Reklama

Nota na klęczkach i bez głowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie udała się próba wciągnięcia Watykanu w propagandową kampanię rządu przeciw o. Tadeuszowi Rydzykowi i Radiu Maryja. Rzecznik Stolicy Apostolskiej - ks. Federico Lombardi dał do zrozumienia, że sprawa wypowiedzi dyrektora Radia Maryja w Brukseli nie jest powodem do podejmowania interwencji przez Watykan. Po tej odpowiedzi wypada tylko stwierdzić, że min. Radosław Sikorski, „protestując przeciwko osłabianiu i szkodzeniu wizerunkowi Polski za granicą przez o. Rydzyka, prosząc Stolicę Apostolską o podjęcie działań, które zapobiegłyby tego typu wypowiedziom w przyszłości” - jak czytamy w nocie - okazał się zwyczajnym dyplomatycznym nieukiem.
Cóż bowiem owa nota oznacza? Przede wszystkim insynuuje, jakoby o. dr Tadeusz Rydzyk nie był polskim obywatelem, skoro w jego sprawie trzeba słać noty do innego państwa. Po wtóre - odsłania bezmiar pychy rządzących, którzy czują się poza wszelką krytyką. Jednym słowem - owa nota to nie tylko bezprecedensowy wygłup dyplomatyczny, ale przede wszystkim próba wmówienia opinii publicznej, że o. Tadeusz Rydzyk złamał w Brukseli jakieś międzynarodowe zasady. A nawet, że dopuścił się czegoś w rodzaju zdrady stanu. Aż prosi się przywołanie czasów komuny, kiedy utożsamiano partię rządzącą z polską racją stanu, a każdy cień krytyki nazywano lżeniem ustroju.
Przechodząc do sedna sprawy: co takiego powiedział o. Tadeusz Rydzyk w Brukseli, że także premier Donald Tusk w ostrych słowach odniósł się do nich, a eurodeputowany Michał Kamiński, związany obecnie z PJN, odgrażał się, że sprawą o. Rydzyka powinny zająć się „służby”... Otóż słowa o. Tadeusza Rydzyka padły w Parlamencie Europejskim w Brukseli podczas konferencji na temat problemu bezpieczeństwa energetycznego Polski i Europy. Dyrektor Radia Maryja na koniec dłuższej wypowiedzi stwierdził m.in., że polski rząd, zamiast pomagać, utrudnia rozwój geotermii w Polsce. „To jest totalitaryzm” - podsumował. Na dowód przywołał notatkę wiceministra środowiska Stanisława Gawłowskiego z PO, w której ten poleca swoim urzędnikom, aby doprowadzili do odebrania przyznanej przez rząd PiS dotacji na toruńską geotermię. I, oczywiście, taką dotację w wysokości 20 mln zł odebrano. Takie zachowanie obecnie rządzących o. Rydzyk nazwał totalitaryzmem. Czy powinien użyć innego słowa? Jakiego?
Dodał również, że naszym krajem rządzą „nie-Polacy”. No właśnie. Jak nazwać tych, którzy działają na szkodę społeczeństwa polskiego, którzy nie chcą rozwoju toruńskiej geotermii? W Niemczech dostaje się bezzwrotne pożyczki na zieloną energię, na geotermię, a u nas zabiera się przyznaną dotację. Czy tak postępują Polacy? Oczywiście, słowo „Polacy” należy rozumieć szeroko, potocznie, nie wyciągając wniosku w rodzaju, że u nas rządzą np. Rosjanie.
Słowo komentarza należy się również wypowiedzi premiera Donalda Tuska, który mówił m.in.: „Przykre dla Polski jest to, że od czasu do czasu niektóre osoby, tak było w przypadku Tadeusza Rydzyka, łamią pewną regułę, której mniej więcej wszyscy się jako tako trzymali, to znaczy o swojej Ojczyźnie źle staramy się nie mówić wtedy, kiedy jesteśmy za granicą”.
Skoro za granicą wszyscy mamy zachowywać się przyzwoicie, to jak należy ocenić zachowanie się premiera Tuska wobec śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego? Przywołam tylko ów spór o skład polskiej delegacji na unijny szczyt, nazwany w mediach „sporem o krzesło”. To wówczas premier Tusk wypowiadał się w Brukseli w 2008 r.: „Powiem brutalnie. Na tym szczycie nie potrzebuję pana prezydenta”. Także inni politycy PO nie szczędzili prezydentowi krytyki np. w komentarzach do niemieckich mediów za odwołanie obrad Trójkąta Weimarskiego. Tak samo wiele krytycznych słów padło za granicą z ust polityków PO w stosunku do polityki wschodniej prezydenta Kaczyńskiego. Szczytem tej antypaństwowej polityki było choćby „granie” przez premiera razem z Rosją w celu odwołania wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego na obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a potem pomniejszenia jej znaczenia, aby była to „prywatna wizyta”.
Obecny premier i politycy jego partii czy tzw. anty-PiS-owskie „autorytety” w latach 2005-2010 wiele razy, także za granicą, krytykowali swoich politycznych przeciwników. Wystarczy przypomnieć krytykę sprzeciwu rządu PiS wobec unijnej Karty Praw Podstawowych czy też kampanię krytykującą prezydenta za zwlekanie z podpisaniem Traktatu Lizbońskiego. Symbolem tego były słowa prof. Jana Winieckiego w „Financial Times” o premierze Jarosławie Kaczyńskim i PiS, że „Polską rządzą narodowi bolszewicy”.
A czy totalitaryzmem - należałoby dodać - liberalnym, za ks. prof. Józefem Krukowskim, nie jest wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu, który utrzymał w mocy wyrok nakładający na dyrektora Radia Maryja grzywnę w wysokości 3,5 tys. zł za - jak orzeczono - prowadzenie nielegalnej zbiórki publicznej na rzecz m.in. Fundacji Lux Veritatis, a konkretnie toruńskiej geotermii. Czy ten wyrok nie powstał pod wpływem nacisków politycznych, a przynajmniej politycznej atmosfery?
Niedawno premier Tusk oświadczył, że PO nie będzie klękała przed księżmi. Coś mi się wydaje, że jednak nota do Papieża była przez min. Sikorskiego pisana na klęczkach, może dlatego bez głowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy postępuję tak, jak postępowałby Chrystus?

2024-04-15 13:17

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Środa, 1 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Józefa, rzemieślnika

CZYTAJ DALEJ

O. Giertych przy grobie Jana Pawła II: przykazania potrzebne, ale zbawia Chrystus

2024-05-02 10:25

[ TEMATY ]

grób JPII

Giertych

Monika Książek

Przykazania są potrzebne. One są mądrymi zasadami. One podprowadzają do Chrystusa, ale zbawieni jesteśmy przez Chrystusa - powiedział teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

W homilii o. Wojciech Giertych nawiązał do czytania dnia z Dziejów Apostolskich, które opowiada o pierwszym soborze jerozolimskim. „Powstało pytanie, jaka jest relacja przykazań i prawa żydowskiego i żydowskich obyczajów do łaski. Było to ważne w kontekście ludzi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a odkrywali wiarę Chrystusa i te relacje pomiędzy tymi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a tymi, którzy byli pochodzenia żydowskiego, były niejasne i sobór musiał na to odpowiedzieć” - podkreślił teolog Domu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa za ojców i za rodziny

2024-05-02 10:33

[ TEMATY ]

III Pielgrzymka różańcowa

Parafia Matki Bożej Fatimskiej w Gubinie

Kościół św. Maksymiliana w Bieżycach

Archiwum parafii

W tym roku pielgrzymka miała charakter jubileuszowy z okazji 85 rocznicy pobytu o. Maksymiliana w obozie Stalag IIIB Amtitz

W tym roku pielgrzymka miała charakter jubileuszowy z okazji 85 rocznicy pobytu o. Maksymiliana w obozie Stalag IIIB Amtitz

III Pielgrzymka różańcowa przeszła 1 maja z parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Gubinie do kościoła św. Maksymiliana w Bieżycach. W tym roku miała szczególny wymiar.

- W ostatnich 2 latach odbyły się skromne dwie pielgrzymki różańcowe, a w tym roku nabrały one charakteru jubileuszowego z okazji 85 rocznicy pobytu o. Maksymiliana w obozie Stalag IIIB Amtitz – wyjaśnia ks. Piotr Wadowski, który od kilku lat dokładnie zgłębia życie o. Kolbe i jego pobyt w obozie Stalag III B Amtitz w dzisiejszych Gębicach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję