Ojciec Święty Jan Paweł II pewnie się cieszy z takiego prezentu urodzinowego, kiedy patrzy z domu Ojca na długi, barwny peleton ponad siedmiuset rowerzystów przemierzających Góry Świętokrzyskie - w zielonej o tej porze roku szacie. Prowadzi go bp Marian Florczyk, inicjator i uczestnik chyba największej, cyklicznej imprezy w Polsce - Rowerowej Majówki Rodzin. - Chcemy rodzinnie i aktywnie spędzić czas, wspólnie się pomodlić, pamiętając o Janie Pawle II w jego urodziny. I tę ideę podchwyciło już wielu, bywają nawet goście z zagranicy. Cieszę się, że nasza majówka zainspirowała inne diecezje, np. sandomierską, mającą podobną imprezę - tłumaczy bp Florczyk.
Eskortowani przez służby porządkowe, zaopatrzeni w kamizelki odblaskowe, jadą mali i duzi, siostry zakonne, lekarze, piłkarze z Korony Kielce, księża, zawodowi kolarze, kieleckie VIP-y, amatorzy dwóch kółek. Punkt startowy jest przy pomniku Jana Pawła II, przed kielecką katedrą. Bp Florczyk błogosławi wszystkich uczestników, święci rowery i - w drogę! Dwie urokliwe trasy, trudniejsza - 24 km i łatwiejsza - 20 km, prowadzą po papieskich śladach, nie może być inaczej.
Po drodze mijamy cudne plenery ziemi kieleckiej, odwiedzamy kościół w Dyminach pw. Matki Bożej Fatimskiej. Świątynia jest w posiadaniu pamiątek po Ojcu Świętym. Można tam zobaczyć sutannę oraz filiżanki z osobistej zastawy Papieża. Na mecie - w ośrodku kieleckiej Caritas najpierw trzeba odpocząć. Gospodarze i Gmina Daleszyce serwują wszystkim przy ognisku kiełbaski i kaszankę, pieczywo i napoje. Potem coś dla ducha - Litania Loretańska i pieśni maryjne, bo to przecież prawdziwa majówka! W kościele w Kaczynie także znajdziemy przedmioty należące do Papieża. Podarowała je s. Germana - wieloletnia kucharka Jana Pawła II.
Tegoroczna majówka 14 maja - już siódma - będzie wyjątkowa. Wszyscy będziemy dziękować za dar beatyfikacji. Bp Florczyk już dziś na nią zaprasza.
15 maja 1891 r. papież Leon XIII ogłosił encyklikę "Rerum novarum". Ta data, jak i wybór kard. Prevosta na papieża Leona XIV jest okazją do przypomnienia treści tego dokumnetu.
Wspomniany dokument papieski, ogłoszony 15 maja 1891 z podtytułem „encyklika w sprawie robotniczej”, wskazywał zarówno na zakres tematyczny poruszanych w nim zagadnień, jak i na głównych jego odbiorców: świat pracy, rozumiany szeroko, a więc obejmujący i pracobiorców, i pracodawców. Zanim dokument ten ujrzał światło dzienne, jego autor ogłosił kilka innych encyklik o tematyce społecznej, choć z pewnością nie tej rangi, m.in.: „Quod Apostolici muneris” z 28 grudnia 1878 – o prawno-moralnych podstawach porządku społecznego oraz istnienia warstw i klas społecznych; „Humanum genus” z 20 kwietnia 1884 – m.in. o korporacyjnym ustroju średniowiecza, mającym stanowić wzór dla tworzenia nowych form organizowania się społeczeństwa; „Immortale Dei” z 1 listopada 1885 – o chrześcijańskim ustroju państwa; „Diuturnum illud” z 29 czerwca 1887 – o pochodzeniu władzy państwowej; „Libertas” z 20 czerwca 1888 – o wolności osoby ludzkiej; „Sapientiae christanae” z 10 stycznia 1890 – o społecznych obowiązkach katolików.
W świecie pełnym hałasu, presji, lęku i wewnętrznego chaosu, wielu z nas poszukuje ratunku: psychoterapii, rozwoju osobistego, warsztatów radzenia sobie z emocjami. To dobry kierunek. Ale są takie zranienia i braki, których nie uleczy żaden człowiek – bo ich źródło leży głębiej niż sięga jakakolwiek ziemska pomoc. Tam, gdzie nie dociera już psychologia ani rozum – sięga miłość Boga.
Właśnie o takiej terapii pisze Joanna Bątkiewicz-Brożek – znana biografka ojca Dolindo Ruotolo i jedna z najbliższych mu duchowo autorek – w swojej najnowszej książce „Jezu, Ty się MNĄ zajmij”. To duchowa alternatywa dla 33-dniowych rekolekcji zawierzenia – zwłaszcza dla tych, którzy nie mają siły, czasu ani systematyczności, by wejść w długie przygotowania. A jednocześnie – to mocna droga wewnętrznego uzdrowienia, pokoju i nowego początku.
Zaledwie cztery dni po konklawe nowy papież Leon XIV zasugerował możliwość rychłej podróży do Turcji, z okazji 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Nie jest to żadnym zaskoczeniem dla tych, którzy już znali jego biografię: jako kardynał, biskup, a zwłaszcza podczas dwunastu lat pełnienia funkcji przeora generalnego Zakonu Augustianów, Robert Francis Prevost podróżował więcej niż którykolwiek inny papież przed objęciem urzędu. „Rzadko widywano go w Rzymie w czasach, gdy był przełożonym generalnym zakonu. Przez trzy czwarte roku był w drodze” - powiedział w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kahpress przeor klasztoru augustianów Wiedniu, ojciec Dominic Sadrawetz.
“Dla przełożonego generalnego augustianów ciągłe podróże są wpisane w profil jego pracy” - wyjaśnił o. Sadrawetz, który za czasów bp. Prevosta był wikariuszem regionalnym w Austrii i często go spotykał. „Regularne wizyty na miejscu są ważne, aby dobrze poznać wspólnoty regionalne oraz ich wyzwania - i osobiście poprowadzić ważne spotkania, takie jak np. kapituły zakonu” - powiedział. Choć w zgromadzeniu istnieją również kontynentalni asystenci generała oraz wikariusz generalny, których można delegować do zadań bp Prevost osobiście przeprowadzał wizytacje tak często, jak to było możliwe.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.