Reklama

Rozwój ważniejszy od cięć

Niedziela Ogólnopolska 23/2012, str. 36


Rys. Jacek Rutkowski

<br>Rys. Jacek Rutkowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dwóch krajach strefy euro społeczeństwo wypowiedziało się przeciw dotychczasowej polityce wychodzenia z kryzysu zawartej w pakcie fiskalnym. Taki wniosek płynie z wyborów we Francji i Grecji. Jeśli reguły demokratyczne traktować poważnie, tamtejsze nowe władze powinny przyjąć inny kurs. Ta fala nastrojów w Europie narasta, chociaż dzisiaj nie ma jeszcze klarownego pakietu propozycji, które przy ograniczaniu wydatków publicznych mogłyby jednocześnie pobudzić rozwój. Polska, mimo że nie należy do strefy i mogłaby pozwolić sobie na bardziej elastyczną politykę, gorliwie realizuje strategię cięć. Rząd Donalda Tuska pozostaje głuchy na nowe sygnały płynące z UE i chce radykalnie zmniejszyć inwestycje publiczne w najbliższych latach.

Konsekwencje francuskiego „nie”

Reklama

O ile wynik wyborów w Grecji można byłoby zignorować, tłumacząc go faktycznym bankructwem tego państwa i jego małym znaczeniem w UE, to w przypadku Francji sprawa wygląda bardzo poważnie. Wyraźna przegrana dotychczasowego prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego tworzy nową sytuację w samym sercu unijnego organizmu. Albowiem polityk ten wspólnie z kanclerz Angelą Merkel uosabiał dotychczasową strategię. Zresztą od szefowej niemieckiego rządu otrzymał on w trakcie kampanii wyborczej niespotykane dotąd jednoznaczne poparcie. Na dokładkę główny konkurent Sarkozy’ego - François Hollande jednym z głównych postulatów uczynił krytykę paktu fiskalnego i konieczność jego zmiany. Krytykował swego urzędującego rywala za skoncentrowanie się na cięciach wydatków publicznych, a zignorowanie potrzeby kreowania rozwoju. I w oparciu o te hasła wygrał.
Przy respektowaniu dotychczasowych reguł oznacza to wprost, że pakt fiskalny i stojąca za nim filozofia prowadzenia spraw gospodarczych w UE przez duet Merkel-Sarkozy straciła demokratyczny mandat w ojczyźnie jednego z jej twórców. W historii integracji europejskiej to nie jest pierwszy przypadek, gdy Francuzi zakwestionowali projekty forsowane przez własne elity. Precedensem był spektakularny upadek konstytucji UE odrzuconej w referendum. Wtedy był to początek końca tamtego pomysłu i teraz powinno spotkać to samo pakt fiskalny, przynajmniej w dotychczasowym kształcie. Tymczasem kanclerz Merkel upiera się, twierdząc, że co raz zostało uzgodnione, nie może być zmieniane. Ale jeśli w wyborach parlamentarnych we Francji, które odbędą się w pierwszej połowie czerwca, ponownie zwyciężą przeciwnicy paktu, nie zostanie on zatwierdzony, a upór Berlina i tak go nie uratuje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Polski rząd konsekwentnie tnie dalej

W popieranie Sarkozy’ego zaangażował się pośrednio także Donald Tusk, który odmówił spotkania z Hollandem podróżującym przed wyborami po najważniejszych stolicach Europy. Przegrana dotychczasowego lidera państwa francuskiego stawia również nasz rząd w kłopotliwej sytuacji i powinna skłonić go do poważnych przemyśleń. Być może potrzeba na nie więcej czasu. Bo ostatnie wypowiedzi prominentnych przedstawicieli tego gabinetu nie sygnalizują, aby wydarzenia nad Sekwaną przyniosły jakieś refleksje. Ma być realizowana polityka, do której zobowiązał się rząd PO-PSL, przyjmując w imieniu Polski pakt fiskalny. Chodzi przede wszystkim o cięcia w inwestycjach publicznych. W relacji do PKB w 2011 r. wydatki te wyniosły 5,8 proc., co i tak nie jest zbyt rewelacyjnym wynikiem. Ale w roku bieżącym spadną one do poziomu poniżej 5,2 proc. i w następnych latach będą sukcesywnie maleć, by w 2015 r. osiągnąć poziom o połowę niższy - 2,8 proc. PKB. Do takiego scenariusza nasz rząd zobowiązał się wobec Komisji Europejskiej. Oznacza to, że w walce z zadłużeniem państwowym rząd stosuje najprostszą metodę. Tnie wydatki publiczne i to prawie wyłącznie te przeznaczone na inwestycje (ponad ¾ wszystkich oszczędności), czyli na rozwój. Niewiele zmienia się w innych wydatkach, a nie ma też żadnych poważnych działań, które mogłyby zwiększyć drugą stronę budżetu państwa, czyli przychody. W tym samym dokumencie złożonym w Brukseli rząd przyznaje, że właśnie uchwalana reforma emerytalna praktycznie nie będzie miała do 2015 r. żadnego pozytywnego wpływu na finanse publiczne. Takie działania doprowadzą do zapaści na rynku budowlanym i kolejnej fali wzrostu bezrobocia, którego pierwsze sygnały już widać. I w dalszej kolejności do załamania wzrostu gospodarczego, nawet w tej niewielkiej postaci, jaką odnotowujemy w ostatnich latach. Ministerstwo Finansów policzyło, że zmniejszenie o połowę wydatków na inwestycje publiczne spowoduje spadek przychodów budżetowych tylko o 0,3 proc. PKB. To bardzo optymistyczne założenie, ale nawet tam dostrzega się negatywne skutki takiej polityki. Tymczasem nasza gospodarka potrzebuje przede wszystkim poważnej reformy systemu podatkowego. Konieczna jest obniżka podatków dochodowych, która pobudzi przedsiębiorczość, zmniejszy bezrobocie, zwłaszcza wśród młodych, zwiększy popyt wewnętrzny. Trzeba też obciążyć większą daniną do budżetu wszelkie przypadki transferu kapitału za granicę. Ale o tym w planach rządowych niewiele się mówi.

* * *

Bogusław Kowalski
Publicysta i polityk specjalizujący się w polityce gospodarczej, wiceminister transportu w latach 2006-2007, poseł na Sejm RP w latach 2007-2011

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiara w ogniu pytań: Po co chodzić do kościoła, skoro Bóg jest wszędzie?

2025-07-03 06:30

[ TEMATY ]

książka

Mat.prasowy

"Wiara w ogniu pytań" to znakomity zbiór krótkich rozważań, będących odpowiedzią na trudne pytania o Boga, wiarę, modlitwę czy cierpienie.

Podjęte w książce zagadnienia nie są abstrakcyjne – to prawdziwe wątpliwości kierowane bezpośrednio do autora zarówno w czasie prowadzonych rekolekcji, jak też w licznie wysyłanych do niego mailach. Odpowiedzi ks. Mariusza Frukacza to trafiające w istotę problemów błyskotliwe i syntetyczne myśli, które mogą być pomocą dla poszukującego czytelnika w lepszym i głębszym rozumieniu istoty Boga, grzechu, pojednania, oraz różnych aspektów życia, Kościoła, chrześcijaństwa i duchowości. Mogą być dla każdego doskonałym przewodnikiem po meandrach naszej egzystencji, gdzie wśród codziennych zajęć i obowiązków, w świecie pełnym paradoksów i niejednoznaczności tak łatwo przecież zgubić z oczu to, co najważniejsze. Lektura i medytacja tych niezwykle głębokich a także inspirujących tekstów pozwoli czytelnikowi na ugruntowanie wiary i jeszcze lepsze zrozumienie Boga oraz życia i powołania chrześcijanina w świecie.
CZYTAJ DALEJ

Ten obraz Matki Bożej ma 500 lat. Tysiące pielgrzymów przybędą na Wielki Odpust

2025-07-02 14:08

[ TEMATY ]

Tuchów

diecezja tarnowska

Wielki Odpust

święto Najświętszej Maryi Panny Tuchowskiej

500 lat

br. Grzegorz Pruś CSsR oraz p. Krzysztof Jasiński

Tysiące pielgrzymów przybędą w tych dniach do Tuchowa, gdzie rozpoczął się Wielki Odpust ku czci Matki Bożej. Dziś 2 lipca w liturgii przypada święto Najświętszej Maryi Panny Tuchowskiej. Obraz Matki Bożej ma ok. 500 lat.

Kult maryjny jest żywy, a ludzie od wieków wypraszają tutaj wiele łask. Tak jest do dziś - mówi redemptorysta o. Grzegorz Gut, proboszcz i kustosz Sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Blisko tysiąc dzieci wyjedzie na wakacje z Caritas

2025-07-03 13:54

mat. pras. Caritas Archidiecezji Wrocławskiej

Dokładnie 946 dzieci z Archidiecezji Wrocławskiej spędzi tegoroczne wakacje na koloniach, półkoloniach, rekolekcjach, oazach i pielgrzymkach dofinansowanych w ramach Letniej Akcji Kolonijnej Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Dzięki wsparciu pochodzącemu ze środków Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom udało się przeznaczyć na ten cel ponad 200 tysięcy złotych.

Letnia Akcja Kolonijna (LAK) to jeden z najważniejszych projektów Caritas realizowanych w czasie wakacji. Jej celem jest nie tylko zapewnienie dzieciom wypoczynku, ale przede wszystkim troska o ich rozwój duchowy i emocjonalny. W tym roku z tej formy letniego wypoczynku skorzysta dokładnie 946 dzieci z 25 parafii, w których aktywnie działają Parafialne Zespoły Caritas. – Cieszy nas liczba zaangażowanych dzieci i parafii – to znak, że nasze działania wychodzą naprzeciw realnym potrzebom rodzin. Dofinansowanie LAK jest konkretną odpowiedzią na wyzwania organizacyjne i wychowawcze, z jakimi mierzą się lokalne wspólnoty – mówi ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. - To wyjątkowe dzieło, , ma swój początek przy wigilijnym stole – w atmosferze miłości, pojednania i życzliwości, gdy dzielimy się opłatkiem i zapalamy Wigilijną Świecę symbolizującą obecność nowonarodzonego Jezusa Chrystusa. To światło staje się symbolem nadziei i miłości, którą chcemy dzielić się z najbardziej potrzebującymi – zwłaszcza z dziećmi. Właśnie tą miłością dzielimy się podczas tegorocznych wakacji, wspierając wypoczynek najmłodszych – podkreślił ks. Dyrektor.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję