Reklama

Kawa - pić czy nie pić

Niedziela Ogólnopolska 7/2012, str. 48

wikipedia.pl

Owoce kawowca

Owoce kawowca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Legendy otaczają odkrycie kawy. Najbardziej znana jest ta o Kaldim, abisyńskim pasterzu kóz, który zauważył, że jego stado jest niezwykle żywotne po zjedzeniu czerwonych jagód z krzewu, wokół którego się pasły. Sam ich posmakował i wkrótce mógł dorównać swoim kozom w podskokach.
O kawie i o tym, że jej działanie nie jest obojętne dla organizmu człowieka, napisano już wiele. Są ludzie, którym picie kawy nie szkodzi, ale są i tacy, którzy po jednej filiżance czują się pobudzeni czy rozdrażnieni. Kawa bowiem pobudza umysł przez działanie kofeiny, która wpływa szczególnie na układ nerwowy i przyspiesza procesy myślowe. Najnowsze badania naukowe wykazały, że kofeina jest stymulatorem, który nie powoduje uwalniania się substancji pobudzających czynności mózgu, ale hamuje wpływ tych, które ograniczają jego pobudzenie.
Picie kawy przedłuża zdolność do długotrwałego wysiłku, zwiększając tym samym odporność na zmęczenie mięśni oraz zdolność organizmu do spalania tłuszczów.
Umiarkowane spożycie kawy wpływa na rozszerzenie tętnic serca i zwiększa w ten sposób przepływ krwi, a zatem ukrwienie całego organizmu. Niezwykłe jest to, że tętnice znajdujące się w głowie ulegają zwężeniu, co ma ogromny wpływ na ograniczenie skłonności do bólów migrenowych.
Zawarta w kawie kofeina ułatwia oddychanie, gdyż rozszerza oskrzela i zmniejsza „zmęczenie mięśni oddechowych”. Dlatego też zalecana jest osobom chorym na astmę oraz z przewlekłym zapaleniem oskrzeli.
Kawa może lekko podrażniać lub zakwaszać przełyk i żołądek, jeśli ktoś cierpi na stany nieżytowe lub chorobę wrzodową.
Palenie kawy wywołuje powstawanie toksycznych substancji. Dlatego kawa, a nawet kakao i czekolada mogą wywoływać odczyny uczuleniowe u alergików. Tak więc ludzie skłonni do uczuleń, alergii, mający wrzody czy nadciśnienie powinni unikać kawy.
Trudno odradzać picie kawy komuś, kto czyni to od lat. Trzeba jednak pić ją tak, by dawała nam przyjemność i nie stwarzała kłopotów zdrowotnych.

Oprac. na podstawie m.in.: www.tchibo.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozpoczynają się egzaminy maturalne

2024-05-07 07:10

[ TEMATY ]

matura

Adobe Stock

Sesja maturalnych egzaminów pisemnych potrwa od 7 do 24 maja. Ich terminy z poszczególnych przedmiotów wyznaczyła Centralna Komisja Egzaminacyjna. Sesja egzaminów ustnych potrwa do 11 do 25 maja. Ich terminy każda szkoła ustala we własnym zakresie.

Egzaminy pisemne będę rozpoczynać się o godzinie 9.00 i o 14.00.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Zgierzanie nawiedzili Matkę Boską Będkowską

2024-05-07 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum parafii

Wierni z parafii Matki Boskiej Dobrej Rady w Zgierzu z ks. proboszczem Krzysztofem Nowakiem pielgrzymowali do Kościoła Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Będkowie. Okazją do wspólnej modlitwy było 500-lecie parafii.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję