Reklama

Niezłomni Królestwa Bożego

Niedziela Ogólnopolska 47/2011, str. 18-19

Archiwum Paulistów

Bł. ks. Jakub Alberione

Bł. ks. Jakub Alberione

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. RYSZARD MARIA TOMASZEWSKI: - Piemoncka prowincja Cuneo, gdzie urodził się i wzrastał bł. Jakub Alberione, to także rodzinne strony Waszej Ekscelencji. Czy Ekscelencję łączy również osobista więź z bł. ks. Alberionem?

ABP CELESTINO MIGLIORE: - Urodziłem się i dorastałem kilka kilometrów od rodzinnej miejscowości ks. Alberionego. Mieszkańców tych ziem, w dialekcie piemonckim, nazywa się „bugia nën” - niezłomni. Nasi dalecy dziadowie zyskali sobie to określenie w czasach wojny krymskiej, podczas której nie schodzili z pola bitwy mimo trudności, niewygód i niebezpieczeństwa. Ks. Alberione był takim „bugia nën” królestwa Bożego. Nigdy się nie zatrzymywał ani nie cofał. I to nie dlatego, że liczył na siebie, ale że bardzo ufał Bogu.

- 26 listopada br. przypada 40. rocznica śmierci ks. Alberionego. Według słów Ojca Świętego Pawła VI, dał on Kościołowi nowy rozmach i nową siłę do głoszenia Ewangelii, a także nowe środki i formy apostolstwa. Paweł VI mówi wprost o „najgenialniejszych sposobach docierania do dusz” (28 czerwca 1969 r.). Na czym polega geniusz wizji apostolskiej bł. Jakuba Alberionego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Każda wielka postać Kościoła, która zaczynała nowe dzieło, dokonywała tego, rozeznając potrzeby czasów, w których żyła. Każda z nich czyniła to w sposób genialny, bo opierając się na znakach, które w swoim zasięgu mieli także inni, potrafiła zobaczyć to, czego inni nie dostrzegali. Na tym polega również geniusz Jakuba Alberionego. Potrafił tak patrzeć na rzeczywistość wokół siebie, że zauważał to, czego inni nie widzieli. Nie tylko to zauważał, ale potrafił opisać i był w stanie wypracować skuteczną odpowiedź duszpasterską. Dla niego był to świat mediów, posługa słowem. Dla tych, którzy są kontynuatorami jego inicjatywy, najważniejsze jest twórcze odczytywanie jego intuicji i przemyśleń w zastosowaniu do warunków dzisiejszego świata. Czyli, mówiąc inaczej, ważne jest, aby nie zagubić tego Bożego geniuszu, jaki przenikał jego życie i zapoczątkowane przez niego dzieła.

- Czy media to nadal pierwsza linia frontu w walce o ludzkie dusze?

- Może nie jest konieczne takie jednoznaczne przyznawanie czemuś pierwszego, drugiego czy dalszego miejsca. Mówimy o rzeczywistości Kościoła, gdzie słowo zawsze jest bardzo cenne. „Wiara rodzi się ze słuchania”. Na pewno dzisiejszy świat jest medialny. Żeby ważne wydarzenia dotarły do szerokiej opinii publicznej, muszą również zaistnieć w mediach. I w tym sensie media są ważnym instrumentem w promowaniu wartości duchowych. Nie chciałbym używać tutaj terminologii militarnej, nawiązującej do „walki”, ale jest to bardzo istotne wyzwanie w dzisiejszych czasach: pozytywna obecność w mediach i przez media, w których będzie obecne orędzie ewangeliczne. To chyba należy dziś do tzw. oczywistości: każdy widzi, jak duże znaczenie mają media i jaki wpływ wywierają na współczesnych ludzi.

Reklama

- Charyzmat apostolski Założyciela Rodziny Świętego Pawła kształtowało nauczanie wielkich papieży ubiegłego stulecia: Leona XIII, św. Piusa X i bł. Piusa XII. Zadecydowało to m.in. o uniwersalizmie i wielokierunkowości apostolstwa paulińskiego, które rodziło się jako odpowiedź na papieskie wezwania do odnowy życia społecznego i religijnego. Które z dzieł apostolskich zainicjowanych przez ks. Alberionego odegrały najistotniejszą rolę w tworzeniu współczesnej kultury chrześcijańskiej?

- Najważniejsze w charyzmacie bł. Jakuba Alberionego było przeżycie, którego doświadczył podczas czuwania w nocy na przełomie wieków: wtedy głęboko odczuł, że jest szczególnie zobowiązany do służby Kościołowi i ludziom nowego wieku. Przypomnijmy: był to początek XX wieku. Z tego przekonania, z tej wewnętrznej potrzeby duchowej rodziły się konkretne dzieła, które z jego inspiracji powstawały. Duże wrażenie zrobiło na mnie otwarcie pierwszej szkoły drukarskiej „Mały Robotnik” i obranie za patrona nowego zgromadzenia właśnie św. Pawła, bo to on wyróżniał się wśród Apostołów szczególną aktywnością pisarską. To była wyjątkowa intuicja, przekuta na konkretne dzieło. Druga inicjatywa, która robi wrażenie, to założenie „San Paolo Film”, instytucji zajmującej się produkcją i dystrybucją filmów o tematyce religijnej. Dziś - na początku XXI wieku - być może zadbałby bardziej o to, żeby tematyka religijna, duchowa była obecna w filmach, które same z siebie nie są filmami religijnymi.

- Jakie są obecnie - zdaniem Waszej Ekscelencji - najpilniejsze wyzwania, którym winna stawić czoło Rodzina Świętego Pawła, by służyć Kościołowi wzorem swego Założyciela?

- Rodzina Świętego Pawła to grupa instytucji, które łączy ten sam cel: ewangelizacja przez apostolstwo przy pomocy środków społecznego komunikowania. Cel jest ten sam, ale jednocześnie środki, po które ta rodzina sięga, są bardzo zróżnicowane. Sądzę, że wyzwania, jakie stają przed nią, wyznaczają rozwój metod społecznego komunikowania. Papieskie orędzia na światowe dni środków społecznego przekazu wskazują na te najważniejsze. Dziś jest to zapewne Internet i nowe zjawisko prężnie rozwijających się portali społecznościowych. Trudno mi jednak dawać jakieś konkretne recepty.

- Jakie przesłanie bł. Jakuba Alberionego zadedykowałby Wasza Ekscelencja Polakom?

- Kiedyś ks. Alberione powiedział: „Mówimy o wszystkim, ale po chrześcijańsku”. To bardzo ważna zasada. Bo jeśli mówimy nawet o sprawach Bożych, lecz nie po chrześcijańsku, to nie dajemy świadectwa o Jezusie, tylko o nas samych. Mówmy więc o wszystkim, ale po chrześcijańsku.

* * *

Ks. Jakub Alberione urodził się 4 kwietnia 1884 r. w San Lorenzo di Fossano we Włoszech. Już jako młody seminarzysta na przełomie wieków XIX i XX, w nocy podczas adoracji eucharystycznej zrozumiał swoją przyszłą misję: żyć Jezusem Chrystusem i dawać Go światu jako Drogę, Prawdę i Życie, wykorzystując w tym celu najszybsze i najskuteczniejsze środki. Aby zrealizować tę misję, założył Rodzinę Świętego Pawła, która składa się z pięciu zgromadzeń zakonnych: Towarzystwa Świętego Pawła, Zgromadzenia Sióstr Świętego Pawła, Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza, Sióstr Jezusa Dobrego Pasterza, Instytutu Królowej Apostołów dla Powołań; z czterech instytutów świeckich: Instytutu Świętego Archanioła Gabriela, Instytutu Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, Instytutu Jezusa Kapłana, Instytutu Świętej Rodziny; oraz ze stowarzyszenia osób świeckich - Współpracowników Paulińskich.

* * *

Oto on: pokorny, cichy, niestrudzony, czuwający, pogrążony w swoich myślach dążących od modlitwy do czynu (zgodnie ze starożytną zasadą: „ora et labora”), zawsze uważny na znaki czasu, tj. najbardziej genialne sposoby docierania do dusz. Nasz ksiądz Alberione dał Kościołowi nowe środki wyrazu, nowe sposoby wykorzystania sił i możliwości apostolskich, nowe umiejętności i nową świadomość wagi i perspektyw jego misji we współczesnym świecie…
Paweł VI, słowa wygłoszone podczas audiencji udzielonej Rodzinie Świętego Pawła 28 czerwca 1969 r.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Bp Turzyński do Polonii i Polaków za granicą: Jesteście integralną częścią naszej Ojczyzny

2024-05-01 20:00

[ TEMATY ]

Polonia

ojczyzna

bp Piotr Turzyński

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Pamiętamy o Was i chcemy Wam powiedzieć, że jesteście częścią integralną naszej wspaniałej Ojczyzny - napisał z okazji przypadającego 2 maja Dnia Polonii i Polaków za Granicą bp Piotr Turzyński. Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej podziękował środowiskom polonijnym za pielęgnowanie kultury polskiej i przekazywanie jej młodemu pokoleniu.

„Życzę Wam żebyście nigdy nie stracili przekonania, że polskość jest wielkim darem Bożym, dzięki któremu zajaśniały w świecie dwa słowa: solidarność i miłosierdzie” - napisał w słowie do Polonii i Polaków za granicą bp Piotr Turzyński. Podziękował środowiskom polonijnym za to, że są świadkami wiary w świecie oraz promują polską kulturę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję