Reklama

Jak walczyć z kryzysem?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niemcy nie mają nieograniczonych możliwości wspierania zadłużonych państw eurolandu” - oświadczyła kanclerz Angela Merkel w wywiadzie opublikowanym jednocześnie w kilku europejskich gazetach. I zaraz dodała, że pobudzenie wzrostu i zatrudnienia powinno być w centrum walki z kryzysem. W ten sposób dowiedzieliśmy się, że w polityce UE następuje istotna zmiana. Najważniejszym celem nie jest już redukcja zadłużenia państw najbardziej obciążonych pożyczkami, ale większa sprzedaż i nowe miejsca pracy. Oznacza to w konsekwencji zwycięstwo tendencji zasilania gospodarki kolejnymi zastrzykami dodrukowanych pustych pieniędzy, kosztem zaciskania pasa w wydatkach publicznych.

Amerykańskie „luzowanie ilościowe”

Reklama

W walce z kryzysem władze amerykańskiego banku centralnego Fed pod kierownictwem Bena Bernanke najpierw starały się pobudzić wzrost gospodarczy klasycznymi metodami, czyli obniżaniem stóp procentowych, aby zniechęcić do trzymania pieniędzy w bankach, a zamiast tego dokonywać zakupów i inwestować w gospodarkę. To nie bardzo zadziałało, przede wszystkim dlatego, że Amerykanie byli indywidualnie bardzo zadłużeni. Wynikająca stąd niezdolność gospodarstw domowych do obsługi dotychczasowych pożyczek, a co mówić o kolejnych znaczących inwestycjach, była w USA o wiele większym problemem niż zadłużenie państwa.
Gdy stopy procentowe były już bliskie zera, a gospodarka za nic nie chciała ruszyć, Fed zdecydował się na politykę drukowania dodatkowych pieniędzy. Operację tę nazwano ładnie „luzowanie ilościowe”. Polegała ona na wyemitowaniu dodatkowego pustego pieniądza. Na rachunku bankowym Fed „z powietrza” pojawiała się żądana kwota. Za te pieniądze bank centralny kupował aktywa finansowe od banków komercyjnych (np. rządowe obligacje lub inne papiery wartościowe dostępne na rynku). Banki komercyjne, wyposażone w dodatkową gotówkę, rozpoczynały akcję „taniego kredytu”. W ten sposób zwiększały popyt na dobra kupowane na kredyt przez konsumentów indywidualnych i przez przedsiębiorstwa. A to powinno prowadzić do zwiększonej produkcji i dodatkowego zatrudnienia, dzięki czemu gospodarka mogłaby wyjść z recesji.
Po raz pierwszy zastosowano ten sposób jeszcze w końcówce rządów George’a Busha. Ale to niewiele pomogło. Potem zaczęto stosować „luzowanie ilościowe” już po objęciu władzy przez ekipę Baracka Obamy. Na niespotykaną do tej pory skalę. Wypuszczono ponad 2 bln nowych dolarów. Początkowo też bez widocznych efektów, ale w ubiegłym roku gospodarka USA zaczęła jakby odzyskiwać wigor, chociaż jest jeszcze daleko do stanu stabilnego rozwoju.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Strefa euro też zaczyna drukować

W strefie euro próbowano szukać innej drogi. Postawiono na redukcję wydatków budżetowych. Na tym opierała się terapia zaaplikowana bankrutującej Grecji. A udzielona pomoc oparta była na realnych pieniądzach, funkcjonujących już w obiegu. Składały się na nią pozostałe państwa ze strefy euro, wykorzystując do tego albo własne możliwości pożyczkowe, albo inne zasoby. A nawet w pewnej fazie wymuszono na bankach redukcję części greckiego długu. Postępowanie takie narzucały Niemcy zarówno ze względów ekonomicznych, jak i politycznych. Z jednej strony bowiem chodziło o ochronę potężnych oszczędności indywidualnych Niemców, zgromadzonych przez lata i odłożonych na emeryturę. Drukowanie pustego pieniądza nieuchronnie prowadzi do inflacji i na końcu oznaczałoby zmniejszenie realnej wartości zgromadzonych kapitałów. Dodatkowo w grę wchodziły ambicje polityczne. Po pierwsze - w celu pokazania niezależności i zdolności do własnej drogi w stosunku do USA, a po drugie - w celu wzmocnienia własnej roli przywódczej w Europie.
Polityka ta spotkała się z oporem znacznej części członków eurolandu z Francją, głównym partnerem Niemiec, na czele. Obojętne nie pozostały także polityczno-finansowe ośrodki zza oceanu, którym inna droga wychodzenia z kryzysu realizowana w UE była wyjątkowo nie na rękę. Znajdowało to swoje odbicie w mediach, które informowały o coraz to bliższym upadku wspólnej waluty. Na dokładkę wprowadzony w Grecji program naprawczy nie tylko nie przyniósł poprawy, ale przez zduszenie wzrostu gospodarczego pogłębił recesję. Dlatego ostatecznie kanclerz Merkel skapitulowała. Jeszcze przed Bożym Narodzeniem Europejski Bank Centralny, zarządzający wspólną walutą, wyemitował dodatkowe 490 mld euro, które przekazał na bardzo korzystnych warunkach bankom komercyjnym. A te kupiły nowe obligacje zadłużonych krajów z południa Europy i uruchomiły akcję kredytową. Nastąpiło więc „luzowanie ilościowe” po europejsku, a ostatnie wypowiedzi kanclerz Merkel szeroko rozpropagowane po świecie są potwierdzeniem przejścia na ten sam sposób myślenia i działania co USA.
Doraźnie przyniesie to poprawę nastrojów na rynkach finansowych i wsparcie dla koniunktury w gospodarce. Ale naturalną konsekwencją będzie wzrost inflacji oraz nasilenie się rywalizacji z Chinami. Oznacza to też, że w najbliższym czasie kryzys również w Polsce będzie miał o wiele łagodniejszy przebieg, niż się spodziewano.

* * *

Bogusław Kowalski
Publicysta i polityk specjalizujący się w polityce gospodarczej, wiceminister transportu w latach 2006-2007, poseł na Sejm RP w latach 2007-2011

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. prałat Józef Hass. W wypadku samochodowym życie straciła także jego siostra

2025-06-30 13:56

[ TEMATY ]

śmierć

archwwa.pl

Ks. prałat Józef Hass

Ks. prałat Józef Hass

W latach 1986-2013 ks. Hass był proboszczem parafii św. Michała w Warszawie. W tragicznym wypadku samochodowym w piątek zginęła siostra księdza prałata, Irena Hass, a on sam dwa dni później w szpitalu w Kozienicach.

Ks. prałat Józef Hass zmarł w sobotę 28 czerwca 2025 r., w godzinach popołudniowych, w szpitalu w Kozienicach, w wyniku obrażeń odniesionych w tragicznym wypadku samochodowym, do którego doszło dwa dni wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Papież wzywa, by Kościół był domem i szkołą komunii

2025-06-29 12:10

[ TEMATY ]

Anioł Pański

Papież Leon XIV

Vatican Media

„Chcę potwierdzić, że moja posługa biskupia jest służbą dla jedności i że Kościół Rzymu jest zobowiązany przez krew świętych Piotra i Pawła do tego, by służył w miłości komunii wszystkich Kościołów” - powiedział Leon XIV w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”. Wezwał, aby Kościół był domem i szkołą komunii.

Dziś jest wielkie święto Kościoła Rzymu, który narodził się ze świadectwa Apostołów Piotra i Pawła i został użyźniony ich krwią oraz krwią licznych męczenników. Także w naszych czasach, na całym świecie są chrześcijanie, którzy za sprawą Ewangelii stają się wielkoduszni i odważni, nawet za cenę życia. Tak więc istnieje ekumenizm krwi, niewidzialna, a głęboka jedność Kościołów chrześcijańskich, które wszak nie żyją jeszcze w pełnej i widzialnej komunii ze sobą. Dlatego w to podniosłe święto chcę potwierdzić, że moja posługa biskupia jest służbą dla jedności i że Kościół Rzymu jest zobowiązany przez krew świętych Piotra i Pawła do tego, by służył w miłości komunii wszystkich Kościołów.
CZYTAJ DALEJ

Papież: obserwujemy niegodziwe posługiwanie się głodem jako bronią wojenną

2025-06-30 15:22

[ TEMATY ]

głód

Papież Leon XIV

broń wojenna

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV potępił "niegodziwe posługiwanie się głodem jako bronią wojenną". W ogłoszonym w poniedziałek w Watykanie przesłaniu do Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) podkreślił, że świat musi to karać.

"Dzisiaj - napisał papież - obserwujemy z przerażeniem niegodziwe posługiwanie się głodem jako bronią wojenną".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję