Reklama

Trudno o optymizm

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wnowy rok 2010 wkroczyliśmy ze zmienioną Traktatem Lizbońskim sytuacją prawnomiędzynarodową: jako część składowa nowego państwa, Unii Europejskiej, powołanego tym Traktatem. Patrząc od strony politycznej - to nowe państwo, o niedoprecyzowanych kompetencjach, prowadzić będzie politykę satysfakcjonującą w pierwszym rzędzie Niemcy i Francję, z uwzględnieniem i tej okoliczności, że między Niemcami a Rosją zawiązało się kilka lat temu strategiczne partnerstwo. Można przyjąć uzasadnioną hipotezę, że w tym partnerstwie Rosji zależy szczególnie na niemieckiej pomocy w wypieraniu z Europy wpływów i amerykańskiej obecności militarnej, Niemcom zaś - na rosyjskiej pomocy w odrabianiu politycznych strat wojennych, poniesionych wskutek przegrania II wojny światowej. Do „odrobienia” pozostały Niemcom - patrząc z ich punktu widzenia - restytucja niemieckiej własności, a potem politycznych wpływów na polskich Ziemiach Zachodnich (i w Czechach) oraz wyswobodzenie niemieckiej Bundeswehry spod dotychczasowej kurateli NATO-wskie, więc amerykańskiej. Traktat Lizboński może stanowić tę cezurę, od której realizacja tych wspólnych interesów niemiecko-rosyjskich wkroczy w intensywniejszą niż dotąd fazę.
Szczególnie zagrożona może być polska własność na Ziemiach Zachodnich, a niektóre zapadające już wyroki sądowe potwierdzają te obawy. Ani władze PRL-owskie (dufne w niezmienność podziału Europy i zwalczające z przesądów ideologicznych wszelką własność prywatną), ani kolejne rządy po 1989 r. nie zagwarantowały polskim użytkownikom wieczystym nieruchomości na Ziemiach Zachodnich ani aktów notarialnych, potwierdzających ich stan posiadania, ani niezbędnych wpisów do ksiąg wieczystych. Takimi dokumentami dysponują natomiast przesiedleni Niemcy i okazuje się, że dla sądów są to dokumenty rozstrzygające, nie zaś powojenne ustalenia zwycięskich aliantów... Dziwne i znamienne, że po wyroku w sprawie Agnes Trawny, obywatelki niemieckiej, której polski sąd potwierdził prawo własności - rząd Tuska nie zabrał głosu i zachowuje nadal milczenie. Warto przy okazji podkreślić, że obecnie, pod rządami Traktatu Lizbońskiego, prawo europejskie ma bezpośrednie zastosowanie przed prawem polskim, a zatem prawne możliwości obrony polskich interesów uległy znacznemu pogorszeniu.
Do nowego państwa związkowego, jakim pod Traktatem Lizbońskim stała się Unia Europejska, przystąpiliśmy ponadto z gospodarką, którą określić można nie tyle jako „gospodarkę wolnorynkową”, co „kapitalizm kompradorski” z elementami „republiki bananowej”. Kapitalizm kompradorski to niegdysiejsze określenie gospodarki krajów kolonialnych, w których wąskiej warstwie ludności tubylczej zezwalano na poważną działalność gospodarczą pod ścisłym warunkiem, że kolaborować będzie politycznie z krajem kolonizatorów; republika bananowa to określenie gospodarki, w której na poważną działalność gospodarczą mogą liczyć tylko nieliczne osoby, tkwiące głęboko w układach władzy. Przedstawianie opinii publicznej tej „mieszanki” dwóch najgorszych form uzależnienia przedsiębiorczości od polityki jako „gospodarki wolnorynkowej” jest wielkim nadużyciem terminologicznym. Wprowadzani w ten sposób w błąd obywatele skłonni są bowiem winić za swą kiepską sytuację materialną sam system gospodarki wolnorynkowej, skłonni są tęsknić za dawnymi rozwiązaniami socjalistycznymi... Niewykluczone, że w interesie państw ościennych, zwłaszcza obydwu strategicznych partnerów, leży właśnie teraz utrwalenie w Polsce obecnego modelu spaczonej politycznie gospodarki, tej fatalnej mieszaniny „kapitalizmu kompradorskiego” i „republiki bananowej”, mieszaniny, która fatalnie hamuje rodzime, polskie siły wytwórcze, polską przedsiębiorczość, ogranicza konkurencję naszej gospodarki na rynkach światowych, hamuje rozwój kraju.
Rząd Tuska fatalnie zmarnował już ponad dwa lata sprawowania władzy i nawet w obliczu poważnego ograniczenia dotychczasowej suwerenności państwa polskiego Traktatem Lizbońskim nie uczynił nic, by ów narzucony Polakom „planem Balcerowicza” system gospodarczy, kompradorski kapitalizm z elementami republiki bananowej, zastąpić rozwiązaniami korzystnymi dla autentycznej wolnej przedsiębiorczości.
Zarówno obecny kształt systemu podatkowego, jak i żałosny stan finansów państwa, rosnący niepokojąco deficyt budżetowy czy zatrważający dług publiczny potwierdzają tylko zasadność obaw o gospodarczą kondycję kraju w najbliższej przyszłości.
Tymczasem „zajęcia” rządzących PO i PSL (jak nie afera hazardowa, to walka o wpływy w „Orlenie”...), towarzyszące tym „walkom buldogów pod dywanem” większe i mniejsze skandale utwierdzają w przeświadczeniu, że gremia kierownicze tych partii (więc i państwa) kontentują się już tylko zewnętrznymi znamionami władzy. Rodzi się zatem uzasadnione pytanie: czy te zewnętrzne już tylko znamiona władzy muszą nas kosztować tak drogo, jak do tej pory - czy może w zmienionej sytuacji dałoby się je radykalnie ograniczyć? Ale podobnie jak gospodarczy liberalizm Platformy Obywatelskiej okazał się wielkim pozorem, a „przyjazne państwo” Tuska nabiera coraz więcej elementów „demokracji policyjnej” - tak i pożądane zmniejszenie ogromnych wydatków biurokracji państwowej nie rysuje się na dostrzegalnym horyzoncie politycznym. Trudno więc o optymizm na progu nowego roku. Wręcz przeciwnie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich / Niedziela

– Maryja, Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć Jej macierzyńskiej opiece – przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Eucharystia pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych, o. Pacholski przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają Ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież będzie przewodniczył procesji Bożego Ciała na tradycyjnej trasie

2024-05-04 12:54

[ TEMATY ]

Watykan

Grzegorz Gałązka

2 czerwca b.r. w niedzielą po uroczystości Bożego Ciała Ojciec Święty będzie o godzinie 17.00 przewodniczył Mszy św. w bazylice św. Jana na Lateranie, a następnie procesja przejdzie do bazyliki Santa Maria Maggiore, zaś Ojciec Święty udzieli tam błogosławieństwa eucharystycznego - poinformowało Biuro Papieskich Ceremonii Liturgicznych.

O ile wcześniej papieże przewodniczyli procesjom Bożego Ciała na placu św. Piotra, to Paweł VI przewodniczył im w poszczególnych parafiach Rzymu. Natomiast św. Jan Paweł II wprowadził zwyczaj ich odbywania w czwartek Bożego Ciała na trasie między bazylikami św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję