Reklama

Nie chcę zapomnieć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobrze pamiętam tamten czas, gdy wraz z nami płakał deszczem zimny październik, a czerwone i złote barwy polskiej jesieni więdły od szarości smutnych dni. Tak dobrze pamiętam tamten czas, dni pełnego bojaźni oczekiwania, modlitwy szeptane i wypłakiwane na kolanach u wrót kościołów i tysiące świateł, których nie gasił deszcz ani wiatr.
- Boże spraw, jeśli żyje, niech pozwolą mu wrócić...

Jeszcze jedna śmierć. Jeszcze jedna bolesna męka. Jaki straszny i groźny jest ten nasz świat!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To było już tak dawno temu, minęło tyle lat. Dla wielu, dla coraz liczniejszych, to już tak odległa przeszłość, że nie ogarniają jej pamięcią, a 19 października jest jednym z wielu październikowych dni.
- Czy wiesz, jaki dziś dzień? - pytam.
- No, jaki? Chyba 19., tak?
- Dziś jest rocznica śmierci księdza Popiełuszki - odpowiadam.
- A, ksiądz Popiełuszko, no tak, to było rzeczywiście jakoś w tych dniach - mówią i na chwilę przybierają smutną minę.
Czas toczy się do przodu, wstają kolejne lepsze i gorsze dni, pada deszcz, świeci słońce, czerwienią się i złocą liście drzew, a świat powoli przygotowuje się do zimowego snu.
Mijają dni. Minął też i tamten dzień. Był świt, poranek, południe, wieczór i ciemna, zimna straszna noc... A potem nad ziemią nastał następny świt i poranek, tak jak już było i jak będzie, "jak długo trwać będzie ziemia, siew i żniwo, mróz i upał, lato i zima, dzień i noc" (Rdz 8, 22). Tak będzie do skończenia świata.
"To dobrze - myślę - że tak jest. I tak powinno być, że zabliźniają się rany, powoli znika ból. To dobrze, że mogiły zarastają kwiatami i trawą. Po zimie przyjdzie przecież wiosna, ze śmierci wyrośnie życie, a z tej śmierci dobro, jak z krzyża zmartwychwstanie".
Dni, miesiące, pory roku odpływają w przeszłość, a pamięć zwodzi nas i zawodzi jak dawniej, jak zwykle, jak co dzień. Zagubieni w plątaninie mijającego czasu, zagubieni w natłoku ważnych i nieważnych spraw, nie zawsze pamiętamy, choć wiemy. I czasem odzywa się w nas coś jak wspomnienie głębokiego bólu, i żal jakiś jest w nas, smutek i niedosyt.
Zrobiliśmy chyba coś nie tak, zaniedbali... Czego nas uczył? O co prosił? Czy można jeszcze coś naprawić, "odkręcić", zacząć od nowa? Co można zrobić? Co ja?...

Tak dobrze pamiętam tamten wieczór, gdy z płonącymi świecami w zziębniętych dłoniach staliśmy koło jego grobu. Wtedy obiecałam, że nie zapomnę. Czy dotrzymam? Daj Bóg...

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po raz pierwszy 10 katolickich biskupów-stulatków

2025-11-21 16:15

[ TEMATY ]

biskupi

100 lat

Vatican Media

Emerytowany biskup Montauban w południowej Francji, Jacques de Saint-Blanquat, obchodzi 21 listopada swoje setne urodziny. Tym samym, po raz pierwszy w Kościele katolickim będzie dziesięciu biskupów w wieku co najmniej 100 lat. Według aktualnych statystyk Kościół liczy 5,5 tys. biskupów.

Najstarszym biskupem jest obecnie 103-letni José de Jesus Sahagún de la Parra, emerytowany biskup Ciudad Lázaro Cárdenas, a wcześniej przez 24 lata biskup Tuli w Meksyku. Jest najstarszym biskupem-seniorem Kościoła katolickiego na świecie od lata 2022 roku. Jest też jednym z czterech ostatnich żyjących Ojców Soboru Watykańskiego II (1962-1965) i ostatnim, który uczestniczył w jego otwarciu w październiku 1962 roku. Meksykanin jest księdzem od 79 lat i biskupem od 64 lat. 1 stycznia hierarcha skończy 104 lata.
CZYTAJ DALEJ

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

[ TEMATY ]

wspomnienia

Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

21 listopada w tradycji katolickiej przypada święto, na temat którego większość wiernych nie wie zbyt wiele. Inne święta i uroczystości związane z Matką Bożą są nawet przeciętnie zorientowanym dość dobrze znane – przeważnie wiemy bowiem, czym było Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny, Jej Wniebowzięcie, Niepokalane Poczęcie czy Zwiastowanie Pańskie, ale gdy słyszymy o ofiarowaniu, niejeden spośród wiernych ma problem ze zdefiniowaniem istoty tego święta. Przypomnijmy więc czym ono jest.

Zgodnie ze starotestamentowym zwyczajem Żydzi, zanim ich dziecko ukończyło piąty rok życia, zabierali swe dziecko do jerozolimskiej świątyni i oddawali kapłanowi, by ofiarował je Panu. Był to rytuał podobny w swej ziemskiej wymowie do ustawionego oczywiście później – już wśród chrześcijan – chrztu. Podobnie jak to przez wieki w późniejszej tradycji katolickiej, tak i wśród żydów niektóre matki, w związku ze szczególnymi dla siebie wydarzeniami, niektóre spośród swoich dzieci decydowały się, tuż po urodzeniu, oddać na służbę Bogu. To także odbywało się podczas obrzędu ofiarowania.
CZYTAJ DALEJ

Przegląd "Niedzieli Wrocławskiej" na 23 listopada 2025 roku

2025-11-21 15:30

ks. Łukasz Romańczuk

Co znajdziemy w najnowszym numerze "Niedzieli Wrocławskiej"? Zapraszamy do wysłuchania przeglądu prasy

Zamknij X
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję