W wywiadzie dla Radia Watykańskiego jezuita podkreśla, że papież Jan XXIII w swojej encyklice zaproponował bardzo szerokie oraz głębokie pojęcie pokoju, płynące zarówno z osobistych doświadczeń jednostki, jak również z elementów życia społecznego. „Pacem in terris” wskazuje, że podstawowymi warunkami do budowania pokoju są prawda, sprawiedliwość, miłość oraz wolność. W życiu Kościoła ta encyklika stanowiła ważny krok na drodze zaangażowania się w mówienie o prawach człowieka, a także w działalność instytucji międzynarodowych, takich jak ONZ.
O. de Charentenay podkreśla ciągłą potrzebę powracania do tekstu Jana XXIII. „Nasza epoka bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje się w to wsłuchać. Rozbrojenie jest niezbędne, kultura praw człowieka została ustanowiona, ale równocześnie jasno widać, iż wiele krajów ją często lekceważy poprzez użycie siły. Temat obecnych czasów stanowi wojna na Ukrainie, która oczywiście zaprasza nas do refleksji nad pokojem i pokazuje nam złożoność tej kwestii: jak bardzo trzeba przypominać stronom walczącym o konieczności poszanowania podstawowych spraw sprawiedliwości, wolności i prawdy. Powtarzanie tego ze strony Kościoła pozostaje niezbędne” – wskazuje zakonnik.
Podkreśla on, że „Jan XXIII był u źródeł prawdziwego punktu zwrotnego dla Kościoła”. „Zajął stanowisko później sprecyzowane jeszcze przez Pawła VI: «Kościół, ekspert od ludzkości», mogący mówić o fundamentalnej refleksji zapraszającej wszystkich, chrześcijan lub niechrześcijan, do zadawania sobie pytań co do własnych działań oraz co do struktury świata, który może stać się lepszy. Oto nowe podejście Jana XXIII, podjęte następnie przez Sobór Watykański II, zwłaszcza w wielkich tekstach soborowych, takich jak konstytucja o stosunku do świata, «Gaudium et spes», która podjęła na nowo te kwestie dyskutowane przez papieża Jana XXIII” – dodaje o. de Charentenay.
Pomóż w rozwoju naszego portalu