Reklama

Aspekty

Kluby seniora mają czym się pochwalić

W dniach 4-6 września w Rokitnie odbyły się warsztaty dla liderów klubów seniora zorganizowane przez Caritas diecezjalną. Przy tej okazji przedstawicielki różnych klubów opowiedziały o tym, czym zajmują się seniorzy w ich miejscowościach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Irena Grubizna, Tuplice:

- Bardzo często organizujemy pielgrzymki i wycieczki dla seniorów. W ten sposób się integrujemy. Mamy spotkania przy kawie, przy ognisku, przy muzyce. Świętujemy Dzień Seniora – w tym roku wybieramy się do Jezior Wysokich. Mamy też oczywiście wspólną wigilię: łamiemy się opłatkiem, jest 12 potraw na stole. Obchodzimy Dzień Kobiet, Dzień Matki, Dzień Ojca, Dzień Babci i Dziadka. Jeździmy na basen, chodzimy na kręgle. W Tuplicach działają dwa kluby seniora, jeden przy Caritas, a drugi przy Ośrodku Pomocy Społecznej. Przeważnie staramy się łączyć i wspólnie coś organizować. Już teraz myślę o tym, żeby zaprosić panią Sylwię, która prowadziła zajęcia na warsztatach w Rokitnie, żeby pokazała naszym seniorom, jak pięknie i radośnie można się bawić, w każdym wieku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Łucja Szymańska i Janina Kwiatkowska, klub seniora Kwiat Jesieni w Sulęcinie:

- Nasz klub liczy 26 osób. W tym roku obchodzimy 15-lecie – świętowanie mamy zaplanowane na 14 września. W ramach naszej działalności organizowane są w naszym klubie warsztaty. Zajmujemy się robieniem różnych ozdób, np. pisanek czy palm z okazji Wielkanocy. Jeszcze przed pandemią nasza palma zajęła pierwsze miejsce w konkursie. W tym roku zdobyłyśmy miejsce drugie, pokonała nas młodzież, z czego bardzo się cieszymy, bo to ważne, żeby młodzi ludzie włączali się w takie akcje.

Reklama

Nasze panie bardzo chętnie angażują się w te zajęcia. Dzięki byciu w klubie seniora czas nam mija szybko, wesoło, nie trzeba nudzić się w domu. To okazja do spotkań, do wspólnych wyjść, spacerów, pracy. Ale też pomocy tym, którzy tego potrzebują. Ostatnią naszą dużą akcją był kiermasz na rzecz Igi chorej na SMA.

Bronisława Wawrzynowicz i Janina Klimas, klub seniora Aktywna Jesień przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Gorzowie:

- Spotykamy się w każdy wtorek. Mamy różne zajęcia. Rozmawiamy przy kawie o tym, co u nas słychać. Zajmujemy się robieniem ozdób bożonarodzeniowych, wianków na Wszystkich Świętych, pieczemy ciasta. Organizujemy też wyjazdy. I tak na przykład w Kęszycy Leśnej spotkaliśmy się z grupą seniorów z Niemiec – dzięki śpiewom i tańcom zniknęły wszelkie bariery językowe. My nauczyliśmy ich poloneza, a oni obiecali, że nauczą nas swojego tańca regionalnego, kiedy do nich przyjedziemy. W tym roku nasz klub ma 6. rocznicę urodzin i już planujemy wielkie świętowanie z tortem. Pamiętamy też o urodzinach naszych seniorów i zawsze przy takiej okazji jest kwiatek. Lubimy się spotykać i przyjaźnimy się ze sobą.

Żałujemy tylko, że nie mamy większego lokalu, ponieważ nie wszystkich chętnych możemy przyjąć. W tej chwili jest nas 35 osób i ledwo się mieścimy. Nasza sala mieści się na piętrze, więc osoby z niepełnosprawnościami mają trudność z wejściem. Dlatego cały czas myślimy o tym, żeby znaleźć coś większego.

Renata Wójtowicz, parafia Miłosierdzia Bożego w Zielonej Górze:

Reklama

- Jako klub seniora działamy od 2006 roku, więc już niedługo będziemy świętować nasze 20-lecie. Możemy się pochwalić zajęciami kulinarnymi, zajęciami ruchowymi, różnymi wyjazdami, wspólnym śpiewem. W miarę możliwości pomagamy w parafialnej kawiarence. Robimy też to, co proponuje nam diecezjalna Caritas. Zapraszamy wszystkich chętnych, mamy do dyspozycji dwie salki, większą i mniejszą, więc miejsce się znajdzie dla każdego.

Warsztaty w Rokitnie odbyły się w ramach zadania publicznego realizowanego przez Caritas diecezjalną pod tytułem „Dzielimy się dobrem. Seniorzy aktywni społecznie” finansowanego ze środków programu wieloletniego na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021-2025.

O warsztatach będziecie mogli przeczytać w papierowym wydaniu Niedzieli. 

2023-08-07 12:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wdzięczność za miniony czas i spojrzenie w przyszłość

[ TEMATY ]

oaza

Ruch Światło‑Życie

Zielona Góra

Rokitno sanktuarium

Lubuska Oaza

Kongregacja Odpowiedzialnych

Katarzyna Krawcewicz

Msza święta w kaplicy domu rekolekcyjnego

Msza święta w kaplicy domu rekolekcyjnego

W Rokitnie w dniach 20-21 października odbyła się VI Kongregacja Odpowiedzialnych Ruchu Światło-Życie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Kongregacja jest jednym z etapów trwającego Roku Jubileuszowego. Z jednej strony jest próbą podsumowania tego, co wydarzyło się przez ostatnie 50 lat, w duchu wdzięczności i rachunku sumienia wobec charyzmatu Światło-Życie. Z drugiej strony to spojrzenie w przyszłość, wyznaczenie sobie kolejnych zadań i celów.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie bł. Bernardyny Jabłońskiej - duchowej córki św. Brata Alberta

pl.wikipedia.org

Prawdziwym przełomem w życiu bł. Bernardyny okazało się spotkanie z Bratem Albertem. „Tęskniła do życia w kontemplacji i Pan wypełnił jej pragnienie w sposób, którego się nie spodziewała, bo jej życie upłynęło na ciężkiej pracy wśród bezdomnych, zranionych przez życie, nędzarzy. To w nich odkrywała twarz umiłowanego Nauczyciela i z miłości do Niego pragnęła dawać, wiecznie dawać” - mówił o bł. Bernardynie bp Damian Muskus.

Według niego, jej życie i posługa najsłabszym są świadectwem, że wielkie dzieła miłości rodzą się „z patrzenia na Jezusa, z nieustannego bycia z Nim, słuchania Go i uczenia się Jego stylu”. Stwierdził, że siostry albertynki „w cichości zmieniają świat, zaprowadzając w jego najciemniejszych zakamarkach ewangeliczne reguły dobra, miłości i całkowitego oddania Jezusowi”.
CZYTAJ DALEJ

Incydent z udziałem prezydenta Nawrockiego w USA. Przebieraniec chciał zakłócić Mszę św.

2025-09-22 17:30

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki wraz małżonką Martą w niedzielę uczestniczył w uroczystościach w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, w stanie Pensylwania. Podczas Mszy św. doszło do incydentu.

Z Mszy św. został wyprowadzony mężczyzna przebrany w ornat, który jednak nie był księdzem. Mężczyzna nie miał przy sobie widocznych niebezpiecznych przedmiotów, nie stawiał też oporu, gdy był wyprowadzany z sanktuarium. Mężczyzna jest znany lokalnej Polonii i już wcześniej zakłócał Msze, jednak po raz pierwszy przebrał się za duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję