Reklama

Pozwolić spokojnie odejść...

Niedziela płocka 46/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z prof. dr. hab. med. Krystyną de Walden-Gałuszko - konsultantem krajowym medycyny paliatywnej - rozmawia ks. Adam Łach

Ks. Adam Łach: - Pani Profesor, wielu z ludzi spotyka się w rodzinie lub poza nią z osobami chorymi terminalnie. Jaka powinna być reakcja osoby zdrowej w zetknięciu z pacjentem terminalnie chorym?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prof. Krystyna de Walden-Gałuszko: - Przede wszystkim nie należy unikać takich kontaktów. To częsty błąd, wynikający w dużej mierze z zakłopotania; nie wiemy bowiem jak się zachowa osoba chora. Jeżeli zdrowy spotyka się z osobą terminalnie chorą, musi zdać się na własne wyczucie i delikatność. Nie powinien zaczynać rozmowy o chorobie i użalać się nad ciężkim losem cierpiącego, lecz winien zobaczyć, czy chory chce o tym mówić. Błędem jest też wypytywanie w mało delikatny sposób. Jednym słowem - trzeba dostosować się do życzenia osoby chorej. Wiele osób staje się w takich kontaktach nienaturalnymi, zaczynając traktować chorego inaczej niż dotychczas. A to przecież ten sam człowiek, którego znaliśmy do tej pory. Warto pomyśleć także o nastroju, jaki wnosi się w takie kontakty. Chorzy pragną spotkań z ludźmi pogodnymi, którzy pomogą im bardziej optymistycznie spojrzeć na sytuację.

- Jaką rolę odgrywa rodzina w procesie opieki paliatywnej?

Reklama

- Kolosalną. Jeśli rodzina jest dobra i występują w niej dobre relacje, jest ona najważniejszym punktem tej opieki. Rola ta wynika z miłości, którą się darzą członkowie rodziny. Chory w sposób naturalny przyjmie opiekę ze strony rodziny, inni opiekunowie muszą natomiast dopiero zapracować na zaufanie.

- Jakimi cechami winna odznaczać się osoba opiekująca się chorymi terminalnie?

- Nie może być to osoba sama w sobie nieszczęśliwa. Praca ta nie może być lekarstwem na życiowe niepowodzenia opiekuna. Powinna być to osoba zrównoważona emocjonalnie, dobrze jest, jeśli jest pogodna i ma poczucie humoru. Człowiek taki musi mieć motywację do tej pracy silniejszą niż do jakiejkolwiek innej, musi mieć swoją filozofię na temat życia, śmierci i spraw ostatecznych. Chorzy doskonale wyczuwają, kiedy opiekun powtarza prawdy, których sam nie czuje lub nie wierzy w nie. Potrzebna jest tu wewnętrzna uczciwość.

- Największe grzechy przeciw chorym terminalnie to...

- Takim grzechem jest nieuwzględnianie potrzeb chorych i pozostawienie ich w samotności. Jest nim też psychiczna niedelikatność, przejawiająca się w brutalnym powiedzeniu prawdy o stanie zdrowia pacjenta.

- Czy należy zatem mówić pełną prawdę o stanie zdrowia?

- Wszystko zależy od osoby chorej. Nie wolno kogoś zmiażdżyć informacją o tym, że jest nieuleczalnie chory. Nieraz pacjenci nie życzą sobie znać prawdy, trzeba tę decyzję uszanować. Jeżeli jednak chory pragnie dokładnie znać swój stan zdrowia, trzeba dać mu czas na przygotowanie się do tej wiadomości.

- Czy wiara pomaga osobom terminalnie chorym?

Reklama

- Zależy to od rodzaju wiary. Ludzie terminalnie chorzy w bardzo różny sposób traktują wiarę. Czasem Pan Bóg traktowany jest magicznie i wtedy może wiara ulec załamaniu, może stać się nawet źródłem takiego załamania, spowodowanego myśleniem typu "Bóg mi nie pomógł". Inaczej jest z ludźmi, którzy utracili wiarę w ciągu swego życia. W okresie umierania wracają oni do przeżyć religijnych, co stanowi dla nich źródło pomocy. Znam również ludzi, którzy nie mieli żadnych doświadczeń religijnych - ci nie mają się do czego odwołać. Są już zbyt słabi, żeby budować życie religijne od początku, więc jest im bardzo trudno. Najlepiej przystosowani są ci, którzy przechodzą przez poszczególne etapy życia z wiarą - łatwiej dochodzą do etapu akceptacji swojej sytuacji. Jest to idealne rozwiązanie, które niestety nie zawsze się zdarza.

- Czym winna się cechować dobra opieka paliatywna?

- Taka opieka musi mieć najpierw dobrą strukturę. Składają się na nią dobrze wyszkoleni ludzie i dobre narzędzia, np. samochody, leki, aparatura. Kolejna sprawa to dobra organizacja, o poziomie której w dużej mierze decyduje dostępność usług i szybkość działania, a także dobra informacja. Trzeci czynnik to wysoka efektywność, którą wyznacza kilka faktorów. Są nimi: zaspokojenie potrzeb od strony pacjenta, wymagającej odpowiedniej z nim komunikacji, zespołowość, opieka nad rodziną pacjenta, staranie, żeby chory czuł się jak najlepiej oraz wypracowanie akceptacji nieuchronności śmierci. Ten ostatni czynnik jest bardzo ważny - trzeba pozwolić choremu odejść w spokoju, kiedy nadejdzie chwila śmierci. Nie należy męczyć osoby - i tak już cierpiącej - stosowaniem w momencie agonii kroplówek, podłączaniem do respiratorów itp., bo to przedłuża sztucznie proces umierania, a nie życia.

- Dziękuję za rozmowę.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W którym kraju najbardziej prześladują chrześcijan? Jak na tym tle wypada Polska? Dziś publikacja raportu w Parlamencie Europejskim

„Aby skutecznie przeciwdziałać atakom na kościoły i przestępstwom z nienawiści wobec chrześcijan, pilnie potrzebne są kompleksowe badania przyczyn tego zjawiska. Aby niechrześcijańskie uprzedzenia nie przerodziły się w akty wandalizmu, należy o tym bezpośrednio mówić i rozwiązywać problemy” - apeluje Anja Hoffmann. Dyrektorka Obserwatorium Nietolerancji i Dyskryminacji Chrześcijan w Europie (OIDAC Europa) w rozmowie z KAI mówi m. in. o nasilającej się nietolerancji i dyskryminacji wobec wyznawców Chrystusa w Europie, wskazuje, jakie barwy polityczne i ideologiczne mają te działania, zastanawia się, czy media są wrażliwe na kwestię nietolerancji religijnej oraz jakie jest najlepsze antidotum na nietolerancję i dyskryminację religijną. Dziś przygotowany przez OIDAC raport nt. nietolerancji i dyskryminacji wobec chrześcijan w Europie przedstawiony zostanie podczas konferencji w Parlamencie Europejskim.

Krzysztof Tomasik (KAI): W Warszawie wystąpiła Pani na konferencji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie poświęconej wymiarowi ludzkiemu (Warsaw Human Dimension Conference). Jakie ważne tematy zostały poruszone?
CZYTAJ DALEJ

Karolina Kózkówna - chłopski doktor wiary

[ TEMATY ]

bł. Karolina

Archiwum

Pierwsza dusza do nieba, chłopski doktor wiary - tak mówiono o niej za życia i po przedwczesnej śmierci. Dziś zwykła dziewczyna ze wsi, która zginęła z rąk rosyjskiego żołnierza broniąc się przed gwałtem, jest patronką wsi, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (KSM), diecezji rzeszowskiej, przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w 2016 r., będzie też ogłoszona patronką polskiej młodzieży. 18 listopada przypada 100. rocznica śmierci Karoliny Kózkówny.

W grudniu 1914 r. chłopi z niewielkiej podtarnowskiej wioski Wał Ruda odnaleźli ciało współmieszkanki, którą dwa tygodnie wcześniej, 18 listopada, rosyjski żołnierz wywlókł z domu żeby ją zgwałcić w pobliskim lesie. Choć ranił ją wielokrotnie, dziewczyna stawiała zacięty opór i zbrodnicza próba się nie powiodła.
CZYTAJ DALEJ

Film „Sacré Coeur” kinowym hitem we Francji

2025-11-18 11:55

[ TEMATY ]

film

Sacré Coeur

Vatican Media

Małgorzata Maria Alacoque

Małgorzata Maria Alacoque

Ponad 400 tys. widzów w niespełna półtora miesiąca i rekordowe kolejki przed kinami – a równocześnie odwoływanie pokazów i zakaz plakatów w metrze. Film „Sacré Coeur” o objawieniach Najświętszego Serca Jezusa stał się we Francji fenomenem kulturowym i mocnym głosem w sporze o świeckość państwa – donosi Catholic Weekly.

Wyświetlany od 1 października film o podtytule „Jego panowanie nie będzie miało końca”, opowiada o objawieniach Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque w Paray-le-Monial w latach 1673–1675. Produkcja – łącząca rekonstrukcje historyczne, świadectwa i komentarze ekspertów – powstała z okazji 350-lecia objawień.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję