Reklama

Hospicjum dla dzieci im. Małego Księcia

Od kilku tygodni na ulicach Lublina dostrzec można plakaty na dużych bilbordach z logo Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia, a na nim napis: "Abyśmy nie pozostały same w ostatnich chwilach życia". To, jakże wymowne zdanie, jest nieomylnym znakiem, że chore dzieci wciąż potrzebują naszej pomocy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właśnie mija 5 lat od momentu, w którym swoją działalność na rzecz chorych dzieci i ich rodzin rozpoczęło lubelskie Hospicjum im. Małego Księcia. Okrągła rocznica 5. urodzin stała się okazją do zorganizowania w naszym mieście szeregu spotkań mających na celu podkreślenie znaczenia tej rocznicy, jak również podziękowanie lublinianom za głębokie zrozumienie i wsparcie, z jakim od początku swego istnienia spotyka się Hospicjum.
26 października przed lubelskimi hipermarketami i w centrum miasta wolontariusze prowadzili całodzienną kwestę na rzecz Hospicjum. Dzień później w Akademickim Centrum Kultury odbył się charytatywny koncert, podczas którego wystąpiły zespoły "Tam, Tam, Projekt" wraz z Tytusem Wojnowiczem oraz lubelska formacja "Skubańcy". Odbyła się również licytacja obrazów jedenastoletniego Marcina, płyt zespołu "Tam, Tam, Projekt", koszulek z autografami muzyków zespołów "WW" i "Raz, Dwa, Trzy", z której cały dochód przeznaczony został na potrzeby placówki.
28 października w kościele akademickim Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego uroczystą liturgię dziękczynno-błagalną w intencji całej wspólnoty Hospicjum odprawił bp Mieczysław Cisło. Szczególną modlitwą objęto chore dzieci i ich rodziny, pracowników placówki, wolontariuszy oraz wszystkich tych, którzy w jakikolwiek sposób wspierają to szlachetne dzieło. Ksiądz Biskup podkreślił szczególne znaczenie pięcioletniej posługi Stowarzyszenia dającej w ten sposób wspaniały przykład realizacji w praktyce Chrystusowego przykazania miłości Boga i człowieka. "Często stajemy bezradni wobec cierpienia małego człowieka, pytamy wówczas o sens tego doświadczenia. Czasem jednak pozostaje już tylko milczenie i modlitwa o zrozumienie Bożych planów wobec człowieka". Kiedy medycyna nie jest już w stanie pomóc, mówił Ksiądz Biskup, potrzebna jest przynajmniej obecność pełna miłości przy cierpiącym dziecku, dając mu poczucie zrozumienia, a nade wszystko bezpieczeństwa. Taką właśnie rolę spełnia w codziennej posłudze Hospicjum, które bp Mieczysław Cisło nazwał "wielką wspólnotą miłości, znajdującą swoje najpełniejsze streszczenie w Zmartwychwstałym Chrystusie". Po uroczystej Mszy św. w kościele akademickim, zaproszeni goście zebrali się w ACK "Chatka Żaka", gdzie odbył się prapremierowy pokaz filmu dokumentalnego o Hospicjum im. "Małego Księcia" pt. Święte dzieci w reżyserii Grzegorza Linkowskiego. Następnie o. Filip Buczyński, prezes lubelskiego Hospicjum podziękował wszystkim tym, którzy w różnorakiej formie aktywnie wspierali lubelską placówkę. Dzięki bezinteresownej pomocy, wypływającej z potrzeby serca, przez ostatnie pięć lat niesiono fachową pomoc tym wszystkim, którzy znajdują się pod opieką placówki. Uroczyste obchody piątych urodzin Hospicjum dla Dzieci zakończył spektakl Krystyny Jandy pt. Mała Steinberg.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

[ TEMATY ]

nowenna

Matka Boża Bolesna

Karol Porwich/Niedziela

Matka Boża Bolesna

Matka Boża Bolesna

Zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną do Matki Bożej Bolesnej. Nowenna do odmawiania między 6 a 14 września lub w dowolnym terminie.

CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gądecki o Krzyżu Baryczków: jego istnienie w mieście skazanym na nieistnienie jest cudem

2025-09-14 13:37

[ TEMATY ]

krzyż

Łukasz Krzysztofka

Krzyż Baryczków

Krzyż Baryczków

Krzyż Baryczków można nazwać po trzykroć cudownym: jest cudem artystycznym; jego istnienie w mieście skazanym na nieistnienie jest cudem historycznym; a trwający pięć wieków kult jest cudem teologicznym - mówił abp Stanisław Gądecki podczas obchodów 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w Warszawie.

Główne obchody rocznicowe 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w Warszawie odbyły się w niedzielę w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję