczny

Karol Porwich/Niedziela

„Nie wstydźmy się publicznie wyznawać naszej wiary w realną obecność Chrystusa w Eucharystii” - mówił abp Józef Guzdek podczas Archidiecezjalnego Dnia Eucharystii w Sokółce - miejscu Wydarzenia Eucharystycznego z 2008 r.

W pierwszą niedzielę października liczni wierni archidiecezji białostockiej zgromadzili się przy ołtarzu polowym przed Sanktuarium Najświętszego Sakramentu w Sokółce, by uczestniczyć w Eucharystii sprawowanej w ramach Archidiecezjalnego Dnia Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ

Faustyny wędrówka po czyśćcu

Obok piekła i nieba tajemniczym i zagadkowym stanem jest dla nas również czyściec.

W Piśmie Świętym brak wyraźnego wskazania co do istnienia czyśćca. W Piśmie Świętym słowo „czyściec” też nie pada wyraźnie ani razu, choć wiele fragmentów Nowego Testamentu może pośrednio potwierdzać istnienie miejsca czy czasu, gdzie przez „jakiś ogień” odbywa się oczyszczenie po śmierci. Mimo wszystko sprawa czyśćca nasuwa wiele pytań ludziom wierzącym. Czyżby sformułowanie przez Kościół dogmatu o czyśćcu było zwyczajnie jakimś kompromisem w obrazie Boga miłosiernego, a zarazem sprawiedliwego? Czy w takim razie nawet po śmierci można dostać drugą szansę? Jak żyć, żeby ewentualnie taką możliwość otrzymać? Jak wygląda ta „pośmiertna poprawka”?
CZYTAJ DALEJ

Włochy/ Premier potępiła akt wandalizmu w Rzymie, gdzie pomazano pomnik Jana Pawła II

2025-10-05 16:35

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

pomnik

Vatican Media

Premier Włoch Giorgia Meloni potępiła w sobotę akt wandalizmu w Rzymie, gdzie pomazano farbą pomnik Jana Pawła II, stojący przed dworcem kolejowym Termini. Jak podkreśliła, jest to zniewaga dla pamięci o człowieku pokoju.

Na pomniku na placu przed stacją, gdzie odbywają się od końca września pikiety solidarności ze Strefą Gazy i jej ludnością, pojawił się obraźliwy napis oraz rysunek sierpa i młota.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję