Reklama

Pomnik dla Prezydenta Kaczyńskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie będzie poezji o prezydentach takich, jak Wałęsa, Kwaśniewski czy Komorowski, natomiast już jesteśmy świadkami poezji i pieśni gminnej o Lechu Kaczyńskim - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź 26 sierpnia br. na Jasnej Górze. Bo tragedia, której ofiarą - razem z innymi ważnymi osobistościami życia politycznego Polski - stał się on pod Smoleńskiem, odbiła się bardzo mocno w świadomości Polaków. W obliczu tego dramatu zaczęły powstawać rozmaite zamyślenia, także pytania odnoszące się do przyczyn tej katastrofy. I choć upłynęło sporo czasu od tego wydarzenia, choć katastrofa miała miejsce w XXI wieku i rejestrował ją świat elektroniki, nie otrzymaliśmy odpowiedzi na podstawowe pytania i zapewne jeszcze długo pozostanie to tajemnicą.
Stajemy przed problemem budowy pomnika poświęconego prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i ofiarom katastrofy. Warszawa, a pewnie i Smoleńsk, oczekują na możliwość upamiętnienia i uhonorowania zmarłego Prezydenta i wszystkich ofiar tej wielkiej tragedii.
Lech Kaczyński był prezydentem nietuzinkowym. Był człowiekiem wykształconym, miał ogromną wiedzę historyczną i wiedział, co znaczy zakorzenienie. Miał też określoną wizję Polski silnej i pięknej, której, niestety, nie zdążył zrealizować. Zabiegał o to, by Polska liczyła się na forum międzynarodowym prawdziwie. Nie godził się na poklepywanie po plecach przez polityków europejskich, zadowolonych, że Polacy popierają ich koncepcje, lecz myślał o dobru narodu. Chciał państwa rozwiniętego gospodarczo i kulturalnie, a jednocześnie przyjaznego obywatelom. Dlatego Wawel jest właściwym miejscem jego spoczynku.
Prezydent Kaczyński wiedział, jak ważną rolę odgrywamy wśród krajów postkomunistycznych, i starał się, by czuły, że mają przyjaciół - przykładem jest wyjątkowe otwarcie się na Ukrainę i Gruzję. A one z nadzieją spoglądały na stolicę Polski - Warszawę i urzędującego tam Prezydenta, który dobrze znał zagrożenia, jakich się lękają, i wiedział, że potrzebują pomocy, aby móc zachować swoją tożsamość, nie ulec presji gospodarczej, ekonomicznej, politycznej ani kulturalnej.
Lech Kaczyński nie miał łatwego życia. Zmasowany atak różnych wrogich sił, dyskredytacja w mediach, nieżyczliwość polityków, a nawet obelgi - wszystko to rzutowało na sprawowaną przez niego funkcję i ukazywało go w złym świetle, a także legitymizowało niektóre zachowania wobec niego, pomijające jego kompetencje formalne jako Prezydenta RP.
Z okazji pogrzebu i narodowej żałoby mogliśmy zobaczyć filmy, które wcześniej zalegały archiwa telewizyjne. Pokazywano sympatyczną Parę Prezydencką, Lecha Kaczyńskiego jako człowieka bardzo serdecznego, uśmiechniętego, rodzinnego. I rodziło się pytanie: Dlaczego dopiero teraz pokazuje się go jako człowieka normalnego? Jak widać, była to jedna wielka manipulacja polityczna. Oto dlaczego tak bardzo tragicznie zarysowały się losy prezydenta Kaczyńskiego i dlaczego naród tak bardzo chce mu to zrekompensować.
Dzisiaj, gdy ponownie chce się pomniejszyć wartość zarówno działalności Lecha Kaczyńskiego, jak i jego polityki prezydenckiej, doprowadzić do zapomnienia o jego trosce o Polskę, o jej miejsce w Europie i na świecie, naród życzy sobie godnego uhonorowania swojego Prezydenta oraz osób towarzyszących mu w tragicznym locie do Smoleńska. I ważne jest tu także, by pomnik zawierał odniesienie do życia religijnego Prezydenta, któremu nieobce były sakramenty św., Eucharystia, przeżycia religijne. Pomnik powinien uwzględniać te święte znaki, które są oznakami wieczności. O tym wszystkim trzeba powiedzieć światu. W tym kontekście należy też rozumieć stwierdzenie Rady Biskupów Diecezjalnych z 25 sierpnia 2010 r., że naród oczekuje na stosowny pomnik Prezydenta RP, który powinien zaistnieć w przestrzeni publicznej, nie tylko cmentarnej, i przypominać Polsce i światu to, co przypomina Cmentarz na Monte Cassino ze słynnym napisem: „Przechodniu, powiedz Polsce...”.
Kiedy przeżywamy tyle zamąceń ze strony obcych naszej kulturze mediów, trzeba jeszcze raz przypomnieć, że był Katyń - zbrodnia ludobójstwa ze strony bolszewickich przywódców i wykonawców ich rozkazów, i że wiele lat czekało się na prawdę o Katyniu. Trzeba także przypomnieć, że Lech Kaczyński dla odkrycia tej prawdy uczynił najwięcej, bo przez jego śmierć narody - w tym naród rosyjski - najwięcej dowiedziały się o zbrodniach dokonanych na niewinnych Polakach. Dlatego należy mu się szczególne podziękowanie, uszanowanie i honor, bo pod historią Polski podpisał się własną krwią. Przypomniał, że Polski nie da się wymazać z mapy Europy. Polska, która jest krajem chrześcijańskim, pozostaje wierna Bogu i swojej historii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

2025-05-06 18:37

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska stanowi niezrównaną atrakcję. Jest to nie tylko dzieło sztuki, ale także świadectwo relacji między człowiekiem a nieskończonością. Jej sklepienie i Sąd Ostateczny stanowią magiczny moment dla tych, którzy znajdują się w tej wspaniałej świętej przestrzeni. Jest to symboliczne miejsce naszej chrześcijańskiej wiary, wizualna katecheza, która od 1492 roku jest również miejscem wyboru papieża. Jest już gotowa na wybór 267 Namiestnika Chrystusa na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Skandal! Włamanie, kradzież i profanacja kaplicy w dawnej bursie

2025-05-05 14:46

[ TEMATY ]

kaplica

profanacja

skandal

Mielec

commons.wikimedia.org/Patryk Duszkiewicz, CC BY-SA 4.0

W nocy z 30 kwietnia na 1 maja doszło do włamania i profanacji kaplicy pw. św. Stanisława Kostki, znajdującej się w dawnej bursie przy ul. Warszawskiej w Mielcu. Sprawcy zniszczyli krzyż ołtarzowy, dokonali kradzieży przedmiotów liturgicznych i prawdopodobnie podjęli próbę podpalenia.

- Prośmy Boga o zmiłowanie się nad sprawcami tego haniebnego czynu, a dla nas o gorliwość serc i większą troskę o sprawy Boże w naszym życiu prywatnym i publicznym - czytamy w oświadczeniu Parafii Ducha Świętego w Mielcu.
CZYTAJ DALEJ

Prymas do rzeczników diecezjalnych: komunikacja potrzebuje poznania, a poznanie bliskości

2025-05-06 15:13

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

prymas

komunikacja

rzecznicy diecezjalni

poznanie

Episkopat News

Prymas Polski i rzecznicy diecezjalni

Prymas Polski i rzecznicy diecezjalni

„Dobra komunikacja nie może być oparta na domyślaniu się i jakimś osobistym wyczuciu sytuacji. Dobra komunikacja potrzebuje poznania, a poznanie bliskości” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak do rzeczników diecezjalnych uczestniczących w Gnieźnie w trzydniowym zjeździe z okazji jubileuszu korony polskiej i metropolii gnieźnieńskiej.

W Gnieźnie goszczą rzecznicy prasowi, ale i osoby pracujące w biurach prasowych poszczególnych diecezji. Rozpoczęte w poniedziałkowy wieczór spotkanie jest okazją przede wszystkim do dyskusji, wymiany doświadczeń, modlitwy i integracji. W programie znalazły się także dwa bloki robocze. We wtorkowe przedpołudnie rzecznicy spotkali się z ks. dr. Wojciechem Rzeszowskim, kierownikiem Biura Delegata KEP ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży oraz asp. sztab. Anną Osińską, oficerem prasowym gnieźnieńskiej KPP. W południe Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej przewodniczył Prymas Polski abp Wojciech Polak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję