Reklama

Martwe dźwigi nie staną się polską Statuą Wolności

W gdyńskim Zjeździe „Solidarności” w 30. rocznicę jej powstania nie uczestniczył Lech Wałęsa. Donald Tusk został wygwizdany. Była to reakcja na jego wypowiedź. Także Henryka Krzywonos została wygwizdana - jak się wydaje, z podobnego powodu, gdyż przemówiła językiem „Gazety Wyborczej”, językiem „mędrków kolejnego etapu”. Całkiem zasłużoną owację otrzymał Jarosław Kaczyński.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pragnę wyjaśnić, Panie Premierze, że w 1989 r., kiedy odzyskiwaliśmy wolność, „Solidarność” liczyła 1,5 mln, tak że odwoływanie się nieustannie do tych 10, no cóż...
Lech Kaczyński, Anna Walentynowicz, ks. Henryk Jankowski, Maciej Płażyński, Arkadiusz Rybicki, Janusz Kurtyka - jakże wielu ludzi „Solidarności” dziś już nie ma wśród nas. To długa lista - nie tylko spod nieszczęsnego, zamglonego, smoleńskiego lasu. To lista górników z „Wujka”, bohaterskich kapłanów z bł. ks. Jerzym Popiełuszką, uczestników sierpniowych strajków i twórców „Solidarności” z Alinką Pieńkowską.
Spotkaliśmy się tutaj także po to, aby oddać Im hołd.
Przyrzekam, że pozostaniecie w naszej pamięci i sercach. „Solidarność” nigdy o Was nie zapomni!

Urodziny „Solidarności” to czas, kiedy powinniśmy pochylić głowy przed zwykłymi ludźmi. Bo w sierpniu 1980 r. - ku zaskoczeniu tzw. ludowej władzy - podmiotem stał się stoczniowiec, górnik, motorniczy! Chcieliśmy, żeby to było nasze państwo, chcieliśmy odzyskać Polskę!
To święto wszystkich, którzy w imię wspólnych ideałów zrzeszyli się w „Solidarności”. Święto tych, którzy znosili zniewolenie i terror stanu wojennego, a później - w niepodległej Ojczyźnie - ponosili konsekwencje wychodzenia z komunizmu. Szczególnie pochylmy czoła przed tymi, którzy pozostali wierni „Solidarności” do dzisiaj.
Jest jedna „Solidarność”!
Jeden Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”, który zmienia się tak jak Polska i Polacy.
Spełniły się nasze najpiękniejsze sny o wolności, za którą pokolenia przelewały krew. Żyjemy w wolnej Polsce, należącej do NATO i Unii Europejskiej. Do wielkiej rodziny wolnych demokratycznych narodów.
Tylko od nas zależy, jaki użytek robimy z tej wolności. Dzięki pracy milionów ludzi, dzięki ich wyrzeczeniom Polska gospodarka staje się coraz silniejsza, przepaść dzieląca nas od krajów rozwiniętych maleje.
Dlaczego jednak nie ma w nas tak wielkiej radości, satysfakcji i dumy, jakiej można by oczekiwać?
Czy możemy z ręką na sercu powiedzieć, że zrobiliśmy, co tylko możliwe, aby Polska była dla wszystkich, a nie tylko dla tych, którym się powiodło?
Nie sprawiedliwość i solidarność, lecz kłótnie i podziały - to nasza rzeczywistość. Filozofia: „Radź sobie sam”, złudna idea taniego państwa, język szyderstwa i kpiny obecne w debatach politycznych zbierają swoje żniwo.
Polacy nie cenią swojego państwa, nie ufają żadnej władzy, nie chcą brać aktywnego udziału w życiu publicznym.
Tanie państwo okazało się bardzo drogim państwem, które nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa swoim obywatelom, więcej - swoim elitom z prezydentem na czele, powodzianom. Symbolicznie - to robotnicy wraz z kierownictwem zakładu heroiczną walką ocalili miejsca pracy w sandomierskiej hucie szkła.
Sierpniowy zryw, tak jak Poznań’56, Grudzień’70 czy Radom’76, to kolejne wielkie wołanie o wolność i o godność. Prawda o Sierpniu, o „Solidarności”, ma trzy filary: wolność, sprawiedliwość społeczną i wiarę w Boga. Uosobieniem tych wartości był bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Nasz przewodnik i nauczyciel. Uczył, że „zło dobrem zwyciężać” to znaczy stać po stronie prawdy. Jako jego uczniowie musimy patrzeć na świat oczyma potrzebujących pomocy, potrzebujących solidarności. Z perspektywy bezrobotnych, cierpiących biedę, ofiar powodzi.
Dlatego tak mocno przypominamy o sierpniowych postulatach:
- godziwej, zapewniającej byt naszym rodzinom płacy za pracę;
- niezbywalnym prawie do wypoczynku;
- zapewnieniu dzieciom miejsc w żłobkach i przedszkolach;
- o zasiłkach rodzinnych;
- o dostępnej dla wszystkich ochronie zdrowia.
Brak realizacji tych postulatów przez lata tłumaczyliśmy sobie: Polska jest biednym krajem, na wiele rzeczy nas jeszcze nie stać. Ale 20 lat po odzyskaniu niepodległości musimy zadbać o wszystkich, a nie tylko o wybranych.
Kraj, w którym Niezależny Związek Zawodowy „Solidarność” wywalczył wolność - który dziś szybko się rozwija - jest europejskim rekordzistą w rozwarstwieniu płacowym, bije w Unii haniebne rekordy ubóstwa ludzi pracujących i rodzin wielodzietnych, w niedożywieniu dzieci.
Niesprawiedliwie dzielimy się owocami wzrostu. Nie zbliżamy się, lecz oddalamy od wielu europejskich standardów socjalnych.
Panie Prezydencie! Martwe dźwigi nie staną się polską Statuą Wolności. Zróbmy razem wszystko, żeby polską Statuą Wolności były dźwigi pracujące!
Nie będzie wzrostu gospodarczego, rozwoju realnej gospodarki bez dobrych miejsc pracy, bez stałego zatrudnienia. Chodzi nie tylko o bezpieczeństwo pracownika, ale również o bezpieczeństwo gospodarki i kraju.
Panie Premierze! Miał Pan rację - gospodarka to portfele zwykłych ludzi!
Jesteśmy dumni z odzyskanej wolności, ale Polska sprawiedliwa i solidarna, Polska dialogu, szacunku dla ludzi pracy i troski o rodzinę, to ciągle nasze marzenie.
Polska dialogu. Demokracja to sztuka dialogu! Dyskutujemy o ratowaniu finansów publicznych, a jednocześnie trwonimy inny bezcenny kapitał - kapitał społeczny. Bez odbudowania poczucia wspólnoty, bez wzajemnego zaufania, bez zaufania obywateli do instytucji publicznych, bez szacunku dla partnerów i dialogu nie zbudujemy silniejszego i bezpiecznego państwa.
Trzeba wzmacniać, a nie niszczyć związki zawodowe.
Tymczasem „Solidarność”, przypominająca o przesłaniach Sierpnia, podnosząca trudne problemy i wskazująca na rosnącą niesprawiedliwość, stała się bardzo niewygodna. Dlatego część politycznych i gospodarczych elit od lat prowadzi antyzwiązkową krucjatę. Powtarza się zarzut o upolitycznienie związku. Takie oskarżenia padają zawsze, gdy podnosimy trudne problemy. Każda władza chce w ten sposób usprawiedliwić brak woli dialogu i porozumienia.
Zapewniam, że oskarżeniami o mieszanie się do polityki nie damy sobie zamknąć ust!
Polscy Pracownicy!
Tylko zorganizowani, liczni i silni wartościami, które nas łączą, możemy stawić czoło piętrzącym się zagrożeniom. Dlatego pod hasłem: „Zorganizowani mają lepiej” budujemy związek. Jesteśmy dumni z historii, ale Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” nie da się odesłać do muzeum. Trzymamy mocno swoje sztandary. „Solidarność” zawsze będzie tam, gdzie pracownicy potrzebują pomocy w obronie swojej godności.
Dziękuję Wam za „Solidarność”!
Proszę Was o „Solidarność”!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Piotrków Trybunalski: 62. Męski Publiczny Różaniec

2024-05-02 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

W pierwszą sobotę miesiąca, 4 maja, ulicami Piotrkowa po raz 62. przejdzie Męski Publiczny Różaniec. Organizatorzy zapraszają szczególnie ojców z synami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję