Reklama

Autorytet stale nad sobą pracuje

Niedziela Ogólnopolska 7/2011, str. 36-37

Katarzyna Cegielska

Media są największą „fabryką autorytetów” - mówi bp Adam Lepa

Media są największą „fabryką autorytetów” - mówi bp Adam Lepa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wartości etyczne będą wyraźnie obecne w polityce wtedy, gdy opinia publiczna zacznie wymagać od osób reprezentujących społeczeństwo - zaznaczyła dr Barbara Fedyszak-Radziejowska podczas konferencji naukowej „Oblicza autorytetu”, która miała miejsce 22 stycznia br. w auli Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Cykliczne sympozjum zostało zorganizowane tradycyjnie z okazji wspomnienia św. Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy.
Konferencja podjęła temat autorytetu w kontekście kilku ważnych dziedzin życia. Prelegenci zajęli się autorytetem w nauce, mediach, polityce i autorytetem Kościoła. Sympozjum „Oblicza autorytetu” otworzył o. dr Tadeusz Rydzyk, rektor założyciel Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. Zwrócił uwagę na definicję autorytetu jako czegoś pewnego, miarodajnego, wiarygodnego, zasługującego na zaufanie. O. dr Tadeusz Rydzyk podkreślił także, że współcześnie wprowadza się społeczeństwo w błąd, niszcząc autorytety i podstawiając w ich miejsce pseudoautorytety.

Filozofia autorytetu

Reklama

Na temat filozofii autorytetu mówił podczas konferencji ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz, dziekan Wydziału Zamiejscowego Nauk Prawnych i Ekonomicznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Tomaszowie Lubelskim. Wskazał, że cechą charakterystyczną autorytetu musi być zafascynowanie prawdą. - Autorytet zachwyca się prawdą i dzieli się tym zachwytem z uczniem - podkreślił prelegent. Jednak ze smutkiem dodał, że tego, niestety, brakuje współczesnej nauce. W kwestii pochodzenia autorytetu, ks. prof. dr hab. Tadeusz Guz zaznaczył, że pochodzi on od samego Boga jako Sprawcy. Dlatego też prawdziwy autorytet musi mieć odwagę przeciwstawiać się niesłusznym poglądom krążącym w obiegu. Autorytet, jak podkreślił prelegent, to osoba mająca szczególne umiejętności, która istnieje dla innych i może być wzorem dla innych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Autorytet w polityce

Na temat autorytetu w polityce mówiła dr Barbara Fedyszak-Radziejowska, przewodnicząca Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. - Polityka potrzebuje wiarygodnych autorytetów. Polityków, którzy, nawet jeśli się mylą, nie manipulują nami - podkreśliła socjolog. Podzieliła autorytety na dwie grupy - wiarygodne i „władzy godne”. - „Władzygodność” jest nadawana przez sztaby polityczne i media, ale może też zostać odebrana - mówiła dr Fedyszak-Radziejowska i wskazała, że wykreowany sztucznie autorytet jest uzależniony od partii, z której się wywodzi, sztabu wyborczego, wreszcie od mediów. Zdaniem pani socjolog, prawdziwy autorytet polityczny to taki, który szybko diagnozuje problemy i na nie reaguje. Jednak trzeba mieć świadomość, że kreowanie niewiarygodnych i niegodnych autorytetów jest możliwe za przyzwoleniem społeczeństwa. - Wartości etyczne będą wyraźnie obecne w polityce wtedy, gdy opinia publiczna zacznie wymagać od osób reprezentujących społeczeństwo - zaznaczyła dr Barbara Fedyszak-Radziejowska.

Autorytet w mediach

Ważny aspekt autorytetu w mediach podjął bp dr Adam Lepa, wykładowca pedagogiki mass mediów w Instytucie Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa UKSW w Warszawie, członek Europejskiego Komitetu Biskupów ds. Mediów Masowych. - Media są największą „fabryką autorytetów”, dlatego autorytety z ich nadania tak łatwo się sprzedają, zwłaszcza w telewizji, tym bardziej że media posługują się w największym zakresie iluzją, czyli subiektywnym przekonaniem o czymś, co w rzeczywistości nie istnieje - podkreślał prelegent. Zaznaczył też, że współcześnie zanika słowo „autorytet” i zaczyna panować błędne przekonanie o tym, że jest to relikt przeszłości, którym nowoczesny człowiek nie powinien się zajmować. Takie pojmowanie autorytetu prowadzi do manipulacji w społeczeństwie. Dlatego warto wiedzieć, czym jest prawdziwy, wiarygodny autorytet. - Moralny autorytet ciągle pracuje nad sobą. Doskonali się pod względem umysłowym, moralnym i społecznym - wyjaśnił Ksiądz Biskup.

Autorytet Kościoła

Szczególną instytucją, która bardzo doświadcza niszczenia autorytetu, jest Kościół. - Ulubioną metodą poniżania Kościoła za to, że nie dostosowuje się w swojej nauce do oczekiwań mentalności kształtowanej przez współczesne mass media, jest robienie mu „gęby” instytucji przestarzałej i nienadążającej za postępem, która wcześniej czy później wycofa się ze swojego sprzeciwu wobec rozwodów, antykoncepcji, aborcji czy zapłodnienia in vitro - podobnie jak wycofał się ze swoich rzekomych sprzeciwów wobec sekcji zwłok, znieczulania bólów porodowych, szczepień przeciw ospie - wyjaśniał o. prof. dr hab. Jacek Salij OP, pracownik Instytutu Teologii UKSW w Warszawie, tłumacząc absurdalność tej manipulacji, na którą jednak wielu daje się nabrać. - Czego by Kościół nie robił, będzie ostro krytykowany. Kiedy Kościół skupia się na posłudze ściśle religijnej - ludzie mówią: „Zamknął się w swojej wieży z kości słoniowej, wyłącza się z życia, izoluje się ze społeczeństwa”. Kiedy Kościół angażuje się w sprawy społeczne, w obronę biednych, przeciwstawia się aborcji, przypomina o prawach człowieka - ludzie mówią: „Niech pilnuje swojej posługi religijnej, niech się nie miesza do polityki”. Kiedy ksiądz głosi kazanie na temat świętości i nierozerwalności małżeństwa - jeden wtedy powiada: „Z choinki się chyba urwał, przecież nieraz nie ma innego wyjścia niż rozwód!”. A drugi po tym samym kazaniu mówi: „Dlaczego dopiero teraz głosi się takie kazania? Dlaczego nie było takich kazań, kiedy moje małżeństwo się rozpadało?” - tłumaczył obrazowo o. prof. Salij. Podkreślał, że wierność Chrystusowi jest ważniejsza niż autorytet w oczach ludzi. - Nie ma wątpliwości, że obowiązkiem wszystkich wierzących jest dbać o autorytet Kościoła, dbać o to, by nie ucierpiał on wskutek naszej duchowej bylejakości czy grzechów, niekiedy wielkich. Zarazem uchowaj nas, Boże, od takiej troski o autorytet Kościoła, kiedy więcej dba się o wizerunek Kościoła w oczach ludzi niż o wierność Chrystusowi - zaznaczył dominikanin.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prowincjał Marek Ochlak OMI biskupem na Madagaskarze

2025-04-17 12:46

[ TEMATY ]

nominacja

Paweł Gomulak OMI

Ojciec Święty Franciszek mianował 17 kwietnia 2025 r. o. Marka Ochlaka OMI, przełożonego Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, biskupem diecezji Fenoarivo Atsinanana na Madagaskarze.

Nowy oblacki biskup urodził się 14 marca 1966 r. w Nowym Mieście Lubawskim. Uczył się w oblackim Niższym Seminarium Duchownym w Markowicach k. Inowrocławia (1981-1985). Do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej wstąpił w 1985 r. Po odbyciu nowicjatu w Kodniu nad Bugiem, 8 września 1986 r. złożył pierwszą profesję zakonną i rozpoczął studia seminaryjne w Obrze k. Wolsztyna, gdzie 8 września 1990 r. złożył śluby wieczyste. Święcenia prezbiteratu o. Marek Ochlak przyjął 20 czerwca 1992 r. z rąk bp. Zdzisława Fortuniaka, ówczesnego biskupa pomocniczego Archidiecezji Poznańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Jerozolima: celebracje Wielkiego Czwartku

W Wielki Czwartek w porannych godzinach w bazylice Bożego Grobu została odprawiona uroczysta koncelebrowana Eucharystia Wieczerzy Pańskiej. Podczas Mszy Świętej z udziałem nuncjusza apostolskiego, biskupów pomocniczych, licznych kapłanów i lokalnych chrześcijan oraz pielgrzymów łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa dokonał ceremonii obmycia nóg dwunastu klerykom i pobłogosławił oleje święte.

W homilii kard. Pizzaballa zaprosił wszystkich do szkoły Wieczernika, „aby od Jezusa nauczyć się stylu bycia Jego uczniem”. Podkreślił trzy główne postawy na drodze pielgrzymowania w tym jubileuszowym roku nadziei. Są nimi świadomość powołania, decyzja działania oraz niesienie pocieszenia. „Pocieszać – powiedział – to znaczy postanowić pozostać razem, mimo wszystko.”
CZYTAJ DALEJ

Sondaż dla "SE": czy Wielki Piątek powinien być dniem wolnym od pracy?

2025-04-18 09:05

[ TEMATY ]

praca

sondaż

Wielki Piątek

dzień wolny

Adobe Stock

Oczekujemy na Wasze propozycje

Oczekujemy na Wasze propozycje

49 proc. badanych Polaków przyznało, że ich zdaniem Wielki Piątek powinien być dniem wolnym od pracy - wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego dla "Super Expressu", którego wyniki opublikowano w piątek.

Na pytanie, czy Wielki Piątek powinien być dniem wolnym od pracy, 49 proc. badanych Polaków odpowiedziało twierdząco - podaje "Super Express".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję