Reklama

Jak rozmawiać w rodzinie... o tym, czego najbardziej potrzebujemy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wigilijny wieczór, pierwsza gwiazdka. Szybka modlitwa lub jej brak. Ktoś zapomniał znaleźć odpowiedni fragment w Piśmie Świętym. Poganiane, nieszczere życzenia, bo barszcz stygnie. Posiłek zjadany w ciężkiej, a nawet niesmacznej atmosferze. Potem nietrafione lub jak co roku takie same prezenty. Nikt kolęd nie śpiewa, telewizor gra… Pierwszy dzień świąt, drugi dzień świąt. Święta, święta i po świętach.

Jeszcze chwila do świąt, ale jeśli obawiamy się, że to, czego najbardziej w tym czasie potrzebujemy, nie będzie miało miejsca, że miną, nie zostawiając w nas żadnego pozytywnego duchowego znaku - powinniśmy już dzisiaj zadbać, aby tak się nie stało.
Porozmawiajmy z najbliższymi, zapytajmy dzieci o Boże Narodzenie ich marzeń. Powiedzmy sobie, czego najbardziej oczekujemy od tego świątecznego czasu, jak potrzebujemy spędzić ten czas i czy nasze potrzeby są zbieżne z potrzebami tych, z którymi decydujemy się go spędzać lub na których jesteśmy niejako skazani. Wiedząc już dzisiaj, że te potrzeby są różne, mamy dwa wyjścia. Pierwsze - przejąć inicjatywę w organizacji tego czasu (może nawet goszcząc u siebie w domu), przygotować modlitwę i czytanie Pisma Świętego, nie włączać telewizji (nawet pod pretekstem koncertu świątecznego), a zatroszczyć się o nagrania z kolędami lub przygotować śpiewniki i wrócić do pięknego zwyczaju kolędowania przy stole i choince. Dobrym pomysłem jest też obdarowywanie się „Słowem Bożym”. To przyozdobione, elegancko napisane czy wydrukowane karteczki z fragmentami Pisma Świętego (np. z Księgi Mądrości Syracha). Wylosowane „Słowo Boże” bywa często szczególnym komentarzem do obecnej sytuacji każdego uczestnika spotkania, bardzo inspirującym, a czasem zabawnym. Odkąd w naszej rodzinie są dzieci, chętnie pomagają w przygotowaniu „Słowa”. Dla dzieci również staramy się przygotować „Słowo” - czytelne i zrozumiałe. Świetnie sprawdzają się teksty piosenek „Arki Noego”. Obecnie w Internecie można znaleźć cytaty z Pisma Świętego i z wielu książek różnych autorów, więc przygotowywanie nie jest tak bardzo pracochłonne.
Karteczki ozdabiamy, wkładamy do koszyczka i w czasie wieczoru wigilijnego, po prezentach, np. w przerwie kolędowania, każdy uczestnik - nawet najmniejszy - losuje swoje „Słowo Boże”, potem każdy głośno je odczytuje, a dorośli pomagają w tym jeszcze niepotrafiącym czytać. Bywa, że dzielimy się swoimi refleksjami, spostrzeżeniami, czym to „Słowo” jest dla mnie. To piękna chwila, na którą co roku czekamy. Potem z tego koszyczka, przez cały okres bożonarodzeniowy i noworoczny, wszyscy goście naszego domu losują „Słowo” dla siebie. Bywa, że z tym „Słowem” idziemy do innych domów.
To jedno wyjście - zaaranżować świąteczny czas tak, aby ubogacał i nas, i naszych bliskich.
Drugie wyjście - w przypadku, kiedy w naszym otoczeniu są osoby niepotrafiące uszanować naszych potrzeb: skupienia, duchowego wymiaru świąt - powinniśmy mieć odwagę, aby przynajmniej część tego czasu spędzić jak najowocniej, dając przykład, szczególnie dzieciom, i pokazując, jak mogą wyglądać święta. Może więc z tym „Słowem Bożym”, życzeniami i opłatkiem pójdźmy, pojedźmy do rodziny, nasyceni najpierw pozytywną i dobrą atmosferą, o którą zadbaliśmy sami, w najbliższym gronie, z przyjaciółmi. „Przyjedziemy do was wtedy i wtedy, bo najpierw potrzebuję, potrzebujemy…” - i tu nazwijmy to, za czym tęsknimy, co jest dla nas ważne.
Postępując według słów psalmu: „Oczekuj Pana, bądź mężny, nabierz odwagi i oczekuj Pana” - odwagi również w tym, żeby te święta były takie, jakie być powinny!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego życia

2024-04-15 13:31

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 18-21.

Sobota, 4 maja. Wspomnienie św. Floriana, męczennika

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję