Kochani! Niech Jezus zachowa moje córki i moich synów!
Jak wiecie, przedwczoraj papież Franciszek opublikował list w formie motu proprio, dotyczący prałatur personalnych. Wprowadza on zmiany w dwóch kanonach Kodeksu Prawa Kanonicznego, zgodnie postanowieniami konstytucji Predicate evangelium oraz motu proprio Ad charisma tuendum.
Piszę do Was, aby podkreślić, że z synowskim posłuszeństwem przyjmujemy postanowienia Ojca Świętego. Proszę Was żebyśmy byli wszyscy bardzo zjednoczeni także w tej postawie. Naśladujemy w ten sposób ducha z jakim św. Josemaría i jego następcy przyjmowali wszystkie rozporządzenia Ojca Świętego związane z Opus Dei. Skoro Dzieło jest Boże i jest częścią Kościoła, to Duch Święty prowadzi nas nieustannie.
Reklama
Jest oczywiste, że motu proprio z 8 sierpnia musi zostać uwzględnione w pracach nad dostosowaniem i zaktualizowaniem statutów Dzieła, które trwają już od roku. Dlatego, tak jak pisałem kilka miesięcy temu, ponownie proszę Was teraz o modlitwę, aby ta praca zakończyła się pomyślnie. Chciałbym też, abyśmy, dzięki łasce Bożej, każdego dnia czuli się coraz bardziej dziećmi Kościoła, braćmi i siostrami w zjednoczonej rodzinie, którzy starają się wprowadzać w życie przesłanie otrzymane od św. Josemaríi. Bądźmy apostołami, którzy wielkodusznie rozsiewają wokół siebie wyrozumiałość i miłość, z radością która wypływa ze spotkania z Panem Jezusem.
Zmiany wprowadzone w tych kanonach odnoszą się do prawa ogólnego odnośnie do prałatur personalnych. Opus Dei istnieje ze względu na zwyczajnych chrześcijan, żyjących pośród świata, którzy poszukują świętości przez swoją pracę zawodową. Dodatek, który odnosi się do świeckich, podkreśla, że są oni wiernymi swoich diecezji, jak wszyscy inni katolicy. Oprócz tego, w przypadku Dzieła, dzięki szczególnemu powołaniu, jesteśmy członkami tej nadprzyrodzonej rodziny.
Na koniec, proszę Was o towarzyszenie mi w nadchodzących dniach w podróży duszpasterskiej w Australii i Nowej Zelandii, o której wspominałem Wam w poprzednim liście. Uciekajmy się też do matczynego wstawiennictwa Maryi przy okazji zbliżającej się uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Ks. Josemaría Escrivá de Balaguer – założyciel Opus Dei – z ks. Álvaro del Portillo
Pozdrawiając obecnych podczas dzisiejszej audiencji pielgrzymów języka hiszpańskiego i włoskiego, Ojciec Święty zwrócił się szczególnie do członków "Opus Dei", z przełożonym tej prałatury personalnej, bp. Javierem Echevarríą.
Papież podkreślił, że pielgrzymi ci przybyli do Rzymu w związku z sobotnią beatyfikacją w Madrycie bp. Álvaro del Portillo, pierwszego zwierzchnika prałatury personalnej Opus Dei. Zachęcił ich, aby za przykładem nowego błogosławionego zawsze dążyli do świętości we właściwym sobie stanie życia, dochowując wierności Chrystusowi i Ewangelii.
Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
Msza św. na placu św. Piotra w święto Zmartwychwstania Pańskiego jest jedną z najbardziej uroczystych i najważniejszych w roku. Przyciąga tłumy wiernych, również dlatego, że kończy się papieskim błogosławieństwem Urbi et Orbi. W tym roku, ze względu na stan zdrowia Franciszka jego udział w uroczystości stał pod znakiem zapytania, chociaż jego ostatnie „wypady” – na plac św. Piotra, do bazyliki św. Piotra i bazyliki Matki Bożej Większej - wskazywały, że Papież jest w stanie uczestniczyć publicznej uroczystości i udzielić błogosławieństwa.
Od zawsze starałem się być na tej szczególnej Mszy św. I tak też było tego roku. W połowie Eucharystii postanowiłem udać się na dach tzw. Braccio Carlo Magno, monumentalnego korytarza, który łączy lewą kolumnadę placu z fasadą bazyliki – jest to miejsce zarezerwowane dla dziennikarzy, fotografów i kamerzystów akredytowanych przy watykańskim Biurze Prasowym, z którego roztacza się wspaniały widok na plac św. Piotra i fasadę bazylik. Musiałem wyjść z placu i wejść do Watykanu przez boczną bramę zarezerwowaną dla pracowników watykańskich, bramę Perugino. Cała strefa była kontrolowana przez policję i przepuszczono mnie tylko dlatego, że miałem legitymację watykańską. Teren kontrolowano też z helikoptera, który krążył po okolicy. W Watykanie, przed Domem św. Marty było pusto – stali tylko żandarmi watykańscy, którzy poinformowali mnie, że Franciszek przyjmuje wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych, Jamesa Davida Vance’a. Jak się później dowiedziałem, było kilkuminutowe spotkanie na wymianę życzeń z okazji Świąt Wielkanocnych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.