Od dziś osiem dni z szansą na odpust – możemy pomóc zmarłym
Odpusty można uzyskać i ofiarować za zmarłych w dniach od 1 do 8 listopada. By to się stało musimy nawiedzić cmentarz, a – 1 i 2 listopada kaplicę lub kościół. Warunkiem jest przyjęcie danego dnia Komunii Świętej, odmówienie modlitw „Ojcze Nasz”, „Wierzę w Boga” i dowolnej modlitwy w intencjach Ojca Świętego oraz brak jakiegokolwiek przywiązania do grzechu
Profesor Akademii Katolickiej w Warszawie, jezuita o. Marek Blaza podkreśla w rozmowie z Radiem Watykańskim – Vatican News, że odpust jest darowaniem wobec Boga kary doczesnej za grzechy zgładzone już co do winy. „Tę łaskę może uzyskać chrześcijanin odpowiednio przygotowany pod określonymi warunkami. Pośrednictwo Kościoła jest nieodzowne do tego, aby taki odpust uzyskać. Najpierw trzeba powiedzieć, że odpust można uzyskać albo dla samego siebie, albo za osoby zmarłe. To znaczy odpustu nie można ofiarować za inną osobę żywą” – powiedział.
Dodał, że sama idea odpustu wywodzi się z faktu, że pierwotnie pokuty za grzechy były bardzo długie, mogły trwać miesiącami, a nawet latami. ,,Dlatego jeżeli ktoś umierał podczas odprawiania pokuty, było pytanie co z tymi pokutami? W Kościele panowało przekonanie, że taki zmarły, chociaż te winy są mu już darowane, to jednak powinien odpokutować za grzechy również na tamtym świecie. Stąd pomoc odpustowa polega na tym, że można takiemu zmarłemu poprzez ofiarowanie odpustu skrócić czas tych kar, które są wynikiem popełnionych grzechów” – zaznaczył jezuita.
O. Blaza przypomina, że odpusty dzieli się na cząstkowe i zupełne. Decydująca jest tutaj wolność od grzechów – uzyskujący odpust nie powinien być przywiązany nawet do grzechu powszedniego, jeżeli chce uzyskać odpust zupełny. W każdym wypadku zwykłymi warunkami jest przyjęcie Komunii świętej, modlitwy: „Ojcze Nasz” i Wierzę w Boga oraz dowolna modlitwa w intencjach Ojca Świętego. Spowiedź nie jest konieczna, chyba że chcący uzyskać odpust byłby w stanie grzechu ciężkiego.
,,Trzeba pamiętać, że zawsze modlitwa za zmarłego, który znajduje się w czyśćcu, w pewnym «momencie» (słowo «moment» należy oczywiście postawić w cudzysłowie) przestaje być modlitwą za zmarłego, a staje się modlitwą do niego. Bo jak wiemy, według nauczania Kościoła z czyśćca zmarły przechodzi do nieba. Nie ma innej możliwości. czyściec jest też rzeczywistością «tymczasową», w cudzysłowie oczywiście, bo mówimy o rzeczach ostatecznych, więc tylko przez podobieństwo, przez analogię możemy mówić o jakimś czasie. W każdym razie czyściec nie jest docelowym stanem człowieka zmarłego, który znajduje się w Kościele pokutującym, ale jego celem jest przejście z Kościoła pokutującego do Kościoła triumfującego” – powiedział.
Profesor Akademii Katolickiej w Warszawie wskazał, że modlitwa Kościoła pomaga zmarłym ,,żeby ta droga, to przejście, oczyszczenie zostało skrócone”. ,,Tym zajmuje się Kościół pielgrzymujący zwłaszcza w tych dniach, pierwszych ośmiu dniach miesiąca listopada” – dodał o. Blaza.
Uroczystość Wszystkich Świętych, jak podpowiada mszalna prefacja z 1 listopada, pozwala nam czcić Boże „święte miasto Jeruzalem, które jest naszą matką”
Czytamy dalej w tej prefacji, że tam „nasi bracia i siostry wysławiają” Pana Boga. Do owego Miasta Pokoju Boga (hebr. „ir szalom el” – „Jeruszalaim”, czyli miasta Bożego pokoju) „spieszymy, pielgrzymując drogą wiary i radując się z chwały wybranych członków Kościoła, których wstawiennictwo i przykład nas umacnia”.
Poczta Polska wydała okolicznościowy znaczek pocztowy z wizerunkiem bazyliki Mariackiej w Krakowie, upamiętniający 800 lat historii tamtejszej parafii. Prezentacja znaczka była jednym z punktów sobotnich obchodów Dnia Łącznościowca w Krakowie.
Jak podkreślił prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz podczas prezentacji znaczka, upamiętnia on historię jednej z najstarszych parafii w Polsce, a także oddaje hołd jednej z najważniejszych świątyń w naszym kraju - bazylice Mariackiej.
W rodzinie konieczna jest stała formacja religijna [Felieton]
2025-10-19 09:02
ks. Ryszard Staszak
ks. Łukasz Romańczuk
Prezydent Karol Nawrocki w czwartek w Łodzi wziął udział w Kongresie Przyszłości Narodowej. Powołał tam Radę Młodzieży i zapowiedział, że będzie wsłuchiwał się w jej głos. Zapytany czym jest nowoczesny patriotyzm powiedział: „Patriotyzm jest po prostu miłością do Ojczyzny, do wspólnoty narodowej, do narodu i do wartości, które stoją za tym narodem. Niezależnie od tego, jaki to jest wiek, to emocja jest ta sama”.
W zeszłym tygodniu pisałem o tym, że największą siłą i gwarancją bytu narodowego jest rodzina. Jaka rodzina taki Kościół i takie państwo. W naszych czasach trzeba jej szczególnie bronić, zwłaszcza patrząc na to jak wiele małżeństw się rozpada, dlatego dziś chciałbym rozwinąć tę myśl. Kościół docenia wartość rodziny i pomaga w jej funkcjonowaniu – wpaja dobre wartości, przygotowuje młodych do małżeństwa, prowadzi poradnie życia rodzinnego działające przy parafiach. Motywem zawarcia małżeństwa powinna być miłość. Decyzję podejmują młodzi biorąc pod uwagę rady życzliwych im ludzi, zwłaszcza rodziców. Miłość jako centralna wartość w małżeństwie dotyczy i ducha i ciała. Katolik kocha w myśl nakazu ewangelicznego – „Miłuj bliźniego jak siebie samego” czyli kocha siebie i jest szczęśliwy - i to szczęście daje drugiej osobie, jako dar ofiarny. Miłość ta dojrzewa przez lata w ramach wspólnie przeżywanych radości, smutków trosk i ciężarów życia. Jest drogą do pełni człowieczeństwa jako celu ludzkiego życia. Małżeństwo to najbardziej pierwotny związek dwojga osób różnej płci, zgodnie z wolą Stwórcy: „Mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swoją żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem” [Rdz 2,24]. Chrystus uświęcił związek małżeński swoją łaską, podnosząc małżeństwo do godności sakramentu. Jest faktem, że wiele małżeństw współcześnie się rozpada. Z różnych stron uderzają w nie niszczące fale zła. Trzeba to zagrożenie widzieć i się przed nim odpowiednio zabezpieczyć, aby uniknąć tragedii rozbicia wspólnoty ducha i ciała, jaką jest małżeństwo chrześcijańskie. Małżeństwu zagrażają: brak przygotowania do życia we wspólnocie, niezdrowy klimat społeczny, trudności związane z mieszkaniem, brak pracy, egoizm, brak ducha ofiary, choroby, niedobór psychiczny oraz brak łaski Bożej. W ostatnich latach model rodziny znacznie się zmienił. Dawniej rodzina była duża, stanowiła często wspólnotę pracy, a jej życie toczyło się wg ustalonych zwyczajów. Rodzina była wówczas względnie stabilna. Dziś rodzice pracując często pozostawiają dzieci bez opieki, dlatego współczesna rodzina potrzebuje więzi duchowej - jako istotnego spoidła jej jedności, gdyż inne więzy często nie istnieją. Zmianie uległa również pozycja kobiety, dawny układ – mąż głową, żona sercem rodziny - zmienił się radykalnie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.