Reklama

Koniunktura międzynarodowa niedobra dla Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za życia naszego pokolenia dokonała się istotna zmiana międzynarodowej sytuacji politycznej: świat z dwubiegunowego (naznaczonego obroną wolnego „Zachodu” przed sowieckim komunizmem) stał się światem politycznie wielobiegunowym, w którym obok dotychczasowych mocarstw światowych, Ameryki i Rosji, coraz większą rolę odgrywają także Chiny, Indie i nowe państwo (po ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego) o ambicjach mocarstwowych - Unia Europejska. Tylko Niemcy nie wyraziły zgody na ograniczenie swej suwerenności w ramach tego nowego bytu politycznego, co wskazuje, że mają one samodzielne, długofalowe ambicje mocarstwowe. Na razie kontentują się kierownictwem politycznym w Unii Europejskiej, które - przynajmniej w odniesieniu do Europy Środkowo-Wschodniej - zastąpiło dotychczasowe, niemiecko-francuskie kierownictwo. Wydaje się, że dając Francji wolną rękę w regionie basenu śródziemnomorskiego (Unia Śródziemnomorska) - chociaż nie bez obwarowania tej „wolnej ręki” niemieckim przyzwoleniem - Niemcy zastrzegły sobie prawo wyłącznego kierownictwa polityki unijnej w Europie Środkowo-Wschodniej. Czy już bez obwarowania tego kierownictwa, ze strony francuskiej, analogicznym przyzwoleniem? Sądząc po braku reakcji francuskiej na strategiczne partnerstwo niemiecko-rosyjskie - wolno tak sądzić.
Jeśli ta analiza wstępna jest słuszna, to kraje położone w Europie Środkowo-Wschodniej, bez względu na to, czy są, czy nie członkami Unii Europejskiej, stają się z wolna już tylko przedmiotami polityki niemiecko-rosyjskiej. W tym sensie historia zatoczyła koło i powróciła do punktu, w którym stosunki niemiecko-rosyjskie były najlepsze.
Niewątpliwie okres od sierpnia 1939 r. - gdy podpisany został pakt Ribbentrop-Mołotow, dzielący Europę na strefy wpływów między obydwa te państwa - do czerwca 1941 r. (niemieckiego ataku na Rosję) należał do najlepszych okresów w stosunkach niemiecko-rosyjskich, był ich punktem kulminacyjnym. Dzisiaj strategiczne partnerstwo niemiecko-rosyjskie, będące wyrazem najlepszych od prawie 60 lat ich stosunków wzajemnych, stanowi niewątpliwie wyraźną analogię do tej kulminacji politycznej z lat 1939-41. W tym zatem kontekście międzynarodowa sytuacja Polski pogorszyła się.
Jeszcze za prezydentury Busha juniora wydawało się, że Stany Zjednoczone nie zgadzają się na taki wyłączny niemiecko-rosyjski tandem kierowniczy polityki w Europie Środkowo-Wschodniej i podejmą próby wzmocnienia swych wpływów w tym regionie („tarcza obronna” w Polsce i Czechach, NATO-wskie oferty dla Gruzji czy Ukrainy).Polska podjęła tę politykę amerykańską w ramach „polskiej polityki wschodniej”, uznając słusznie, że wzmacnia ona nasz kraj, ale Ameryka rychło wycofała się z takiej linii politycznej w Europie. Najprawdopodobniej została zmuszona do zaniechania takiej aktywnej polityki wskutek trzech czynników: „spalenia” niemal całej amerykańskiej siatki wywiadowczej w Rosji, zagrożenia terrorystycznego, militarnego zaangażowania w Iraku i Afganistanie. Może nie tyle zostaliśmy oszukani, co nazbyt zaufaliśmy trwałości tej amerykańskiej polityki wobec Europy Środkowo-Wschodniej: podejmując ją - nie wzięliśmy „z góry” politycznej zapłaty za jej podjęcie. Dzisiaj, gdy pod prezydenturą Baracka Obamy Ameryka zarzuciła tę politykę, jest już za późno. W efekcie tego nie odnieśliśmy żadnych korzyści z naszego zaangażowania militarnego w Iraku, w Afganistanie, z naszego zaangażowania politycznego na Ukrainie czy w Gruzji.
Warto podkreślić, że „wypchnięcie” Ameryki z wpływów na politykę europejską stanowi od dawna priorytet polityki rosyjskiej, także Niemcy tolerują te słabnące wpływy dzisiaj - jak się wydaje - tylko po to, by jak najszybciej odbudować swe siły zbrojne i uniezależnić je od NATO.
Na trudne czasy potrzebna jest i dalekowzroczność, i twardość w obronie polskich interesów narodowych i polskich racji państwowych. Wykazywali ją premierzy - Jan Olszewski czy Jarosław Kaczyński, wykazywał ją śp. prezydent Lech Kaczyński. Wydaje się, że po niedawnej tragedii i naród w swej większości - przebudzony z politycznego uśpienia, wyzwolony od klepanych w mediach frazesów i tematów zastępczych (i coraz bardziej świadomy prawdziwej sytuacji kraju) - przejawia wolę powierzenia swych losów tej formacji polityczno-społecznej, którą reprezentował tragicznie zmarły prezydent Lech Kaczyński. W tych trudnych czasach, jakie nadchodzą, odbudowanie „przyczółka prezydenckiego” w najbliższych wyborach prezydenckich staje się niezwykle ważnym przedsięwzięciem obywatelskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpustowy weekend u franciszkanów [zaproszenie]

2024-05-04 08:48

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

Franciszkanie Konwentualni z ul. Kruczej we Wrocławiu zapraszają na dwa wydarzenia, które będą miały miejsce w kościele pw. św. Karola Boromeusza. W sobotni wieczór będzie można posłuchać koncertu organowego, a w niedzielę sumie odpustowej będzie przewodniczył bp Maciej Małyga.

4 maja o godz. 19:00 rusza cykl koncertów organowych „Franciszkańskie Wieczory Muzyczne: Mater Familiae” w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej przy ul. Kruczej we Wrocławiu. Jest to okazja do promocji muzyki sakralnej, a także kultu maryjnego. Pierwszy koncert zagra Tadeusz Barylski, który przez wiele lat posługiwał jako organista w sanktuarium św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej. Podczas koncertu zagra m.in utwory: Johanna Sebastiana Bacha – Fantazja G-dur, Improwizację: Fantazja Regina Coeli czy Bogurodzicę. Koncert rozpocznie obchody odpustu ku czci Matki Bożej

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję