Reklama

Kościół

„Za wiarę katolicką i dusz zbawienie poniósł męczeństwo”. Dziś mija 170 lat od beatyfikacji Andrzeja Boboli

30 października 1853 r. w Watykanie odbyła się beatyfikacja jezuity Andrzeja Boboli, który poniósł męczeństwo niemal dwieście lat wcześniej w Janowie Poleskim koło Pińska. Było to ważne wydarzenie nie tylko dla Kościoła, ale również dla narodu polskiego, pozbawionego wówczas swojego państwa. Bardzo symbolicznym gestem było umieszczenie herbu papieskiego obok portretu błogosławionego.

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

flickr.com/episkopatnews

Św. Andrzej Bobola

Św. Andrzej Bobola

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poleski męczennik

Andrzej Bobola został zamordowany przez prawosławnych kozaków 16 maja 1656 r. na Polesiu (obecnie na Białorusi). Po śmierci zapomniany, 45 lat później upomniał się o swój kult, polecając się jako orędownik w niebie rektorowi jezuickiego kolegium w Pińsku o. Marcinowi Godebskiemu, kiedy zakonna wspólnota i miasto były zagrożone przez obce wojska. Odnaleziono wówczas trumnę z jego ciałem, w niewytłumaczalny sposób zachowanym od rozkładu. Wkrótce zaczęto notować wiele cudów i łask wymodlonych za pośrednictwem męczennika. Ruszył proces beatyfikacyjny, który jednak z powodu różnych przeszkód (takich np. jak śmierć papieży, rozbiory Polski i kasata Towarzystwa Jezusowego) był wielokrotnie przerywany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Andrzej Bobola ponownie przypomniał o sobie w 1819 r., kiedy ukazał się w Wilnie dominikaninowi o. Alojzemu Korzeniewskiemu i zapowiedział, że kiedy zakończy się wielka wojna, Polska zostanie odbudowana, a Andrzej zostanie jej patronem. Ta obietnica ewidentnie wypełniła się sto lat później, ale po wizji o. Korzeniewskiego rozchodziła się pocztą pantoflową, głównie wśród rodaków na emigracji.

Beatyfikacja po dwóch wiekach

Ponownie wszczęto proces beatyfikacyjny, który zakończył się wyniesieniem Andrzeja Boboli na ołtarze 30 października 1853 r. Ponieważ Polska była wówczas pod zaborami, uroczystość odbyła się w Rzymie.

Jako cuda potrzebne do wyniesienia go na ołtarze zakwalifikowano uleczenie trojga dzieci: Marianny Florkowskiej, Katarzyny Brzozowskiej i nieznanego z imienia syna szlachcica Jana Chmielnickiego, zanotowane na Litwie półtora wieku wcześniej, kiedy zaczynał się kult męczennika.

Herb papieski

Uroczystość odbyła się w bazylice świętego Piotra. Jak zanotowali jej uczestnicy, ceremonia została zorganizowana z wielkim przepychem. Świątynię rzęsiście oświetlono i bogato przyozdobiono modnym wówczas, także jako ozdoba kościołów, czerwonym adamaszkiem ze złotymi frędzlami. Powieszono obrazy przedstawiające dzieci uzdrowione za wstawiennictwem o. Boboli. Nad główną bramą bazyliki zawisł obraz męczennika przywiązanego do słupa i dręczonego przez kozaków. Nad tronem papieskim wisiał drugi obraz, który został odsłonięty tuż po odczytaniu aktu beatyfikacyjnego.

Reklama

Jeden element wystroju miał bardzo wymowne znaczenie. Podczas beatyfikacji wieszało się wówczas się po obu stronach papieskiej katedry dwa herby: papieża oraz władcy kraju, w którym urodził się błogosławiony; a tym razem znalazły się tam dwa godła Piusa IX, co symbolizowało fakt, że Ojciec Święty zastępuje króla narodowi pozbawionemu własnego państwa. Odczytano dekret po łacinie:

„Dla tych powodów, pragnąc, by w tak ciężkich czasach i wobec wielkiej liczby nieprzyjaciół wierni Chrystusa uzyskali nowy wzór, który by wzmógł ich odwagę w walce, skłaniając się do próśb całego Towarzystwa Jezusowego i opierając się na zdaniu Wielebnych Braci Naszych Świętego Kościoła Rzymskiego, kardynałów, członków Kongregacji św. Obrzędów, powagą apostolską tym listem pozwalamy tegoż Sługę Bożego Andrzeja Bobolę, kapłana profesa Towarzystwa Jezusowego, który za wiarę katolicką i dusz zbawienie poniósł męczeństwo, nazywać odtąd imieniem błogosławionego i ciało jego oraz św. relikwie wystawiać na cześć publiczną (…)”.

Po odczytaniu tego aktu wystrzeliły działa na Zamku Anioła, a w bazylice odśpiewano „Te Deum”.

Carska niełaska

Dla kilku tysięcy Polaków obecnych na uroczystości to wydarzenie było szczególnie wzruszające, bo pamiętali oni, w jakim trudnym położeniu znajduje się ojczyzna, i zapewne wielu z nich liczyło na szczególne orędownictwo nowego błogosławionego w tej sprawie. Beatyfikację upamiętniły liczne obrazki, medaliki i ulotki z życiorysem męczennika.

W Rosji wyniesienie Andrzeja Boboli na ołtarze odebrano z nieukrywanym niezadowoleniem. Car odwołał z Rzymu swojego ambasadora i okazał mu niełaskę oraz kazał pokazowo rozstrzelać sześciu Polaków służących w armii rosyjskiej, którzy pewnego razu po odczytaniu przed oddziałem manifestu wzywającego armię do obrony prawosławia powiedzieli, że jako katolicy nie mogą walczyć za to wyznanie.

2023-10-30 11:50

Ocena: +13 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Triumf łowcy dusz

Niedziela Ogólnopolska 20/2023, str. 20-21

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Narodowe Archiwum Cyfrowe

Prezydent RP Ignacy Mościcki podczas Mszy św. na pl. Zamkowym składa na trumnie z relikwiami św. Andrzeja Boboli jako wotum swój Krzyż Niepodległości z Mieczami, 19 czerwca 1938 r.

Prezydent RP Ignacy Mościcki podczas Mszy św. na pl. Zamkowym składa na trumnie z relikwiami św. Andrzeja Boboli jako wotum swój Krzyż Niepodległości z Mieczami, 19 czerwca 1938 r.

Andrzej Bobola był prawdopodobnie jedynym świętym, który po śmierci upominał się o kult swojej osoby. Miał jednak ku temu ważne powody.

Jeśli ktoś miał wówczas w Polsce radio, to na pewno dużą część Niedzieli Wielkanocnej, 17 kwietnia 1938 r., spędził właśnie przy nim, żeby być świadkiem najważniejszego od wielu lat wydarzenia kościelnego. Od godz. 9, przez wiele godzin trwała bezpośrednia transmisja z Watykanu uroczystości kanonizacyjnych bł. Andrzeja Boboli. W Bazylice św. Piotra zgromadziło się tego dnia ok. 40 tys. wiernych, w tym wielu Polaków, którzy od kilku dni tłumnie ściągali do Wiecznego Miasta. Pielgrzymów było tak wielu, że część z nich musiała być zakwaterowana poza Rzymem, nawet w Neapolu.

CZYTAJ DALEJ

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję