Reklama

Jerzy Skoryna - żołnierz, Polak i patriota

W Meksyku znali go niemal wszyscy, miał swoje uznane miejsce zarówno wśród polskich emigrantów, jak i meksykańskich przyjaciół

Niedziela Ogólnopolska 4/2011, str. 27

Katarzyna Cegielska

Śp. prof. Jerzy Skoryna - znany dziennikarz, którego publikacje były rozchwytywane w kraju i na emigracji

Śp. prof. Jerzy Skoryna - znany dziennikarz, którego publikacje były rozchwytywane w kraju i na emigracji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był dziennikarzem wysoko cenionym w jednym z dzienników stolicy Meksyku. Cieszył się estymą wśród Polonii meksykańskiej głównie dzięki wydawanej przez siebie gazecie „Arka”. Pozycja ta była ewenementem wśród publikacji emigranckich, rozchwytywana przez Polaków, głosiła bowiem prawdę - powiedziałbym - nagą, niezafałszowaną, czasem okrutną i wręcz nieprawdopodobną prawdę o historii Polski lat wojennych i powojennych. „Arka” była dla emigrantów tym, czym w Polsce Radio Wolna Europa. Trzeba było odwagi żołnierza, aby redagować i wydawać taką pozycję. Takim był śp. inżynier Jerzy Skoryna i takim pozostał do końca. Przez 11 lat w dzienniku „El Heraldo de Mexico” ukazywały się publikacje Jerzego Skoryny. Powstało w ten sposób 1700 artykułów. Stworzył Instytut Studiów Kultury i Społeczeństw Europejskich. Kiedy, na skutek przemian w światowym układzie sił politycznych i upadku systemu komunistycznego w Europie, zaprzestał wydawania „Arki”, publikował nadal w prasie polonijnej i w dziesiątkach portali internetowych, zawsze w tym samym stylu, który można zawrzeć w trzech słowach: BÓG, HONOR I OJCZYZNA. Wartości te Jerzy Skoryna wyniósł z domu. Ojciec był oficerem przedwojennego Wojska Polskiego, które - jak wiemy - miało swoje poważanie w społeczeństwie. Jerzy pierwsze nauki pobierał w wojskowych szkołach, w których patriotyzm miał zagwarantowane miejsce. To spowodowało, że gdy wybuchło powstanie w okupowanej Warszawie, Jerzy włączył się do walki. Po wojnie wyemigrował do Meksyku, tam ukończył studia, założył rodzinę i nie zaprzestał walki o Polskę prawdziwie wolną i niezależną. Był reprezentantem kombatantów polskich w Meksyku - człowiekiem, który łączył ludzi, Polaków, emigrantów i patriotów. Zawsze prawy, wierny Polsce i polskiemu poczuciu honoru wojskowego. Patriota, dbający o dobre imię Polski w świecie. Autor broszury „Polskie ślady w Meksyku”.
Dom państwa Skorynów zawsze był otwarty dla Polaków, przyjaciół Polski i obieżyświatów. Jeden z nich, Andrzej Sochacki, w publikacji „Spotkanie z weteranem w Meksyku” tak pisze: „Z inżynierem Jerzym Skoryną-Lipskim poznałem się podczas pierwszej podróży dookoła świata, w 1977 r. Od tamtej pory odwiedziłem dom pana Jerzego kilkukrotnie, zawsze przyjaźnie witany jak przez bliską rodzinę (...). Jerzy Jan Skoryna-Lipski, ps. «Sielawa», urodził się 16 grudnia w 1926 r. w Krakowie. Był absolwentem Szkoły Rodziny Wojskowej. Wykształcenie wyższe inżynierii przemysłowej oraz filozofii socjalnej i politycznej uzyskał na uniwersytecie «Universidad Panamericana» w Meksyku.
W czasie okupacji był członkiem NSZ i AK Warszawa. Uczestniczył w wielu ulicznych akcjach w ramach kompanii «Wikta» czy «Kozioł». Posługiwał się pseudonimami: «Górski», «Skórski» i «Sielawa». Podczas Powstania walczył z ramienia warszawskich zgrupowań «Harnaś», «Chrobry II», «Warszawianka» ze stopniem plutonowego podchorążego. Od października 1944 do maja 1945 przewinął się przez obozy jenieckie w Ożarowie, Łambinowicach, Sandbostel i Lubece. Po wyzwoleniu tego ostatniego - w Lubece - przez Niemcy, Holandię, Belgię i Francję przedarł się do Włoch i zaciągnął się do II Korpusu.
19 października 1946 r. dotarł do Meksyku, gdzie działał na rzecz Polski do dnia dzisiejszego. W «sanktuarium wojskowym» domu pana Skoryny znajdują się liczne otrzymane odznaczenia, jak: Krzyż Waleczny i odznaki Armii Krajowej, czterokrotny Medal Wojska Polskiego, Warszawski Krzyż Powstańczy, Kawalerski i Oficerski Order Odrodzenia Polski, Złoty Prymasowski Medal, Odznaka «Weteran Walk o Niepodległość» i Złota Odznaka Honorowa SPK (Stowarzyszenie Polskich Kombatantów) oraz meksykańskie odznaczenia - Polonia Semper Fidelis i Comandoria de los Defensores de la Patria con Estrelia”.
Jerzy Skoryna był niezwykle aktywny. To dzięki jego staraniom Polska zaistniała w wielu punktach Meksyku, tego odległego kraju, sześciokrotnie większego od naszej ojczyzny. Wymieńmy tylko niektóre jego inicjatywy:
- Na międzynarodowym lotnisku w stolicy Meksyku, w Galerii Sławnych Lotników, w Sali „C” znajduje się popiersie naszego bohaterskiego lotnika płk. Stanisława Skarżyńskiego, który w maju 1933 r. połączył Amerykę Łacińską z Polską, przelatując w jednoosobowym i jednosilnikowym RWD 5 bis z Warszawy nad Atlantykiem do Rio de Janeiro i Buenos Aires. Rekord ten do dnia dzisiejszego pozostaje niepobity.
- Z inicjatywy pana Jerzego społeczeństwo meksykańskie wybudowało okazały kościół parafialny pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej.
- W głównej stołecznej alei, Paseo de la Reforma, w rezydenckiej dzielnicy Lomas de Chapultapec, z jego inicjatywy znajduje się pomnik naszego bohatera narodowego Ignacego Paderewskiego. W parku o tej samej nazwie znajduje się pomnik naszego wielkiego astronoma - Mikołaja Kopernika.
Był stałym przedstawicielem Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej (USOPAŁ). Miałem możliwość współpracować z panem Jerzym jako przedstawiciel Polonii północnego Meksyku.
Śmierć Jerzego Skoryny to niepowetowana strata dla Polonii latynoamerykańskiej, ale również dla Polski, o którą walczył i której był wierny do końca swoich dni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

2024-05-07 20:53

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobił Jan, kiedy Jezus dał mu Maryję za matkę? Czy naprawdę po prostu „wziął Ją do siebie”? I co to właściwie oznacza dla nas samych? Zapraszamy na ósmy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że Maryi wcale nie zaprasza się tylko do domu.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję