Reklama

Niedziela Świdnicka

Polanica-Zdrój. Rodzinnie na pikniku u sercanów

Ojcowie sercanie biali z polanickiej Sokołówki, wspólnie z miejscowymi władzami samorządowymi, Lasami Państwowymi i Kołami Gospodyń Wiejskich zorganizowali piknik, na który przybyły całe rodziny.

[ TEMATY ]

wychowanie

bp Marek Mendyk

Polanica Sokołówka

festyn rodzinny

Marek Zygmunt

Koło Gospodyń Wiejskich było współorganizatorem Pikniku

Koło Gospodyń Wiejskich było współorganizatorem Pikniku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wakacyjne spotkanie zainaugurowała polowa Eucharystia w ogrodach ojców sercanów, po przewodnictwem bp. Marka Mendyka, któremu asystowali kapłani zakonni i diecezjalni. Biskup świdnicki wyraził pragnienie, aby ten czas modlitwy i integracji w Polanicy, był też dla rodzin miejscem budowania wzajemnych relacji zarówno małżeńskich, rodzicielskich, ale też i odpowiedzialności za wychowanie młodego pokolenia, wzajemnej empatii, akceptacji, miłości, życzliwości, szacunku i zrozumienia. Jego zdaniem niezwykle ważnymi elementami w budowaniu takich więzi pozostaje także zabawa, poczucie humoru i wdzięczność.

Piknik pod hasłem "Darz Bór" został zorganizowany, przede wszystkim z myślą o tych, którzy kochają lasy i góry oraz pragną spędzić czas w rodzinnej atmosferze. Dlatego wśród uczestników było wiele osób, które żywią miłość do natury, przede wszystkim myśliwi, leśnicy, pszczelarze z rodzinami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Troska o rodzinę

Reklama

Do wartości rodziny nawiązał w wygłoszonej homilii bp Mendyk. - Warto dzisiaj w tym szczególnym miejscu przypomnieć, że rodzina jest naturalnym miejscem przychodzenia ludzi na świat. To przez rodzinę ludzkość ciągle się odradza. Tylko w normalnej, zdrowej rodzinie dzieci znajdują odpowiednie warunki do przyjścia na świat, do rozwoju biologicznego, moralnego - mówił hierarcha zauważając, że w dzisiejszych czasach funkcja prokreacyjna rodziny jest mocno zagrożona. - Ileż emocji wywołują dyskusje wokół tego tematu prowadzone w wielu krajach Europy, także w krajach chrześcijańskich. W wielu przypadkach atakowane jest z wielką pasją stanowisko Kościoła, który broni ludzkiego życia w całej rozciągłości od jego początku w łonie matki, aż do naturalnej śmierci – przypominał.

Marek Zygmunt

Wskazując na funkcję wychowawczą rodziny kaznodzieja podkreślił, że jest ona pierwszą szkołą wychowania człowieka. Stwierdził, że nikt nie powinien rodziny w tym wyręczać. I Kościół, szkoła, państwo mogą tylko wspomagać te wysiłki wychowawcze, ale nigdy rodziny nie mogą zastępować. Jego zdaniem właściwe wychowanie człowieka w rodzinie wymaga oczywiście odpowiednich warunków. Potrzebna jest nie tylko atmosfera miłości, życzliwości, religijności, ale także muszą być odpowiednio kształtowane prawa, postanowienia, które będą rodzinę wspierać.

Bp Marek Mendyk podziękował także rządzącym, za troskę o polską rodzinę, że dzięki stanowionemu prawu, przepisom możemy czuć się bezpieczni, gdy chodzi o wychowanie młodego pokolenia. - Atmosfera miłości powinna znamionować relacje rodziców do dzieci, także małżonków między sobą, dzieci i rodziców do dziadków - akcentował. Dodajmy, że w wydarzeniu udział wzięli m.in. minister Michał Dworczyk, burmistrzowie Bystrzycy Kłodzkiej Renata Surma i Polanicy-Zdroju Mateusz Jellin oraz wójt gminy Kłodzko Zbigniew Tur.

Marek Zygmunt

Błędy w wychowaniu

Reklama

Homileta zauważył, że najczęściej popełnianym błędem w wychowaniu jest jak się wydaje czasami wręcz bałwochwalcza miłość rodziców do dziecka. Polega ona na tym, że dziecku nie stawia się żadnych wymagań, spełnia się wszystkie jego zachcianki, czasem dla rodziców kłopotliwe. Dziecko uczy się postawy brania od innych, a nie poświęcania się dla drugiego. Rezultatem takiej postawy rodziców jest to, że dziecko opuszcza dom rodzinny nie przygotowane do samodzielnego życia. Opuszcza rodzinę z przekonaniem, że wszystko mu się należy, że wszystko powinno otrzymać. I w zderzeniu z trudami życia często się załamuje, nie potrafi sprostać też wymaganiom jakie się jemu stawia. - Ważne jest więc, aby ta miłość rodziców do dziecka była złączona ze stawianiem wymagań, uczeniem dziecka życia trudnego, ofiarnego i gotowości do poświęcenia – przekonywał bp Mendyk, podkreślając, że dom rodzinny kładzie fundament pod religijność człowieka.

Ważna jest religijna atmosfera

Ważnym elementem na który trzeba zwrócić uwagę jest taka „witamina C” w procesie chrześcijańskiego wychowania. - Myślę o atmosferze religijnej, przypominania tego, że człowiek jest istotą, która nosi w sobie pierwiastek religijny, nawet jeśli on nie jest pierwiastkiem chrześcijańskim. To każdy człowiek jest tak skonstruowany, że ma potrzebę wierzenia, zaufania, przekonania, że istnieje jakaś siła wyższa, która człowieka wspiera, motywuje. Pamiętajmy, że dom rodzinny w tym względzie kładzie fundament pod religijność człowieka. Wprawdzie zdarzają się później różnego rodzaju konwersje czy awersje religijne, ale one nie są jakby normą. Życie potwierdza prawidłowość, że wartości religijne wyniesione z domu rodzinnego bywają najtrwalsze. I nawet kiedy człowiek w dorosłym życiu pogubi się, kiedy odejdzie od ideałów wyniesionych z domu rodzinnego, to łatwiej jest mu do nich później wrócić - mówił bp Marek Mendyk.

Marek Zygmunt

Dzieci w sieci

Reklama

Dalej wskazał, że dzieci są bezbronne w kontaktach z mediami społecznościowymi. Dlatego odważne działania zmierzające do ograniczenia możliwości oddziaływania tych mediów należy uważać za pilne zadanie dla wszystkich, a zwłaszcza rodziców. - Trzeba rodzicom o tym mówić, trzeba ich uwrażliwiać, ale też trzeba im pomóc. To może zmienić przede wszystkim ich postawę jako rodziców. Bądźcie czujni i odważni. Tego Wam życzę i o to też będę się modlił – podsumował, kończąc homilię.

Rocznice

Zabierając głos na zakończenie Mszy św. kustosz polanickiego sanktuarium o. Zdzisław Świniarski przypomniał, że 14 sierpnia 1927 roku w polanickim klasztorze została odprawiona pierwsza Eucharystia, a 19 sierpnia 1959 roku w tym miejscu kazanie wygłosił bł. Stefan Kardynał Wyszyński.

Następnie odbył się rodzinny piknik, który stanowił ważny element w przygotowaniach do obchodów setnej rocznicy klasztoru Ojców Sercanów i także dziesiątej rocznicy ustanowienia Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej.

2023-08-19 21:30

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

…więcej czasu dla dzieci

I zmieniły się cyferki w kalendarzu. Mamy nowy rok. Wraz z nim budzą się w nas nowe nadzieje, plany, marzenia. Wydaje się, że teraz już wszystko jest możliwe i może się wydarzyć. Tyle w nas postanowień, wyrzeczeń. Chcemy zmienić nasze życie na jeszcze lepsze, piękniejsze. Obiecujemy sobie, że schudniemy, znajdziemy nową pracę, zapiszemy się na kurs angielskiego, aerobik. Mamy siłę i determinację, żeby walczyć z własnym lenistwem, niechciejstwem i wiecznym brakiem czasu. Robimy sobie coroczny rachunek sumienia i na jego podstawie układamy plany na nowy rok. A może warto przyjrzeć się także naszym relacjom z dziećmi? Czy poświęcamy im wystarczająco dużo czasu? Znamy ich kolegów, przyjaciół? Wiemy, co robią po lekcjach? Gdzie chodzą? Czym się interesują? Jakie filmy oglądają? Co czytają? Czy w ogóle potrafimy powiedzieć coś więcej o naszych pociechach, niż tylko jak mają na imię i ile mają lat? Dzieci, wbrew pozorom, nie potrzebują najnowszych zabawek, gier komputerowych i książek. Zadowolą się ubraniami z bazarku, zamiast z najmodniejszego sklepu. Zrezygnują z wyjazdu na narty, jeśli wiedzą, że dla rodziców to zbyt duży wydatek. Tak naprawdę one potrzebują nas. Nie substytutu w postaci prezentów. Rozmowa, wspólne rysowanie, granie, zabawa są dla nich najcenniejsze. Dzięki nam poznają świat, uczą się jego reguł i funkcjonowania w nim. Nikt i nic nie jest w stanie nas zastąpić w kształtowaniu tych małych dziecięcych główek. Najcenniejsze, co mamy, a czym możemy się z nimi podzielić, to nasz czas. Mały człowiek jest niezwykle pilnym obserwatorem. Potrafi wytropić każdą naszą niekonsekwencję i sprzeczne zachowanie. Jesteśmy dla niego wzorcem postępowania. Jeśli wciąż nas za mało, wciąż inne sprawy pochłaniają nasz czas, ktoś albo coś innego staje się jego autorytetem. Często jest to niestety telewizja, która przecież nie wskazuje na to, co dobre, a co złe, ale stara się wpoić zasadę, że najlepiej jest żyć wygodnie i bez jakichkolwiek ograniczeń. W życiu przecież liczy się przede wszystkim przyjemność… To nie tak, że dzieci i młodzież są złe; są takie, jakie je stworzymy. Nie możemy oczekiwać, że będą postępować dobrze, jeśli ich nie nauczymy rozróżniać czerni od bieli; że będą pewne siebie, jeśli ciągle je krytykujemy; że będą spełniały nasze oczekiwania, gdyż są odrębnymi istotami. Do nas należy wychowanie mądrych, świadomych i przekonanych o swojej wartości ludzi. A jak możemy to zrobić, gdy spędzamy ze sobą zaledwie kilka chwil? Potrzebna nam rozmowa, autentyczne bycie ze sobą, poznawanie się. Musimy pamiętać, że dzieci nie są naszą własnością; że kiedyś założą własne rodziny i odejdą w świat. Jesteśmy w dużej mierze odpowiedzialni za to, jak będzie wyglądała ich dorosłość, jakimi sami będą małżonkami i rodzicami. Pamiętajmy, że to od nas uczą się życiowych ról. Pomyślmy, czy do noworocznych postanowień nie musimy dodać jeszcze tego jednego - aby spędzać z naszymi pociechami trochę więcej czasu. Na pewno każda taka chwila nie będzie stracona i bezsensowna. Nam może dać tak bardzo potrzebne wytchnienie i odstresowanie, a dziecku prawdziwą radość.
CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: Wciąż wierzę, że komisja powstanie

2025-06-17 11:02

[ TEMATY ]

bp Damian Muskus

Mazur/episkopat.pl

Wciąż wierzę, że rozpoczętego procesu nie da się zatrzymać, i że wcześniej czy później powstanie komisja, która przedstawi i opisze zjawisko wykorzystania małoletnich przez duchowych - stwierdził bp Damian Muskus OFM. W ten sposób skomentował niedawną decyzję zebrania plenarnego KEP w Katowicach na temat dalszych prac nad powołaniem “Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych”.

Podczas obrad w Katowicach biskupi podjęli decyzję o zakończeniu prac Zespołu kierowanego przez abp. Wojciech Polaka i zdecydowali o powołaniu nowego Zespołu, który ma prowadzić dalsze prace w kierunku powołania Komisji. Jego przewodniczącym został wybrany bp Sławomir Oder.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do Episkopatu Włoch: głoszenie Ewangelii i powrót do fundamentów wiary

Nikt nie może was powstrzymywać od głoszenia Ewangelii, bo wszyscy jej potrzebujemy, aby dobrze żyć i być szczęśliwym – powiedział Leon XIV w pierwszym przemówieniu do włoskiego episkopatu. Podkreślił szczególną rolę świeckich w ewangelizacji. „Idźmy razem z radością i pieśnią na ustach. Bóg jest większy od naszej przeciętności, dajmy się Mu przyciągnąć! Zaufajmy Jego Opatrzności” – apelował Papież.

Pośród wyzwań, które stoją przed Kościołem we Włoszech, Ojciec Święty wskazał na pierwszym miejscu ewangelizację. „Przede wszystkim – powiedział – potrzebny jest nowy impuls w głoszeniu i przekazywaniu wiary”. Podkreślił, że trzeba postawić w centrum Jezusa Chrystusa i pomagać ludziom żyć osobistą relacją z Nim, aby odkryli radość Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję