Reklama

Patriarcha Cyryl I w Polsce

W dniach 15-20 sierpnia 2012 r. oficjalną wizytę w Polsce złoży patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl I

Niedziela Ogólnopolska 33/2012, str. 12

www.patriarchia.ru

Patriarcha Cyryl I

Patriarcha Cyryl I

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Będzie to pierwsza w historii podróż patriarchy do naszego kraju i jedno z najważniejszych wydarzeń dla Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w 2012 r. Kim jest zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP), skoro posądzany o bycie „tajnym kardynałem Watykanu” za pontyfikatu Jana Pawła II, po śmierci patriarchy Aleksego II jest niekwestionowanym autorytetem w Rosji i w wielu prawosławnych krajach? Pomimo miażdżącej krytyki ze strony mediów, 1 lutego 2009 r. został wybrany na patriarchę i sprawuje władzę zwierzchnią w największej instytucji wyznaniowej w Rosji.

Cerkiew prawosławna w Rosji

Oprócz Rosji struktura RKP obejmuje ponad 30 krajów świata: 12 metropolii, 115 biskupstw, 500 monasterów, ponad 20 tys. parafii, ok. 18 tys. prezbiterów i ponad 80 mln wiernych. Współczesna periodyzacja RKP dzieli jego historię na okresy: I - kijowski przedmongolski, II - moskiewski do podziału w 1469 r., III - moskiewski do ustanowienia patriarchatu w 1587 r., IV - rosyjskiej Cerkwi południowo-zachodniej do unii brzeskiej, V - patriarszy moskiewsko-kijowski (1589 - 1700), VI - synodalny (1700 - 1917), VII - odnowionego patriarchatu i martyrologium XX wieku i VIII - współczesny. Od X do XV wieku Cerkiew w Rosji była ruską prowincją kościelną patriarchatu w Konstantynopolu. Pierwszymi zwierzchnikami Cerkwi w okresie metropolitalnym byli Grecy - od Izydora Rusina, Cyryla i Maksyma w XIII wieku. Jeden z metropolitów - Filip (1507-69) odmówił udzielenia błogosławieństwa na cara księciu i mordercy Iwanowi IV Groźnemu, za co został przezeń stracony (kanonizacja męczennika - 1652 r.). Tytuł „patriarchy moskiewskiego i całej Rusi” nosiło jedenastu władyków, od Hioba (1589 - 1605) po Adriana (1690 - 1700). Konflikt cara Aleksego Michajłowicza i patriarchy Nikona, dotyczący podporządkowania Kościoła carowi, trwale zachwiał relacjami Cerkiew - państwo. Piotr I Wielki, podpatrzywszy wzory cezaropapizmu w protestanckiej Europie, zlikwidował patriarchat, narzucając od 1721 r. cesarskiego oberprokuratora zarządzającego świątobliwym synodem (rozwiązanym dopiero w 1917 r.), zniósł autonomię parafii i ograniczył działalność monasterów. Katarzyna II dokonała sekularyzacji dóbr kościelnych, a kolejni carowie doprowadzili do pauperyzacji duchowieństwa, hierarchów traktując jako podporę samodzierżawia. Sytuację Cerkwi próbował zmienić Mikołaj II ukazem tolerancyjnym w 1905 r., ale wtedy okazało się, że spośród wspólnot wyznaniowych Rosji tylko RKP był pozbawiony własnej władzy duchownej. To ułatwiło rozprawienie się z prawosławiem bolszewikom i komunistom (Golgota Wschodu XX wieku) od Lenina, Stalina po Chruszczowa i Breżniewa. W latach 1917-57 zamordowano miliony wiernych, w tym samych biskupów w randze metropolity ponad 180 i prawie 20 tys. prawosławnych duchownych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Patriarcha

Jego Świątobliwość Cyryl wchodzi w dialog z najnowszymi tendencjami filozoficzno-społecznymi, obnaża słabości „demokracji” współczesnej, ukazując Kościół i chrześcijaństwo jako wartości niezbędne współczesnemu światu i niekłócące się z tzw. podstawowymi prawami człowieka. Na progu 2008 r. ówczesny przewodniczący komisji ds. kontaktów zagranicznych metropolita Cyryl (Kirył), w którym „dobrze poinformowane ośrodki” widziały kandydata na następcę Aleksego II, został okrzyknięty „homofobem” i wstecznym hierarchą - głównie za sprawą głośnego wywiadu dla niemieckiego magazynu „Der Spiegel”. Na pytanie: „W czym przeszkadzają hierarsze homoseksualiści paradujący w Moskwie?” przyszły patriarcha udzielił znamiennej odpowiedzi: „Biblia nazywa homoseksualizm grzechem. Dlaczego mielibyśmy w Rosji propagować grzech? Parada gejowska jest oczywistą manifestacją sodomii. W takim przypadku powinniśmy promować wszelkie inne grzechy, które można oglądać w telewizji. To niszczy moralność publiczną. Zadaniem Kościoła jest nazywanie grzechu grzechem. W przeciwnym wypadku Kościół nie będzie dłużej spełniał swojego zadania. Niestety, we współczesnym świecie akcentuje się wolność wyboru, zapomina się jednak zupełnie o wolności od grzechu. Nieokiełznane instynkty to sfera świata zwierząt”.
Patriarcha, którego przodkowie byli duchownymi, a ojciec spędził wiele lat na zesłaniu, nie ukrywa negatywnej i pogłębionej oceny totalitaryzmów. Ostrzega przed totalitarnym systemem liberałów, którzy „chcą, byśmy wierzyli, że moralność jest względna. A to całkowita nieprawda. Komuniści twierdzili, że dobre jest to, co jest dobre dla klasy robotniczej. To była moralność względna - zabito 60 mln ludzi. Hitler utrzymywał, że dobre jest to, co jest dobre dla potężniejszych Niemiec. To również kosztowało życie miliony istnień ludzkich. Moralność jest absolutna, bezwzględna albo nie ma jej w ogóle. Oceniacie homoseksualizm? Dlaczego nie pedofilię? Za kilka lat ktoś powie, że dwunastolatki kiedyś były dziećmi, teraz są bardziej rozwinięte. Dzisiaj wielu życzy sobie logiki na zasadzie: wszystko, czego chcę, jest usprawiedliwione i dobre”.
Pod wpływem patriarchy próbowano w Rosji wprowadzić religię do szkół, ale władze oświatowe państwa zgodziły się tylko na przedmiot „kultura duchowo-moralna”, a dla dzieci z rodzin niereligijnych - „etyka świecka”. W związku z odroczoną wizytą w Rosji papieża Benedykta XVI, który nazajutrz po intronizacji udzielił prywatnej audiencji ówczesnemu metropolicie Cyrylowi, patriarcha przyznał, że „wielu Rosjan nie ufa katolikom. To jest wynikiem wojen, prozelityzmu uprawianego w XVII i XVIII wieku”.

Więcej o Cyrylu I w jego książce

Czytelnikom, którzy chcieliby poznać poglądy i przesłanki decyzji Cyryla, warto polecić książkę patriarchy pt. „Wolność i odpowiedzialność. W poszukiwaniu harmonii”, przetłumaczoną na język polski i wydaną na początku 2010 r. Zainteresowani kwestią utożsamiania Cyryla z bł. Janem Pawłem II znajdą tam wiele paralelnych stwierdzeń, jak np.: „Budowanie społeczeństwa powszechnego dobrobytu nigdy nie przyniesie ludzkości szczęścia, jeśli poszukiwać się będzie tego dobrobytu poza kontekstem duchowych potrzeb człowieka. Wyznania chrześcijańskie są oznakowane kodami cywilizacyjnymi i kulturowymi, a jeśli zacznie się je łamać, to można w ogóle złamać całą ludzką kulturę. Nie rozumiem, dlaczego Kościoły chrześcijańskie nie czują niebezpieczeństwa i nic nie robią w celu przeciwstawienia się liberalnemu antropocentryzmowi, który praktycznie usuwa chrześcijaństwo z Europy” (por. s. 72-86).

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do kanosjanów i gabrielistów: kapituła generalna to moment łaski

2024-04-29 20:12

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął na audiencji przedstawicieli dwóch zgromadzeń zakonnych kanosjanów i gabrielistów przy okazji przeżywanych przez nich kapituł generalnych. Jak podkreślił, spotkanie braci z całego zgromadzenia jest wydarzeniem synodalnym, fundamentalnym dla każdego zakonu, i stanowi moment łaski.

„Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość spotykają się na kapitule przez wspominanie, ewaluację i pójście naprzód w rozwoju zgromadzenia” - mówił Franciszek. Wyjaśniał następnie, że harmonia między różnorodnością jest owocem Ducha Świętego, mistrza harmonii. „Jednolitość czy to w instytucie zakonnym, czy w diecezji, czy też w grupie świeckich zabija. Różnorodność w harmonii sprawia, że wzrastamy” - zaznaczył Ojciec Święty.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Francja: siedmiu biskupów pielgrzymuje w intencji powołań

2024-04-29 17:49

[ TEMATY ]

episkopat

Francja

Episkopat Flickr

Biskupi siedmiu francuskich diecezji należących do metropolii Reims rozpoczęli dziś pięciodniową pieszą pielgrzymkę w intencji powołań. Każdy z nich przemierzy terytorium własnej diecezji. W sobotę wszyscy spotkają się w Reims na metropolitalnym dniu powołań.

Biskupi wyszli z różnych miejsc. Abp Éric de Moulins-Beaufort, który jest metropolitą Reims a zarazem przewodniczącym Episkopatu Francji, rozpoczął pielgrzymowanie na granicy z Belgią. Po drodze zatrzyma się u klarysek i karmelitanek, a także w sanktuarium maryjnym w Neuvizy. Liczy, że na trasie pielgrzymki dołączą do niego wierni z poszczególnych parafii. W ten sposób pielgrzymka będzie też okazją dla biskupów, aby spotkać się z mieszkańcami ich diecezji - tłumaczy Bénédicte Cousin, rzecznik archidiecezji Reims. Jednakże głównym celem tej bezprecedensowej inicjatywy jest uwrażliwienie wszystkich wiernych na modlitwę o nowych kapłanów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję