Reklama

Mediator to nie św. Mikołaj

Niedziela Ogólnopolska 8/2010, str. 28-29

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od momentu wprowadzenia Ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych w 1991 r. ministerstwo prowadziło szeroko zakrojoną pracę edukacyjną. Tłumaczyliśmy, kim jest mediator, jaka jest jego rola, czym są mediacje i jakie jest to narzędzie w rozwiązywaniu sporów. Mediator traktowany był początkowo jak św. Mikołaj, który ma rozwiązać konflikt. Uważano, że przyjedzie z workiem pieniędzy i problemy w przedsiębiorstwie przestaną istnieć. Musieliśmy wyjaśniać, że mediator może pomóc, ale dojście do porozumienia zależy od stron. Nie mieliśmy profesjonalnych mediatorów, osoby, które miały podstawy teoretyczne oraz doświadczenie w prowadzeniu postępowań mediacyjnych, wprowadzały „w życie” nowych adeptów sztuki mediacji na zasadzie mistrz - uczeń. Dziś na liście ministerstwa znajduje się ok. 200 mediatorów, z czego ok. 50 jest czynnych. Do ubiegłego roku przeprowadzili 750 mediacji. Ustawa zakłada, że mogą ich rekomendować związki zawodowe, organizacje pracodawców, mogą też zgłaszać się sami. Nie stawiamy przed nimi warunków zawodowych, środowiskowych, płci czy wieku. Jedyny warunek, jaki muszą spełniać, to zachowanie bezstronności w postępowaniu mediacyjnym. Strony nie zawsze korzystają z pośrednictwa ministerstwa, informacje o pracy mediatorów przekazywane są z ust do ust. Istnieje nawet giełda mediatorów.
Na przestrzeni tych 18 lat zdarzały się przypadki rezygnacji stron z mediatora. Nie każdy potrafi pracować z każdym. Są różne osobowości, a musimy pamiętać, że mediatorzy pracują w sytuacji stresu, napięcia, konfliktu. Czasem na mediatorów wywierana jest tak silna presja, że dzwonią do nas i chcą o tym porozmawiać na zasadzie powiernictwa. Taka rozmowa objęta jest tajemnicą, bo każdy spór zbiorowy ma poufny charakter. Choć wydaje się, że mediator to zajęcie dla silnego mężczyzny, są wśród nich także kobiety. Są bardzo aktywne, mają dobre opinie związków zawodowych i pracodawców. Zapewne wynika to z naszych uwarunkowań kulturowych: kobietę traktuje się z szacunkiem i pewne zachowania tak typowe w sytuacji konfliktu - gdzie do głosu dochodzą silne emocje, gniew, rozdrażnienie, niestosowne słownictwo - w towarzystwie kobiet są stłumione. Wśród mediatorów w sporach zbiorowych trwają dyskusje, jak powinien wyglądać dialog społeczny w Polsce. Zawiązali stowarzyszenie (obecnie w fazie rejestracji). To dla ministerstwa cenna inicjatywa.

W Polsce sferą relacji między związkami zawodowymi a pracodawcami ze strony państwa zajmuje się Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Aby ułatwić stronom wybór mediatora, przy ministerstwie utworzono listę mediatorów w sporach zbiorowych. Strony mogą z niej skorzystać i najczęściej to robią, chociaż prawo nie wyklucza poproszenia o pomoc jakiejkolwiek innej osoby spoza listy. Warunek jest jeden. Obie strony muszą zaakceptować osobę mediatora.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na ile jestem zjednoczony z Chrystusem?

2025-06-13 12:55

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

CANVA

Rozważania do Ewangelii Mt 9, 32-38.

Wtorek, 8 lipca. Wspomnienie św. Jana z Dukli, prezbitera
CZYTAJ DALEJ

Z duchowej pustyni do źródła wody żywej. Dlaczego młodzi lgną na katolicki Festiwal Życia?

2025-07-08 10:33

[ TEMATY ]

Festiwal Życia

Festiwal Życia w Kokotku

fot. Grzegorz Szpak

Co sprawia, że młodzi ludzie na początku wakacji chcą spędzić cały tydzień na katolickim festiwalu? Skala wydarzenia oraz odpowiedzi uczestników są zaskakujące.

Nie tylko ze Śląska, nie tylko z całej Polski, ale także z różnych części Europy i świata – około półtora tysiąca młodych ludzi przyjechało w poniedziałek do Kokotka, leśnej dzielnicy Lublińca, by przez cały tydzień bawić się i modlić na Festiwalu Życia – największym katolickim festiwalu dla młodzieży w kraju.
CZYTAJ DALEJ

W imię władzy – jak brudna kampania miała zatrzymać Karola Nawrockiego

2025-07-08 20:47

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W polskiej polityce widzieliśmy już wiele. Emocje, ostre starcia, manipulacje, a nawet oszczerstwa – to wszystko zdarzało się wcześniej. Ale kampania prezydencka 2025 roku wyznaczyła nowe „standardy”. Bo to już nie była walka na wizje, idee czy nawet programy. To była walka o wszystko – o domknięcie systemu, o bezkarność, o podporządkowanie ostatnich niezależnych instytucji. I dlatego też atak na Karola Nawrockiego przybrał kształt nie tylko brutalny, ale wręcz obrzydliwy.

Z dzisiejszej perspektywy, po ogłoszeniu przez Sąd Najwyższy ważności wyborów, a tuż przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta, wychodzą na jaw kulisy kampanii, które powinny zmrozić krew w żyłach każdego, komu zależy na demokracji – niezależnie od sympatii politycznych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję