Reklama

Otwarte okna

Jaka jest Polska?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trzydziesty dzień po katastrofie smoleńskiej, zgodnie ze zwyczajem liturgicznym Kościoła, wróciliśmy pamięcią do tego narodowego dramatu i polecaliśmy dusze ofiar Miłosiernemu Bogu.
Tego dnia byłem w warszawskiej bazylice Świętego Krzyża, jednej z najpiękniejszych świątyń Warszawy, pełnej pamiątek z dziejów Kościoła i chrześcijańskiego Narodu. Zgodnie z pomysłem, który zrodził się w pierwszych dniach po katastrofie i zyskał poparcie abp. Kazimierza Nycza, Mszę św. żałobną odprawiono tam po łacinie, w starszej, nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego (tzw. liturgia trydencka). W jej trakcie chór i orkiestra Uniwersytetu im. Fryderyka Chopina wykonały w całości „Requiem” Wolfganga Amadeusza Mozarta - utwór, który znamy ze świeckich koncertów i nagrań, ale który został skomponowany właśnie do wykonywania w ramach Mszy.
Kościół był pełen ludzi. Daleko przed nami kapłan z asystą, zwróceni w tę samą stronę co my - do krucyfiksu na głównym ołtarzu. Czarny kolor szat liturgicznych podkreślał rzeczywistość śmierci, przez którą przechodzi człowiek jak przez ciemną dolinę. Na plecach celebransa duży krzyż…
Odmawiano modlitwy, które od setek lat wyrażają to, co Kościół mówi Bogu, prosząc Go o zmiłowanie nad duszami zmarłych. Te same teksty śpiewał chór: muzyka i śpiew nie towarzyszyły tej Mszy św., nie przesłaniały jej, lecz były jej integralną częścią. Między nami a ołtarzem rozpostarła się wzorzysta muzyczna „ikona”.
Ze świętokrzyskiej ambony o. Jacek Salij głosił homilię, w której mówił o oddawaniu Bogu bólu po stracie bliskich, o całym dramacie polskim na linii Katyń 1940 - Smoleńsk 2010, wreszcie o możliwych dobrych owocach narodowego wstrząsu. Tak kończyło się nasze opłakiwanie zmarłych. Wychodząc ze ściśnienia serca, chcieliśmy powiedzieć Panu Bogu, że pragniemy Polskę kochać szlachetniej, z odwagą nawracania się, gdy tylko przychodzi łaska.
Bo Polska to też łaska. Nasze miejsce urodzenia i życia. Być może nieraz ciężkie to życie, znojne, ale w miejscu, gdzie tak wiele drabin przystawionych do nieba: w dziejowych wydarzeniach, w przykładzie bohaterów-świętych, w naukach naszych mędrców. Życie człowieka czasem wygląda jak labirynt, ale w polskim labiryncie wiele szlaków „w górę”, przejść ponad przeszkodami. Dlatego Polska tak często mądrzejsza od Polaka!
W dniu, w którym piszę tę refleksję, ujawniono zapis rozmów pilotów z samolotu prezydenckiego, z ostatnich chwil przed katastrofą. Rozmawiają ze sobą o różnych rzeczach, dowcipkują, wykonują zwykłe czynności pilotów… Tuż przed katastrofą słychać, jak próbują jej zapobiec… A potem, na sam koniec, już tylko to jedno: „Jezu, Jezu!”.
Przechodniu, powiedz Polsce, że to ona nauczyła nas tych słów i dała na drogę to Najświętsze Imię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi ze Słowacji

2024-05-04 22:26

Małgorzata Pabis

    Już po raz 17. do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przybyła doroczna pielgrzymka katolików ze Słowacji organizowana przez „Radio Lumen”.

    Uroczystej Eucharystii, sprawowanej na ołtarzu polowym w sobotę 4 maja, przewodniczył bp František Trstenský, biskup spiski. W pielgrzymce wzięło udział ponad 10 tysięcy Słowaków.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję