Reklama

Dziennikarze naruszyli wszystkie normy etyczne

Niedziela Ogólnopolska 36/2010, str. 18

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W relacjach o krzyżu przed Pałacem Prezydenckim wielu dziennikarzy nie zdało podstawowego egzaminu z powinności dziennikarskich.
Krzyż postawiony przez harcerzy ucieszył i wyzwolił uczucia religijne i patriotyczne wielu Polaków. Krzyż ma moc odnowy i ratunku w sytuacjach trudnych i dramatycznych dla człowieka i narodu. Krzyż smoleńskiej katastrofy stał się krzyżem narodowego znaku. Tak było do 15 lipca. Liberałowie i przeciwnicy krzyża Chrystusowego wywołali napięcia i bolesne konfrontacje. Zapewne nie byłoby aż tak bolesnych doświadczeń, gdyby nie dziennikarska „usłużność”. Dziennikarze podjęli temat rzucony przez prezydenta. I doprowadzili do jego eskalacji, jak na chrześcijańską Polskę - bardzo smutnej i skandalicznej. Dla dziennikarzy to okazja do sensacyjnego tematu i „dobry towar” na sprzedaż. Dla polityków - skierowanie opinii publicznej ku tematom innym niż podatki, złe ustawy, zawłaszczające co tylko można i degradujące struktury państwowe.

Prawda - podstawowe zadanie dziennikarza

Byłam pod krzyżem, aby być świadkiem. Widziałam grupę osób starszych i młodych skupionych na obronnej modlitwie. Zobaczyłam także tłum prowokatorów i gapiów. Młodzi i starsi. Roześmiani dojrzali ludzie, bawiący się narodową tragedią i krzyżem, zrobili na mnie najgorsze wrażenie.
Byli dziennikarze z Polski i z zagranicy. Spotkałam dwie moje studentki dziennikarstwa. Zapytały, co myśleć o tym wszystkim? Czy dziennikarze są katalizatorami w tym bardzo niespokojnym tłumie?
Dziennikarz powinien być obecny, gdy dzieje się coś ważnego. Ma przecież do spełnienia istotne zadanie: powiedzieć ludziom - opinii publicznej - co się dzieje i dlaczego? Pierwszym i fundamentalnym zadaniem dziennikarza jest poszukiwanie i ukazywanie prawdy. Czy i ilu dziennikarzy na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie szuka prawdy? Myślę, że są też tacy, ale nieliczni, choćby spotkane studentki, które pracują w mediach. Niestety, większość dziennikarzy przyszła tutaj „kupić towar” na sprzedaż - sensację spod krzyża. Przyszli posłuchać, co mówią ludzie. Nie zależy im na prawdzie, bo nie stawiają sobie pytania: Dlaczego? Wolą nie myśleć samodzielnie. Prawda jest trudna, wymaga wysiłku i kosztuje. Bł. ks. Jerzy Popiełuszko mówił, że „za prawdę trzeba płacić. Prawda, która nie kosztuje, jest kłamstwem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Szacunek - fundament kultury

Kto nie szuka prawdy, ten nie ma szacunku dla rzeczywistości ani dla człowieka. Dziennikarze nie zdali egzaminu z szacunku dla ludzi. Zamiast szacunku - pogarda dla ludzi spod krzyża, dla inaczej myślących, ludzi gorzej ubranych, starszych czy chorych. Szacunek dla każdego człowieka to fundament kultury. Zastanawia i niepokoi, że także tzw. publicyści prawicowi atakują obrońców krzyża. Czynią to, niestety, nawet osoby duchowne. Powtarza się scena sprzed dwóch tysięcy lat - przekonani są o tym kapłan, była posłanka i radna Warszawy.
Pogarda dla człowieka i pogarda dla Chrystusa. Dziennikarze nie wyrażają swojej niechęci do krzyża Chrystusowego, ale bardzo rzadko stają w jego obronie. „Bez Chrystusa nie można zrozumieć człowieka” - powtarzał podczas pielgrzymek do Polski Jan Paweł II. Innymi słowami wyraził tę samą myśl niewierzący pisarz Albert Camus w swojej książce „Człowiek zbuntowany”: „Chrystus przyszedł, aby rozwiązać dwa problemy zasadnicze. Które są właśnie problemami zbuntowanych: zła i śmierci. Jego rozwiązanie polegało na tym, że doświadczył obu”.

Religia - sumienie kultury

Prawda wymaga uznania Boga i rzetelnego stosunku do religii, która jest faktem społecznym. Dziennikarz winien mieć szacunek dla religii, nawet gdy jej nie rozumie ani nie akceptuje. Religia jest niepodzielnie związana z kulturą. Można stwierdzić, że jest sumieniem kultury, bo stawia człowieka - każdego człowieka - na pierwszym miejscu. Dlaczego w kontekście wulgaryzmów i różnych nieobyczajnych zachowań wobec krzyża i ludzi dziennikarze piszą o tym jak o sensacjach, a nie o niegodziwościach i przestępstwach? Czy tylko tak widzą swoją powinność? To nie tylko obojętność wobec religii, ale także wobec fundamentów etycznych!

Z pokorą wobec historii

Brak szacunku dla Boga i człowieka, jak to się ujawniło, to także pogarda dla tych, którzy zginęli w katastrofie, służąc narodowi i państwu. Przed Pałacem Prezydenckim płonęły ich fotografie i były naigrawania ze zmarłych. To wielki dramat, że w Polsce są tak wynaturzeni ludzie młodzi i starsi. Niewiele było publikacji odnoszących się do tych wynaturzeń. Jeżeli „róbta, co chceta”, to właśnie takie obrazki i doświadczenia.
Chyba nikt o tym nie mówi ani nie pisze, że jest to także uderzenie w ludzi, którzy oddali życie w lesie katyńskim przed 70 laty. Jest to więc uderzenie w najdramatyczniejszą historię naszych dziejów.
Boli to pewnie wielu, ale dziennikarze nie piszą, że jest to także zbezczeszczenie wspaniałych tradycji polskiego Sierpnia: śmierci młodych powstańców Warszawy i zmagań ludzi „Solidarności”.
Dziennikarzom brak podstawowych cnót, które budują człowieczeństwo i dojrzałość. Nie są sprawiedliwi, nie mają szacunku dla niezbywalnych praw każdego człowieka. Nie widać męstwa w zmaganiu o prawdę. Na ogół brak im pokory, która pomaga uznać rzeczywistość niezależnie od własnych racji i przekonań...

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

Redaktor naczelny „Niedzieli”: wiara wymaga od nas odwagi

2024-04-29 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Niedziela

apel

Ks. Jarosław Grabowski

B.M. Sztajner/Niedziela

– Wiara obejmuje zmianę zachowania, a nie tylko powielanie pobożnych praktyk – powiedział ks. Jarosław Grabowski. Redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela” poprowadził 28 kwietnia rozważanie podczas Apelu Jasnogórskiego.

– Maryja uczy nas, że wiara to nie tylko ufność, to nie tylko zaufanie Bogu, to nie tylko prosta prośba: Jezu, Ty się tym zajmij. Wiara ogarnia całe życie, by móc je przemienić. To postawa, sposób myślenia i oceniania. Wiara angażuje w sprawy Jezusa i Kościoła – podkreślił ks. Grabowski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję