Reklama

Benedykt XVI w rzymskiej synagodze

Był rok 1793, kiedy brama prowadząca do żydowskiej dzielnicy w Rzymie stanęła w płomieniach. Niektórzy mieszkańcy miasta dali wyraz swej niechęci wobec obecności wyznawców judaizmu w Wiecznym Mieście. Ogień ugasiła nagła ulewa, a całe zdarzenie uznane zostało za cud. Żydzi wspominają go podczas święta Moed di Piombo, które w tym roku zbiega się z Dniem Judaizmu w Kościele katolickim. Dzień ten ustanowiony został w naszym kraju przez Konferencję Episkopatu Polski w 1997 r. jako odpowiedź na papieskie nauczanie o dialogu międzyreligijnym. Bp Mieczysław Cisło, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu Religijnego, w słowie na tegoroczne obchody zwraca uwagę na fakt, iż głównym ich motywem „winna być modlitwa o lepsze wzajemne poznanie, o dialog, o współdziałanie na rzecz ogólnoludzkich wartości, o wzajemne braterstwo, o wspólne świadectwo wiary w Boga wobec zsekularyzowanego świata”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 17 stycznia Benedykt XVI przybył do rzymskiej synagogi. W kwietniu 1986 r. Jan Paweł II mówił w niej o tym, iż stosunek chrześcijan do judaizmu jest inny niż do jakiejkolwiek innej religii. Wypowiedziane 24 lata temu słowa i dziś niewiele tracą na aktualności: „Znajdujemy się dopiero na początku drogi i - mimo wszelkich wysiłków podjętych z jednej i drugiej strony - daleko jeszcze do usunięcia wszystkich form, niekiedy zamaskowanych, uprzedzeń, do znalezienia właściwego sposobu wyrażania siebie oraz do ukazywania zawsze i wszędzie, nam samym i innym, prawdziwego oblicza Żydów i judaizmu, jak też chrześcijan i chrześcijaństwa”.
Benedykt XVI rozpoczął swą wizytę od zatrzymania się przed tablicą upamiętniającą wywiezienie z Rzymu do Auschwitz ponad tysiąca Żydów schwytanych w publicznej łapance w 1943 r. Wróciło zaledwie siedemnastu. Następnie zatrzymał się w miejscu śmierci dwuletniego Stefano, który zginął podczas zamachu terrorystycznego 9 października 1982 r. Wielu Żydów, którzy wychodzili z synagogi, gdy islamski fundamentalista zaatakował, pojawiło się w tym miejscu obok Papieża. Niezwykle wzruszające było spotkanie z emerytowanym rabinem Rzymu - Elio Toaffem, który wyszedł przed swój dom, by powitać Ojca Świętego. Żydowska wspólnota w Wiecznym Mieście liczy dziś ok. 15 tys. członków. W całych Włoszech jest ok. 35 tys. wyznawców judaizmu.
Spotkanie w synagodze, jedynej, w której zezwolono na używanie organów, rozpoczęły słowa psalmu: „Gdy Pan odmienił los Syjonu, byliśmy jak we śnie”. Pierwszym akcentem w powitaniu okazało się wspomnienie tragedii na Haiti i uczczenie minutą ciszy ofiar trzęsienia ziemi. Gdy podczas powitania przewodniczący rzymskiej gminy żydowskiej rabin Riccardo Pacifici wspomniał imię Jana Pawła II, natychmiast rozległy się gromkie oklaski. Mówca nawiązał do odnowienia stosunków watykańsko-izraelskich w 1993 r., wyraził zaniepokojenie wciąż obecnym na religijnej i politycznej scenie świata fundamentalizmem islamskim i wspomniał tych, którzy przeżyli Szoah. Podziękował siostrom zakonnym św. Marty z Florencji, które dały schronienie jego ojcu podczas wojny, i w takim kontekście wspomniał o „milczeniu Piusa XII” co do zagłady Żydów. Bardziej dramatycznie o rzekomym milczeniu papieża mówił główny rabin Rzymu Riccardo Di Segni. Milczenie Boga jest niezbadane - argumentował - milczenie człowieka musi zostać poddane osądowi.
W nieco odmiennym tonie rozpoczął swe przemówienie Benedykt XVI. Zacytował słowa psalmu: „Zobaczcie, jak jest dobrze, gdy bracia mieszkają razem”. Mówił o drodze pojednania i braterstwa, o tym, że początek dialogowi chrześcijańsko-żydowskiemu dał Sobór Watykański II, że wielkie kroki w tej dziedzinie uczynił Jan Paweł II, odwiedzając rzymską synagogę i modląc się przy Murze Płaczu w Jerozolimie, mówił o przemocy ubiegłego stulecia i o pomocy, jaką rzymscy katolicy na czele ze Stolicą Apostolską nieśli Żydom podczas wojennych prześladowań. Wskazał także na Dekalog jako źródło solidarności chrześcijan i Żydów.
Wzajemne relacje chrześcijan i Żydów nie układają się bezkonfliktowo. W ostatnich latach na areopagu sporów pojawiły się tematy beatyfikacji Piusa XII i wielkopiątkowej modlitwy za Żydów. Z takich powodów rabin Giuseppe Laras, szef włoskiej Rady Rabinackiej, uznał, że wizyta Papieża w synagodze może sprawić mylne wrażenie, iż w chrześcijańsko-żydowskich stosunkach nie dzieje się nic złego. Di Segni inaczej widzi całą sprawę. Dostrzega w geście Benedykta XVI kontynuację linii dialogu, który zapoczątkował Jan Paweł II. Przed papieską wizytą w synagodze mówił dla dziennika „Avvenire”: „Nasza przyjaźń powinna posłużyć do ukazania, że można dawać świadectwo własnej wierze w sposób nieofensywny, bez agresywności i przemocy wobec innych wierzących i innych istot ludzkich”. Jednak jeszcze w ubiegłym roku Di Segni odwołał udział wspólnoty żydowskiej w Dniu Judaizmu z powodu „przywrócenia modlitwy o nawrócenie Żydów”. Od dwóch tysięcy lat chrześcijanie i Żydzi zamieszkują Rzym. Takim akcentem kończył swe przemówienie Benedykt XVI, podkreślając wartość miłości, do której wzywa Bóg jednych i drugich. Dialog z Żydami jest dialogiem trudnym dla obydwu stron. W tym kontekście gest Benedykta XVI jest nie do przecenienia.

Warto jeszcze raz przeczytać

W celu pogłębienia problematyki judaistycznej i spraw dialogu katolicko-żydowskiego polecamy ważne wywiady, które dla „Niedzieli” przeprowadził Włodzimierz Rędzioch, oraz artykuły: „W służbie uchodźcom palestyńskim” - mówi ks. prał. Robert L. Stern - przewodniczący Papieskiej Misji dla Palestyny („Niedziela” nr 12/2000); „Rabin, który poddał się Chrystusowi” - Włodzimierz Rędzioch (nr 39/2002); „Fakty historyczne demaskują czarną legendę o Piusie XII” - mówi kard. Tarcisio Bertone (nr 33/2007); „Prawdziwe oblicze Piusa XII” - mówi Andrea Tornielli (nr 33/2007);
„Kto nie chce beatyfikacji Piusa XII?” - mówi o. Peter Gumpel SJ (nr 2½007).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapliczki pełne modlitwy

2024-05-01 09:18

Ola Fedunik

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Przejeżdzając majowymi dniami przez różne miejscowości popołudniową porą, można spotkać wiele osób modlących się przy kapliczkach i krzyżach. Śpiewają Litanię Loretańską, a duszpasterze pomagają w tym, aby tradycja była podtrzymywana. Wśród kapłanów modlących się przy kapliczkach i zachęcający do tego swoich wiernych jest ks. Grzegorz Tabaka, proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Głuszynie.

Z jednej strony nabożeństwa majowe w mojej parafii będą odbywać się w kościele przy wystawionym Najświętszym Sakramencie i taka formuła będzie od poniedziałku do soboty. Natomiast niedziela jest takim szczególnym dniem, kiedy jako wspólnota będziemy chcieli pójść pod nasze kapliczki maryjne– zaznacza ks. Tabaka, dodając: - Mamy je dwie w Głuszynie i na przemian w każdą niedzielę maja będziemy się tam gromadzili na wspólnej modlitwie. Oprócz podtrzymania tej pięknej staropolskiej tradycji, chcemy też podkreślić, że mamy takie miejsca kultu w naszej parafii, które są i o nie należy dbać.

CZYTAJ DALEJ

Dziś 1 maja, wspomnienie św. Józefa, robotnika

[ TEMATY ]

św. Józef

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

1 maja Kościół katolicki obchodzi wspomnienie św. Józefa, robotnika. Do kalendarza liturgicznego weszło ono w 1955 roku. Św. Józef jest patronem licznych stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych noszących jego imię. Jest także patronem cieśli, stolarzy, rzemieślników, kołodziei, inżynierów, grabarzy, wychowawców, podróżujących, wypędzonych, bezdomnych, umierających i dobrej śmierci.

1 maja 1955 roku zwracając się do Katolickiego Stowarzyszenia Robotników Włoskich papież Pius XII proklamował ten dzień świętem Józefa rzemieślnika, nadając w ten sposób religijne znaczenie świeckiemu, obchodzonemu na całym świecie od 1892 r., świętu pracy. W tym dniu Kościół pragnie zwrócić uwagę na pracę w aspekcie wartości chrześcijańskich.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Wizyta prezydenta 1 maja miała miejsce w 20. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda w przemówieniu przed katedrą poznańską podkreślił, że znajduje się w miejscu szczególnym, które jest kolebką naszej państwowości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję