Przywódcy Chorwacji, Mołdawii, Słowacji i Słowenii wezwali do ukarania zbrodniarzy wojennych
Pokój w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie powinien nastąpić zgodnie z propozycją Kijowa, a zbrodniarze wojenni powinni stanąć przed sądem - mówili w piątek liderzy Chorwacji, Mołdawii, Słowacji i Słowenii, którzy odwiedzili tego dnia Buczę pod Kijowem.
Jedynym planem pokojowym, który można zrealizować jest "plan pokojowy Ukrainy i jej prezydenta (Wołodymyra Zełenskiego). Powinniśmy go poprzeć" - powiedział premier Słowacji Eduard Heger. "Ukraina pokazała przywództwo i odwagę w obronie wartości. Ta wojna toczy się o naszą przyszłość. Wszyscy chcemy pokoju" - dodał.
Prezydent Mołdawii Maia Sandu powiedziała, że przywódcy przybyli w piątek na Ukrainę, by "potwierdzić swoje zobowiązania". Podkreśliła, że wszyscy popierają deklarację z Buczy - podpisany wspólnie dokument wzywający do śledztwa w sprawie zbrodni wojennych i ukarania winnych. "Nie chcemy żyć w świecie, którym rządzi siła" - oświadczyła Sandu.
Kluczowym przesłaniem deklaracji z Buczy jest konieczność przestrzegania prawa międzynarodowego - dodał premier Chorwacji Andrej Plenković. "Bezpieczeństwo Europy możliwe jest tylko wtedy, gdy prawo międzynarodowe jest respektowane, a winni - ukarani" - powiedział szef chorwackiego rządu.
Przywódcy Słowacji, Mołdawii i Chorwacji wystąpili na konferencji prasowej wspólnie z premierem Słowenii Robertem Golobem i prezydentem Zełenskim. Wcześniej wszyscy wzięli udział w uroczystościach w Buczy upamiętniających wyzwolenie przed rokiem tego podkijowskiego miasta. Po wkroczeniu do niego oddziałów ukraińskich odkryto zbrodnie wojenne popełnione na cywilach przez wojska rosyjskie, które przez 33 dni okupowały Buczę w trakcie nieudanej ofensywy na Kijów. (PAP)
Rosja posiada plany przewrotu w Mołdawii, które przewidują ataki dywersantów na budynki rządowe, w tym wzięcie zakładników, połączone z wykorzystaniem protestów opozycji – ostrzegła w poniedziałek prezydent Maia Sandu, apelując do parlamentu o zwiększenie uprawnień służb.
Według Sandu, cytowanej przez rosyjskojęzyczny mołdawski portal Newsmaker, plany Rosji przewidują doprowadzenie do zmiany władzy w Kiszyniowie. Dokumenty, dotyczące rosyjskich planów destabilizacji kraju, pochodzą m.in. od władz Ukrainy.
Już od piątku, 12 września, w polskich kinach można zobaczyć film fabularny pt. „Triumf serca”, zrealizowany w koprodukcji polsko-amerykańskiej. W roli głównej występuje znany polski aktor Marcin Kwaśny, a na ekranie towarzyszą mu m.in. Radosław Pazura i Lech Dyblik.
„Triumf serca” to poruszający dramat oparty na prawdziwej historii św. Maksymiliana Marii Kolbego – franciszkanina, który w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz oddał życie za współwięźnia. Reżyserem filmu jest Amerykanin Anthony D’Ambrosio, który postanowił opowiedzieć tę historię z nieco innej perspektywy. Film zaczyna się tam, gdzie większość opowieści o ojcu Kolbe się kończy – w celi śmierci. To właśnie w tej zamkniętej przestrzeni rozgrywa się najbardziej przejmująca część opowieści, ukazana z niezwykłą wrażliwością i duchową głębią. Retrospekcje pozwalają widzowi wrócić do najważniejszych momentów z życia świętego, ale to jego ostatnie dni są sercem tej historii.
Archimandryta Symeon (Papadopoulos) został 14 września ihumenem (przełożonym) klasztoru św. Katarzyny na Synaju oraz arcybiskupem-elektem Synaju, Raitho i Farasu i tym samym zwierzchnikiem autonomicznego Prawosławnego Kościoła Synaju, którego Kościołem macierzystym jest Patriarchat Jerozolimski. Dotychczas stał on na czele Metochionu (przedstawicielstwa) Synajskiego w Alepochori na południu Grecji.
Wybór nowego namiestnika najstarszego czynnego klasztoru chrześcijańskiego na świecie był w praktyce jednomyślny, gdyż poparło go 19 z 20 członków Bractwa Mniszego i tylko sam Symeon wstrzymał się - zgodnie z wielowiekowym zwyczajem - od oddania głosu na siebie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.