25. rocznica śmierci sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego
27 lutego 2012 r. przypada 25. rocznica śmierci sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego - założyciela Ruchu Światło-Życie. Centralne obchody rocznicowe odbędą się w dniach 25-27 lutego w Krościenku nad Dunajcem. Podajemy ich główne punkty.
Sobota 25 lutego 10.00 - Spotkanie szkół - zawiązanie wspólnoty - krótka prezentacja
Konkurs plastyczny; piosenka, utwór
12.00 - Eucharystia i modlitwa przy grobie Sługi Bożego
14.30 - Szkolna FAMILIADA - konkurs wiedzy o Słudze Bożym
18.00 - Filmy: „Odważny wiarą” i „Gwałtownik Boży”
Wieczór świadectw (z terenu Krościenka i okolic)
Niedziela 26 lutego 10.00 - Zawiązanie wspólnoty
11.00 - Eucharystia i zejście do grobu Ojca
12.30 - Agapa
13.30 - Świadectwa o Ojcu
Oazowa FAMILIADA - konkurs wiedzy o Słudze Bożym; Ogłoszenie wyników konkursu na projekt strony internetowej Centrum Ruchu; Spektakl „Prorok”
18.00 - Spektakl „Prorok” - dla parafian
Poniedziałek 27 lutego 10.00 - Zawiązanie wspólnoty
Prezentacja dzieł sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego
Godzina świadectwa
12.30 - EUCHARYSTIA
15.00 - Dyskusja panelowa na temat dorobku naukowego i pastoralnego ks. Franciszka Blachnickiego
17.00 - Nieszpory
Reklama
Więcej informacji pod adresem: Centrum Światło-Życie, ul. Ks. F. Blachnickiego 2, 34-450 Krościenko n. Dunajcem, tel. (18) 262-32-35, kopiagorka@oaza.pl.
Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki w ośrodku „Marianum” w Carlsbergu w Niemczech spędził ostatnie pięć lat swojego życia. W dniach 2-3 marca w Carlsbergu zostanie zorganizowana oaza modlitwy, będąca dziękczynieniem Bogu za jego osobę i dzieło, połączonym z modlitwą o łaskę beatyfikacji. Diakonia Centrum Ewangelizacji zaprasza na rocznicowe spotkanie zarówno osoby, które znały sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, jak i wszystkich oazowiczów, a także tych, którzy pragną poznać ośrodek „Marianum” w Niemczech.
Zgłoszenia udziału w uroczystości w Carlsbergu można kierować pod adresem marianum@oaza.de.
Inicjatywa
Powstaje modlitewna mapa Polski
Dzieło modlitwy za Polskę” to inicjatywa Stowarzyszenia Nowa Ewangelizacja. Podejmując modlitwę w intencji Ojczyzny, można włączyć się w tworzenie modlitewnej mapy Polski.
„Wierzymy, że wzorem biblijnych dziesięciu sprawiedliwych, gromadząc minimum 10 proc. Polaków, tj. modlitewną dziesięcinę narodu - ok. 6 milionów osób żyjących w Ojczyźnie i poza jej granicami - zmienimy na trwale życie Polaków w każdej jego sferze, na zgodne z prawem Bożym” - podkreślają organizatorzy „Dzieła modlitwy za Polskę”. Wszyscy chętni do wzięcia udziału w „Dziele modlitwy za Polskę” mogą to uczynić poprzez stronę internetową Stowarzyszenia Nowa Ewangelizacja: www.nowaewangelizacja.pl.
Inicjatywie towarzyszą słowa: „Aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał” (J 17, 20-21). - Inicjatywa ma również wymiar ekumeniczny. Do wspólnej modlitwy za Ojczyznę zapraszamy również chrześcijan innych wyznań - mówi Mirosław Topolski, członek Rady Stowarzyszenia Nowa Ewangelizacja.
(ks.mf)
Księża proszą o modlitwę
kaplani.com.pl
Prawie 10 tys. księży zostało objętych modlitwą w dwa lata od chwili powstania strony kaplani.com.pl. Zamierzeniem witryny uruchomionej w Wielki Czwartek 2009 r. z inicjatywy duchownych archidiecezji gdańskiej jest stworzenie forum wymiany myśli oraz modlitwy w intencji kapłanów.
W tym roku autorzy strony kaplani.com.pl chcą ponowić akcję pt. „Słudzy Pana. Kapłani proszą o modlitwę”. Akcja odbędzie się w Wielki Czwartek (5 kwietnia br.). Polega na umożliwieniu wiernym w poszczególnych parafiach podjęcia modlitwy w intencji konkretnego księdza. Po liturgii Wielkiego Czwartku będzie można wziąć specjalnie przygotowane „wizytówki”, na których widnieje imię księdza, rok jego święceń oraz intencja (ta sama dla wszystkich księży). Osoba, która weźmie intencję, zobowiąże się do modlitwy za danego księdza przez kolejne 30 dni.
Cudzysłów
Przesadny krytycyzm, który jest przykrywką minimalizmu duchowego, a nie wnikliwej inteligencji - jak niektórzy myślą - to wielkie niebezpieczeństwo osobiste i społeczne. * * * Tyle jest możliwości i tyle dróg do Boga, ile jest ludzi. Bo Bóg ma inną drogę dla każdego człowieka. Stefan Kardynał Wyszyński
Krótko
Bp Stanisław Napierała zrezygnował z funkcji ordynariusza diecezji kaliskiej, z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego. Rezygnacja została przyjęta przez Stolicę Apostolską.
Ustawa podwyższająca wiek emerytalny trafiła do konsultacji społecznych. Sprzeciwiają się jej związkowcy, którzy zebrali już prawie półtora miliona podpisów pod referendum w tej sprawie. Premier Tusk zapowiedział, że nie będzie referendum.
Premier Donald Tusk powiedział 17 lutego br. podczas konferencji prasowej: - Jeśli chcielibyśmy dosłownie stosować przepisy ACTA, mogłoby to oznaczać zanik Internetu jako przestrzeni pełnej wolności. Zaznaczył także, że zaproponował przywódcom partii należących do frakcji EPL w PE odrzucenie ACTA w kształcie wynegocjowanym przez Komisję Europejską.
Średnie zarobki w ministerstwach i urzędach wojewódzkich wzrosły nawet o 1,7 tys. zł - wynika z sondy przeprowadzonej przez „Dziennik Gazetę Prawną”.
W 2011 r. w krajach UE ubyło prawie 175 tys. urzędników. U nas zaś ich liczba wzrosła o jeden procent.
Działania rządu krytykuje aż 70 proc. Polaków. Pozytywnie o pracach gabinetu Donalda Tuska wypowiada się 23 proc. Polaków. Prawie dwie trzecie Polaków negatywnie ocenia prace samego premiera.
Do dymisji podał się prezes Narodowego Centrum Sportu, odpowiedzialny m.in. za budowę Stadionu Narodowego, na którym do dziś nie można rozgrywać meczów. Na odchodne dostanie prawdopodobnie 570 tys. zł premii.
Ochroniarzy Muammara Kaddafiego szkolili byli członkowie polskich sił specjalnych. Kurs zakończył się tuż przed arabską wiosną.
Likwidację kilkuset szkół planuje się w tym roku. Milion mniej uczniów, w porównaniu do roku 2005, chodzi do polskich szkół. Tym faktem ministerstwo tłumaczy likwidację kolejnych placówek.
W ramach oszczędności rząd tnie dofinansowania do wynagrodzeń dla niepełnosprawnych. Pracodawcom może się nie opłacać zatrudniać tych osób.
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona
na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii
pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju.
Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół
i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie
widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów.
Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności
obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość
dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć,
energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa
europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe.
Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości
ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących.
Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła
swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście,
Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził
życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni
byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja
rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy
życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji
Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina,
umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie
lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała,
że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem
a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności
i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii
i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była
wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie,
gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze
większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna
osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie
- Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy
wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc,
czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi
jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby "
wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą
ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława
Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety,
chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach
powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się
do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do
księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier
i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby
zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie
chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej
robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl
o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza
XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną
i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami
pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj,
przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie
czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje
mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy
Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na
twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze
30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób
życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc
odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie
zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy
są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić
z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością
i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne.
Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców
katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało
być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna
pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański,
dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy
się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział
apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił
do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI
starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy
zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która
trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna
umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego
Mistrza.
Co będzie z procesami reform zapoczątkowanymi przez papieża Franciszka? - pytał kard. Baldassare Reina w homilii w czasie Mszy św., jaką odprawił wraz z innymi kardynałami i duchowieństwem Rzymu w bazylice św. Piotra w Watykanie. Była to trzecia Eucharystia w intencji zmarłego papieża Franciszka w ramach Novemdiales - dziewięciodniowego okresu żałoby. Szczególnie zaproszeni byli na nią wierni diecezji rzymskiej, której papież jest biskupem.
Rzym opłakuje swojego biskupa, narodem, razem z innymi stoi w kolejce, by płakać i modlić się, jak owce bez pasterza, mówił wikariusz generalny diecezji rzymskiej. Wskazał, że w dzisiejszych czasach, „gdy świat płonie, a niewielu ma odwagę głosić Ewangelię, tłumacząc ją na wizję możliwej i realnej przyszłości, ludzkość wygląda jak owce bez pasterza”.
Poniedziałek 5 maja jest ostatnim dniem na zgłaszanie zamiaru głosowania korespondencyjnego
Poniedziałek 5 maja jest ostatnim dniem na zgłaszanie komisarzowi wyborczemu zamiaru głosowania korespondencyjnego w tegorocznych wyborach prezydenckich przez m.in. wyborców z niepełnosprawnością lub wyborców, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 60 lat.
Oprócz osób z niepełnosprawnością lub tych, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 60. rok życia, z uprawnienia do głosowania korespondencyjnego skorzystać mogą wyborcy, którzy podlegają obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych. W ich przypadku zamiar głosowania korespondencyjnego należy złożyć najpóźniej do 13 maja. Jeżeli wyborca będzie podlegał kwarantannie lub izolacji po 13 maja, zamiar takiego głosowania może złożyć najpóźniej do 16 maja.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.