Reklama

Życie jest darem

Nie ma nic bardziej konkretnego niż życie, którego doświadczamy. Przedstawiciele przeróżnych dyscyplin naukowych dbają o to, by ich wnioski były zgodne z życiem

Niedziela Ogólnopolska 15/2012, str. 11

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W teologii za najważniejsze kryterium uznaje się powiązanie prawd teoretycznych z życiem. Podobny postulat dotyczy kaznodziejstwa i przepowiadania Słowa. W konfesjonale i kierownictwie duchowym toczy się walka o życie konkretnego człowieka, który chce się uwolnić od nałogów i wszelkich grzechów krępujących jego wolność. Służba zdrowia stara się ratować konkretne życie ludzkie, zagrożone chorobą i śmiercią.

Życie pozostaje tajemnicą

Reklama

Mimo że życie jest tak uchwytne i bliskie, to jednak pozostaje dla nas tajemnicą. Nie możemy go nigdy poznać całkowicie, ponieważ ma źródło i kres w Bogu, i dlatego żaden człowiek nie jest go w stanie przeniknąć rozumem od początku do końca. Mimo wszystko dużo światła na temat życia człowieka, stworzonego na obraz Boga, możemy zaczerpnąć z objawienia tajemnicy Trójcy Świętej. Dla opisania tej tajemnicy używamy trzech terminów: dar, miłość, komunia. Żadna z Osób Boskich nie żyje zamknięta w sobie, lecz żyje we wzajemnym darze miłości, przez co Trzy Osoby tworzą komunię, czyli doskonałą wspólnotę. Również człowiek nie potrafi żyć bez miłości i bez wspólnoty, w której nie byłby traktowany jako rzecz albo środek do osiągnięcia osobistych celów, lecz czułby się osobą, a więc kimś, kto jest kochany ze względu na wartość jego samego. Osoby, które zostały odrzucone przez społeczeństwo i nie radzą sobie z wyzwaniami współczesności, doświadczają czegoś w rodzaju śmierci społecznej. Życie psychiczne i duchowe tym bardziej może ucierpieć, im bardziej tkanką stosunków społecznych przestaje być miłość i wzajemne poszanowanie godności. Dlatego wszelkie formy egoizmu i materializmu w stosunkach międzyludzkich wymierzone są przeciwko życiu konkretnych wspólnot i osób. Mówimy wówczas o tzw. grzechu społecznym, gdy złe prawa i złe zasady rządzą społecznymi odniesieniami, gdy krzywda i dominacja mocniejszych nad słabszymi jest gwarantowana przez prawo. W te warunki życia poddanego grzechowi wchodzi zmartwychwstały Chrystus, przynosząc miłość Ojca i posyłając Ducha Świętego, aby ludzi nauczyć prawdziwej wspólnoty i życia w miłości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Śmierć następstwem grzechu

Ten dłuższy wywód na temat życia był nam potrzebny dla wykazania, że bez Boga nie ma prawdziwego życia. Grzech pierworodny oddzielił ludzi od kochającego ich Boga. Cała historia od grzechu pierworodnego do zmartwychwstania była pod znakiem oddzielenia od Boga. Szatan przekonał Adama i Ewę do tego, by się odłączyli od Stwórcy i żyli na własne konto, nie dzieląc się swoimi radościami z Ojcem Niebieskim. Człowiek uznał swego Stwórcę za konkurenta. Następstwem grzechu była utrata łączności z Bogiem, czyli śmierć oraz poczucie osamotnienia i bezsilności. Chrystus przez krzyż i zmartwychwstanie pojednał ludzi z Bogiem, pokonał szatana, a śmierć przestała być rozłąką z Bogiem. Chociaż i dzisiaj nie brakuje ludzi, którzy wybierają postawę naszych Prarodziców, to jednak jako chrześcijanie wierzymy, że każdy kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony (por. Mt 16,15).

Chrystus zwyciężył śmierć

Prawda o pięknie zmartwychwstania nie może nam przysłonić skutków panoszenia się cywilizacji śmierci. Diabeł najbardziej uderzył w dziedzinę ludzkiej miłości, gdyż ona pochodzi od Boga. Nawet młodzi katolicy poddają się dziś wątpliwościom, czy potrzebne jest Boże błogosławieństwo dla związku kobiety i mężczyzny, którzy się kochają, czy nie lepiej odwlekać decyzję ślubu w nieskończoność. Próbuje się też oddzielić akt przekazywania życia od miłości rodzicielskiej, jak gdyby dziecko nie było darem Bożym, tylko przedmiotem, którym można dowolnie dysponować. Życiu ludzkiemu próbuje się wyznaczyć arbitralnie początek i koniec, mimo że oczywistym początkiem życia jest moment poczęcia, a końcem w doczesności chwila naturalnej śmierci. Patrząc na wzrastającą liczbę rozwodów i na cierpienie dzieci z rozbitych rodzin oraz na starzejące się w zastraszającym tempie nasze społeczeństwo, musimy się ocknąć i tym intensywniej prosić Pana Życia o łaskę nawrócenia dla nas i mądrość w korzystaniu z Jego darów. Jeśli dziś może się wydawać, że zło bierze górę nad dobrem, to pamiętajmy o zwycięstwie Chrystusa Zmartwychwstałego nad grzechem, śmiercią i szatanem. Zmartwychwstanie jest najmocniejszym oparciem dla naszej nadziei pokładanej w Bogu, gdyż przez to wydarzenie objawił nam On, że jako Pan Wszechmocny jest miłośnikiem człowieka i dawcą życia.
Niech Maryja, nasza Matka i Boża Rodzicielka, wstawia się za nami, abyśmy coraz mocniej złączyli nasze życie z Bogiem!

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzyć jak Samuel

Niedziela przemyska 5/2013, str. 4

[ TEMATY ]

Biblia

Prorok Samuel

Prorok Samuel
W dzisiejszych czasach dotkniętych wieloma przejawami kryzysu istnieje naglące zapotrzebowanie na proroków, obdarzonych jasnością widzenia zagrożeń i odwagą w głoszeniu i wierności Słowu Bożemu. Nie wystarczy modlić się do Boga o takich ludzi, z urzędu odpowiedzialnych za Kościół i państwo, ale samemu należy starać się o bardziej prorocki wymiar swej wiary i chrześcijańskiego życia. W tej materii wiele możemy nauczyć się od proroka Samuela.
CZYTAJ DALEJ

Św. Bernard z Clairvaux – człowiek z Jasnej Doliny

[ TEMATY ]

święty

święci

św. Bernard z Clairvaux

wikipedia.org

św. Bernard z Clairvaux

św. Bernard z Clairvaux

Nauczanie i uprawianie teologii w środowisku wspólnoty klasztoru miało w średniowieczu pogłębiać duchowość. W XII wieku wybitnym przedstawicielem teologii monastycznej był Bernard z Clairvaux, opat cystersów, który przysporzył zakonowi ogromną liczbę nowych braci; za jego słowem i postawą poszło wielu, ponadto w ciągu całego życia założył 68 nowych klasztorów i objął swoim kierownictwem 160.

Bernard urodził się k. Dijon – stolicy Burgundii, w roku 1090. Jego rodzice byli pobożni. Ojciec był rycerzem i doradcą księcia Burgundii, matka pochodziła z możnego rodu. Po śmierci matki 17-letni chłopiec oddał się w opiekę Matce Bożej, jednak u progu dorosłości przeżył załamanie wewnętrzne. Trwająca 2 lata walka z pustką duchową przyniosła niezwykłe owoce. 22-letni młody człowiek wrócił do Boga i zapragnął życia w oddaleniu od świata. Uczynił to, pociągając za sobą ojca, kilku krewnych i niemal dwudziestu przyjaciół. Po 3 latach życia w cysterskim opactwie w Citeaux, wybudował i objął klasztor w dzikiej kotlinie Szampanii, a miejscu temu po oswojeniu nadał nazwę Clairvaux – Jasna Dolina. Przez 38 lat był tam opatem, jednak jego działalność nie ograniczyła się ani do tego miejsca, ani do ludzi, którymi przewodził. Zreformował życie klasztorne, brał udział w istotnych wydarzeniach politycznych i kościelnych, wiele podróżował, utrzymywał kontakty z wszystkimi ważniejszymi postaciami swoich czasów. Jego zdanie i poparcie były decydujące m.in. podczas organizowania drugiej wyprawy krzyżowej w 1147 r. Zmarł 20 sierpnia 1153 r. Do chwały świętych wyniósł go Aleksander III w 1174 r. Doktorem Kościoła ogłosił go Pius VIII w 1830 r.
CZYTAJ DALEJ

Papież prosi, by 22 sierpnia był dniem modlitwy i postu o pokój

2025-08-20 11:01

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

BP Archidiecezji Krakowskiej

Papież prosi, aby 22 sierpnia był dniem modlitwy o pokój na Ukrainie i Bliskim Wschodzie oraz na całym świecie.

W najbliższy piątek, 22 sierpnia, będziemy obchodzić wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Królowej. Maryja jest Matką wierzących tutaj, na ziemi, i jest również wzywana jako Królowa Pokoju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję