Reklama

Tragedia w Otyniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Informacja o zawaleniu się wieży sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Otyniu k. Nowej Soli obiegła w krótkim czasie całą Polskę. Mury wieży runęły dwukrotnie. Po południu 8 sierpnia zawaliła się część budowli. Natychmiast przystąpiono do zabezpieczenia miejsca tragedii. Obawiano się, że poważnie osłabiona konstrukcja nie wytrzyma. Nad ranem 9 sierpnia runęła następna część kościelnej wieży. Dla mieszkańców Otynia oraz pielgrzymów nawiedzających sanktuarium to wielka tragedia.
W otyńskim sanktuarium cześć odbiera Matka Boża w znaku figury z początku XV wieku. Cudowna figura Matki Bożej z Dzieciątkiem do czasów najazdu szwedzkiego znajdowała się we wsi Klenica niedaleko Sulechowa. Aby uchronić figurę przed nieprzyjacielskimi wojskami, przeniesiono ją do zamku w Otyniu, który z czasem został przekształcony w klasztor. Do zamkowej kaplicy pielgrzymowali Polacy i Niemcy. Raz w roku Matka Boża wracała do Klenicy na lipcowy odpust, po czym procesjonalnie odnoszono figurę do Otynia. Nazywano ją Wędrującą Matką Bożą.
Sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Otyniu jest jednym z kilku sanktuariów diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. I choć kult Matki Bożej, zwanej też Klenicką, jest tu długi, to jednak samo sanktuarium powstało dopiero w 2005 r. Otyń leży na tzw. Ziemiach Zachodnich. Na tym terenie po latach protestantyzmu życie katolickie często trzeba było rozpoczynać od początku. Tworzono nowe parafie, a stare kościoły dostosowywano do wymogów liturgii katolickiej. Na obszarze obecnej diecezji zielonogórsko-gorzowskiej w ciągu wieków były tylko dwa sanktuaria - w Rokitnie i w Grodowcu. Późniejsze, w tym sanktuarium otyńskie, powołano po II wojnie światowej. Każde miejsce pielgrzymkowe ma więc ogromne znaczenie dla Kościoła na tych ziemiach. Z takim trudem odbudowywane życie kościelne dziś przynosi piękne owoce.
W tym kontekście można zrozumieć, jak wielką tragedią dla parafii w Otyniu oraz dla całej diecezji była katastrofa budowlana. Kościół został niedawno pięknie odnowiony. Z każdym rokiem zwiększała się liczba pielgrzymów. Teraz to wszystko zostało wstrzymane.
- Wczesną wiosną tego roku zauważyliśmy powstające na ścianach wieży rysy i pęknięcia. W związku z prowadzeniem prac kanalizacyjnych w naszej miejscowości pęknięcia stawały się coraz bardziej widoczne. W czerwcu i lipcu ich zakres stawał się coraz szerszy i coraz bardziej niebezpieczny. Utrudnieniem dla rozeznania przyczyn rozwarstwienia ścian wieży były także wzmożone deszcze i wyładowania atmosferyczne. O wszystkich symptomach były informowane urzędy konserwatorskie i budowlane. Do ostatniej chwili próbowano wieżę uratować - wyjaśnia kustosz sanktuarium ks. kan. Grzegorz Sopniewski. Kiedy okazało się, że nie można już dłużej czekać, postanowiono przystąpić niezwłocznie do prac zabezpieczających. Jeszcze w dniu tragedii ustawiano wokół wieży rusztowania w celu lepszego wglądu i sklamrowania obiektu. Kiedy robotnicy zeszli z rusztowań, a nadzór budowlano-konserwatorski kończył uzgodnienia w sprawie zabezpieczeń, północna część wieży runęła. Na miejsce szybko przybyli strażacy oraz inne służby ratunkowe. Zabezpieczono teren. Szukano, czy nikt nie ucierpiał w katastrofie. Na szczęście - odebrano to jako znak Opatrzności - nikt nie zginął. Wieżę należało jednak rozebrać do końca.
Dziś Matka Boża z Otynia zdaje się nie mieć pewnego miejsca. Jednak kustosz sanktuarium wraz z parafianami deklarują, że szybko przystąpią do prac remontowych. Kościół w Otyniu to przecież sanktuarium, dom Matki Bożej. - Przybywają tutaj wierni z całej Polski, najczęściej grupami autokarowymi lub rodzinami, wypraszając u Królowej Pokoju potrzebne łaski dla rodzin i Ojczyzny. Miejsce to nawiedzają także byli mieszkańcy Otynia i okolic, którzy pamiętają figurę Matki Bożej jako „Unsere liebe Frau” - Nasza kochana Pani. W oparciu o to nazewnictwo powstała pieśń maryjna, śpiewana na odsłonięcie figury Matki Bożej, zaczynająca się od słów: „Piękna Pani Otyńska”. Na początku obecnego stulecia Matka Boża w znaku kopii cudownej figury nawiedziła rodziny otyńskiej parafii. Spotkania z Maryją przyniosły wiele nawróceń, o czym świadczą zapiski w pamiątkowych księgach. Mieszkańcy Otynia wielokrotnie doświadczali cudownej interwencji Matki Najświętszej. Podobnie odczytujemy katastrofę z 8 sierpnia br., w czasie której ocalała świątynia, a przede wszystkim ocalało życie wielu ludzi pracujących wcześniej przy wieży kościelnej - zaznacza ks. kan. Sopniewski.
Odbudowa wieży i zabezpieczenie świątyni to ogromne koszta. Z różnych stron płyną deklaracje pomocy i wsparcia. Czytelnicy „Niedzieli” nieraz dawali przykład wielkiej hojności i głębokiej maryjności. Dziś potrzeba odbudować Matce Bożej dom. Pomóżmy parafianom niewielkiego Otynia przywrócić blask świątyni poświęconej Matce Bożej.
Parafia pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju - ul. Moniuszki 4; 67-106 Otyń, tel. (68) 355-02-18, adres internetowy: www.parafia-otyn.pl. Numer konta bankowego parafii: PKO BP O./Nowa Sól Nr 73 1020 5402 0000 0402 0022 6985 lub numer konta Stowarzyszenia Przyjaciół Sanktuarium Maryjnego w Otyniu: BPH O./Zielona Góra Nr 03 1060 0076 0000 3200 0140 7539.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cztery tygodnie szansy

2024-11-26 14:11

Niedziela Ogólnopolska 48/2024, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Margita Kotas

Bożena Sztajner

Skupmy się bardziej na czyszczeniu naszego wnętrza i na duchowym przygotowaniu na Boże Narodzenie niż na pucowaniu okien i szafek.

Powtarzalność jest jednym z rysów Kościoła. Jej rytm wyznaczają okresy roku liturgicznego. Wydarzenia, które dobrze już znamy. Tak dobrze, że potrafimy na nie zobojętnieć i przespać szansę. Powtarzalność to bicie serca Kościoła, potrafi jednak uśpić naszą czujność. To w nas, w naszym błędnym myśleniu, a nie w powtarzalności – rytmie życia Kościoła – tkwi wina. Winą jest bowiem i naiwnością nasze mylne przekonanie, że mamy przed sobą dużo czasu i jeszcze zdążymy go wykorzystać. Spójrzmy na Adwent, w który właśnie wchodzimy. Znów. Podobnie jak rok temu. Podobnie jak w przyszłym roku... Może w przyszłym roku wykorzystamy go lepiej, może znajdziemy czas, by coś w sobie zmienić, coś postanowić. A co, jeśli za rok kolejnej szansy już nie będzie, bo nas nie będzie?
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Czuwajcie i módlcie się!

2024-11-29 09:13

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Zapraszamy na komentarz do Ewangelii I niedzieli Adwentu roku C.

CZYTAJ WIĘCEJ: mariuszrosik.pl
CZYTAJ DALEJ

Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę

2024-12-01 07:44

materiały prasowe

Już po raz 32. odbywa się zbiórka darów w ramach akcji „Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję